Moj maz zaraz przyjdzie z pracy a ja nie mam gotowego obiadu dla niego :( Robie sosik z kurek z selerem(tylko jego zielone listki) :P I miesko ze schabu do tego :P z ziemniaczkami :P
Grzybki sa jeszcze twarde :( :(
Wersja do druku
Moj maz zaraz przyjdzie z pracy a ja nie mam gotowego obiadu dla niego :( Robie sosik z kurek z selerem(tylko jego zielone listki) :P I miesko ze schabu do tego :P z ziemniaczkami :P
Grzybki sa jeszcze twarde :( :(
Kolacje mam za soba(dzis pozno bo o 20:00) :twisted: :twisted:
Dzis tylko 890kcal :lol: :lol: :lol:
Jutro sie waze-mam nadzieje ze bedzie chociaz kilo mniej :P
http://www.trippytext.com/gen/30/642...c4ffe28619.gif
Przy takiej djecie na pewno bedzie te kilo mniej.
http://www.cosgan.de/images/smilie/musik/k015.gif
witaj mikamaly
wpadłam się przywitać i życzyć utraty tego kilograma bo widzę ze męczy cię to bardzo
i jak? było kilo mniej? bo trzymałam kciuki :)
nie jedz za mało!
i zacznij jeść śniadania. chociaż jogurt albo owoc. proszę, proszę, proszę :wink:
miłego dnia :*
Mikamaly i jak waga :?: Na pewno po takim wczorajszym dietkowaniu to 58 jest :lol:
Dawniej jak pracowałam to nie jadłam śniadań w domu (komu się o 6.00 rano chce jeść) dopiero ok. 10.00 i to każdy kęs mi liczono, w takim gronie niestety pracowałam i to były kobiety po 40-stce, a później jak przychodziłam z pracy to do późnego wieczora non stop, ruszałam buzią :roll: Teraz już się nauczyłam jeść śniadańka ale tez dopieo ok. 10.00 ale wstaję o 9.00 :lol: to wszystko zalezy od organizmu i jaki tryb człowiek prowadzi. A kolację jem przed 19,00. Mikamaly ty chodzisz późno spać więc jak zjesz kolację około 20.00 to i tak organizm zdąży to strawić :D
Inez dzieki za odwiedzinki :lol:
Agassi.Alex kurcze cos mi słobo idzie pozbyłam sie tylko poł kilo :? Moze do konca tygodnia uda mi sie zgubic nastepne poł :lol:
Cytrynko moj maz mowi ze jak bede pracowac na rano to zaczne jesc sniadanka :P Moze i ma racje-zobaczymy :lol:
Ale tu dzis zimno :( :? :evil: W nocy wiał silny wiatr :( nie mogłam przez to spac.Usnełam po 4 nad ranem :shock: Na termometrze tylko 8stop bbbbrrrrrrrryyyyyyyyyyy :evil: :evil: :evil:
Co do zakupow to robie je codziennie. :lol: :lol: Jutro ide po kosmetyki dla mamy i dla siebie :lol: :lol:
Hej Mika :D
0,5 kilo to też dorby wynik. Ważne, że waga spadła a nie stoi w miejscu, albo co gorsza idzie w górę. Także ciesz się z tego, bo jest z czego :) Fajnie, że tak wytrwale dietkujesz. U mnie na razie przerwa na czas sesji, ale jeszcze Cię dogonię :wink:
U Ciebie wieje a u nas biało :? Rano jeszcze były czarne drogi teraz już bialuśkie. Cały dzień pada i zimno jest :? Brrr nie lubię takiej pogody.
OOOO kto to mnie odwidził :lol: :lol:
Newa dawno nie zagladałas do mnie :(
Zazdroszcze wam sniegu :lol: Mam nadzieje ze utrzyma sie jeszcze co najmniej przez tydzien :lol: :lol: Ale mam ochote pojezdzic z gorki na dentce od traktora :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ale frajda :lol:
A co do kilogramow to nie sa one tak wazne jak wymiary :lol:
mikamaly 0,5 kg to dobry wynik, wiesz ze jak sie szybko traci to szybko to wraca
a w polsce będziesz mieć dostęp do internetu?? bo będzie nam cie tu brakować :cry: