Hej vanesssa
dietkowanie pod kontrola ...jak na razie wszystko ok :D
Dzisiaj z moim kochanie jedziemy po pracy ogladac mieszkanko,mam nadzieje ze bedzie ok :)
Jak ja nie lubie przeprowadzek...
Wersja do druku
Hej vanesssa
dietkowanie pod kontrola ...jak na razie wszystko ok :D
Dzisiaj z moim kochanie jedziemy po pracy ogladac mieszkanko,mam nadzieje ze bedzie ok :)
Jak ja nie lubie przeprowadzek...
Cieszylabym sie gdyby to juz byl nasz wlasny domek, wtedy inaczej sie do tego podchodzi i z radoscia mozesz sobie urzadzic wg wlasnego pomyslu...jeszcze 6 miesiecy i bedziemy juz w Polsce :D
Jejku juz myslalam za zaginelas i nie wrocisz! cieszze sie ze jednak jestes :) i nadal trzymam kciuki za dietkowanie :)
Witaj Misiu :lol:
Fajnie że masz swój wątek nie pamiętam czy miałaś go wcześniej :lol:
A jak Twoja dietka dalej jesteś na SB bo ja tak jestem już prawie dwa tygodnie :lol: ale zamierzam je przedłużyć jeszcze o dwa a dopiero potem przejdę na 1000 kcal bo pasuje mi ta dieta i nie chodzę głodna :lol: :lol:
Pozdrawiam Cię serdecznie papap :lol: :lol: :lol: :lol:
vanesssa jestem , jestem :)
tylko troszke zabiegana i jakos nie mialam chwili zeby napisac ale juz nadrabiam zaleglosci 8)
Dietkuje ladnie poza jednym malym piwem z moim Skarbem wczoraj,duzo sie ruszam i jest ok.Suwaczek zmienie jak spadna mi jeszcze 2 kg :) mam nadzieje ze juz niedlugo :roll:
Witaj Magi :D
Ja dalej jestem na SB powtarzam pierwsza faze i planuje tez ja jeszcze pociagnac przez dwa tygodnie a pozniej chyba przejde na 1200 kcal ,ale to jeszcze zobacze.
A swoj watek mam dopiero kilka dni :)
Buziaczki Koffane :D
Hej. Dobrze ci idzie. Jak czasem do ciebie nikt nie pisze na forum to sie nie przejmuj, ja też tak czasem mam i czuję się jakbym pisała sama do siebie i wszyscy mają mnie gdzieś. Ja będę cię odwiedzac cześciej Zapraszam do mnie!!!
Hej Misiu :lol:
No ładnie Ci idzie super ja twierdzę że SB jest super dietką i daje rezulaty i nawet nie trzeba się za bardzo męczyć :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam i trzymam kciuki pa :lol:
Witam Cięę :)
Juz dzisiaj ze mnie zeszlo to 100 lg ;) i juz jest 61 :) i sie ciesze ze trzyma sie ta waga :) chcialam powiedziec ze wogole podziwiam wszystkie osoby w tym takze Ciebie o tak madrze rozplanowana diete.. bo ja to wogole nie mam nic zaplanowanego... raz sobie jem.. ze nic nie jem.. raz sie rzucam na jedzenie... ale staram sie nie jesc jakis kalorycznych rzeczy.. jak juz sie rzucam.. to zapycham sie czyms niskokalorycznym.
I mam nadzieje ze pierwszy dzien okresu jakos przezyjesz.. ja mam najgorsze te przed.. wszystkich bym rozstrzelala.. sie dziwie ze moj facet jeszcze ze mna wytrzymuje i jeszcze mnie uspokaja :) kochany jest :)
Pozdrawiam :)
P.S. widze ze juz dolaczyly nowe forumowiczki do Twojego watku :D
witaj klaudusia :)
dokladnie tak jak piszesz na poczatku moj watek to monolog, pozniej dolaczyla vanesssa i utworzyl sie dialog a teraz witam serdecznie kolejne forumowiczki :D
zaraz zerkne na twoj watek :)
Magi :)
dokladnie ta dietka jest latwa, skuteczna i przyjemna :)
Tylko na samym poczatku jest ciezko, ale to jak przy kazdej diecie. Mnie szczerze mowiac troszke znudzila juz ta dietka, ja nie lubie rutyny i zmieniam ja na 1200 kcal...ale to dopiero za 2 tygonie :D