Kwiatuszek do Hispzani jedzie na 10 dni. Moze pomyslisz ze to malo, ale dla mnei to dluugo bardzo. Bede tesknic bardzo:) No ale musze wytrzymac. W koncu musze miec ladniejsze cialko jak on wroci:)
Wersja do druku
Kwiatuszek do Hispzani jedzie na 10 dni. Moze pomyslisz ze to malo, ale dla mnei to dluugo bardzo. Bede tesknic bardzo:) No ale musze wytrzymac. W koncu musze miec ladniejsze cialko jak on wroci:)
Kwiatuszku smacznego tylko pamiętaj zjedz tyci tyci
Dziękuje Juem!Ja zawsze sie staram :lol:
Czurek-a co on bez Ciebei tam jedzie?
Dla mnie długo jest jak męża 10godzin niewidze,więc 10dni byłoby dla mnie wiecznością...
No dokładnie. ja jak nei widze sie znim jeden dzien to tesknie strasznie a ti 10 dni. No jedzie z bratem chciał ze mna jechac. Ale niestety nie ma tyle pieniazkow. Bo to kosztuje 1200 zł a kaski nie ma. Ale jeszcze nie raz pojedziemy :)
Długo jesteście razem?
Nie boisz sie ,że Ci cos tam "wywinie"?
Ja mojemu ufam strasznie,ale niewiem czy bym go puściła :roll:
Nie nie booje sie ze coś wywinie. Bo nie wywinie:P Ufam mu i znam go on nie z tych. Jak kocha to na zaboj. A jestesmy 10 miesiecy prawie:P
No to Gratuluje!! :D :D
Wlasnie niedlugo ide sie pozegnac z nim. Bo jturo z rana jedzie. A caly dzien bedzie sie pakowal i obiecal ze znajdzie godiznke dla mnie by sie pozegnac. Obyms ie tlyko nie poplakala...
(...)Nie płacz kiedy odjadę... Tylko że tak ciężko opuszczać ukochaną osobę chociażby na jeden dzień jedną noc myśli się cały czas co robi..... Kurcze ale dość użalania tylko proszę się wziąść za robotę masu masu, ćwiczu ćwiczu, dietku dietku za dwa tygodnie może nie będziesz 10 kg lżejsza ale napewno coś ci tazm ubędzie!!!!!!
Masz racje kochana. Juz sie pozegnalam z misiackziem. Obdarowal mnie prezencikami z okazji urodzin na ktorych go neistety nie bedzie. Kochany on jest
A dziś zjadlam malutko i poćwicyzlam troszke:)