miłego dnia :D
Wersja do druku
miłego dnia :D
WIEM, WIEM O CZYM MÓWISZ..
mimo wszystko przygotowania sa stresujące i wcale nie dlatego, że cos tam trzeba załatwić, bo to nic wielkiego. Najgorsze sa te przepychanki między rodzinami, a zwłaszcza gdy jedna i druga rodzina chce miec cos do powiedzenia :roll:
A sukni ślubnej nie chcesz kupić? :lol: :wink:
Rozumiem :DCytat:
Zamieszczone przez tlusciutkamisia
ale chodziło mi tylko o to , że nie jest wam aż tak pilno do ślubu jak parom, ktore chcą zamieszkać razem dopiero po śłubie. Ale też tak uważam, że lepiej wychowywać dzieci będąc m ałżenstwem. Tak mi sie wydaje.
a słowo konkubinat, konkubina, konkubent to mi sie okropnie kojarzą, z reguły z jakims marginesem społecznym, wolę okreslenie żyć bez ślubu, na kocią łape, itp. ale tego prawnego terminu nie lubię :?
zaś sie nagadałam :roll: :lol:
Miłego dnia mIsiu :D
hejka :)
wrocilam wlasnie ze szkoly...zmeczona jestem. Moja sorka zachorowala i mielismy zastepstwo z inna kobieta. Smieszna taka i strasznie zamotana...no i bardzo zestresowana byla. zapomniala o przerwie dla nas...ale ja sie upomnialam :twisted: no i przedluzyla zajecia o 15 minut :? Z tego to nikt nie byl zadowolony :?
Ago tak sie zastanawiam wlasnie czy lepiej kupic suknie czy moze lepiej wypozyczyc. I to ma plusy i minusy i druga opcja tez. No nie wiem...jeszcze sie zastanowie. Ago nie zmiescilambym sie w Twoja suknie slubna :roll:
Kitola dokladnie zgadzam sie z Toba. Nasze starania o dzidziusia zostaly zawieszone, wczoraj podjelismy taka decyzje. Wogole wczoraj mielismy taki dzien , ze omawialismy wszystkie takie bardziej istotne sprawy, jest troszeczke zmian. Ja musze sie jeszcze zastanowic nad ta praca, chca zebym wycofala wymowienie...jutro wieczorem albo w piatek mamy negocjowac nowe warunki...zobaczymy jak to bedzie.
najbardziej zal zostawiac mi szkoly . W sumie to pozostal mi ostatni rok. Ale bez pracy nie ma sensu tu zostawac dluzej ...wiec zdecyduje w najblizszym czasie po omowieniu nowych warunkow.
Ide teraz pozagladac do was :twisted:
pozdrawiam :D
Ogólne zasady leczenia dietetycznego otyłości brzusznej są następujące:
ilość posiłków w ciągu dnia – 5
ostatni posiłek - 4 godz. przed snem
ograniczenie w diecie kwasów tłuszczowych nasyconych do 20 g /dzień.
preferowanie spożycia oliwy z oliwek i ryb, a to dlatego, że oba tłuszcze zmniejszają apetyt i przeciwstawiają się nadmiernemu podwyższaniu poziomów insuliny we krwi
wyłączenie całkowite z diety słodyczy zwłaszcza tych gdzie występuje cukier w połączeniu z tłuszczem cukierniczym
jeść jak najwięcej warzyw nawet do 1 kg dziennie
ograniczyć owoce do 2–3 sztuk dziennie
pić w ciągu dnia około 2 litry wody niegazowanej
ograniczyć spożycie soli kuchennej, zadanie to ułatwia używanie w kuchni ziół świeżych i suszonych
nie dodawać w czasie przyrządzania tłuszczów zwierzęcych, nie używać panierki, smażyć okazjonalnie
najlepiej gotować na parze lub w wodzie, dusić w folii i ewentualnie grillować
No i pamiętać o codziennej aktywności ruchowej na świeżym powietrzu, nie mniej niż 30 minut dziennie.
To cos dla mnie :roll:
fajnie brzmi ta otyłość brzuszna :lol:Cytat:
Ogólne zasady leczenia dietetycznego otyłości brzusznej są następujące:
bardzo podobają mi się Twoje założenia bejbe, ale wiem, że mówi się jedno,a drugie się stosuje :roll: :oops:
co do ślubu - ja mam podobne zdanie, beznadziejne jest określenie konkubinat. Jak mówi kitolka, mnie się kojarzy z meliną.
jak to byś się nie zmieściła :?:
chyba żartujesz :lol:
wypożycz sobie, potem będziesz żałować, że wydałas tyle kasy, a kiecka w szafie wisi. Ja za swoją tez dałam 2 tys, a teraz nie wiem co mam z nią zrobić i chyba będę musiała pogodzić się z myślą, że zostanie mi na pamiątkę. Dzisiaj wypożyczyłabym.
hejka
Ale jestem padnieta :( Mialam rozmowe co do nowych warunkow , ale stwierdzilam ze nich sie wypchaja. 29 czerwca jestem ostatni dzien w pracy :D a pozniej troche wakacji i wracamy z Miskiem do Pl :D :D :D
Dieta dzisiaj poszla sobie gdzies .....nie moglam jej odnalezc :oops:
Ago no chyba tak zrobie ze wypozycze. Moja siostra kupila suknie i tez juz kilka lat wisi w szafie bo nie mogla sprzedac. Pamiatka bedzie na filmie i na zdjeciach :D
Hmmm no moze bym sie i wcisnela, ale ja musze miec gore z rekawkami , bo mam strasznie szerokie ramiona, jak atleta jakis :? :evil: Ale ogolnie sukienka mi sie podoba, ja tez chce jakas skromna :)
Otylosc brzuszna...moze i fajnie brzmi ale wogole nie fajnie ja miec :evil:
Zmykam do lozka, aaaaaaaaaaa ale mi sie ziewa :oops:
Hej :D :D :D
Wkleiłam obiecane fotki :D :D :D
Czekam na opinię ;)
Pozdrawiam i życze miłego weekendu :*
misia głupolu! Ty nie masz otyłości brzusznej. to samo kitoli mówiłam. macie wagę w normie, nawet nie nadwagę, a gdzie dopiero otyłość...
chociaż w sumie przeczytałam wczoraj, że jest coś takiego jak utajona otyłość. i to jest u osób nawet szczupłych, ale które sylwetkę zawdzięczają tylko diecie, a nie ruchowi!
założenia są ok. myślę, że nie tak trudno je spełnić, szczególnie, że wiele z nich pokrywa się z SB, no nie?
a od solenia można się odzwyczaić :) ja już długo nie solę :P teraz moja mama też przestała ;)
ja sukienkę bym chciała kupić... wypożyczenie też kosztuje, a tak można mieć taką jak się chce...
ago: a nie próbujesz sprzedać sukienki? na pewno ktoś chętny by się znalazł :)
i nie wiem czy to będzie komplement (chyba tak :P ) ale teraz wyglądasz dużo lepiej niż na zdjęciu ze ślubu. dużo szczuplej :P
miłego dnia :D
hej dziewczyn :)
Skrocilam sobie I faze o 2 dni :twisted:
A to dlatego ze dzisiaj zjadlam sobie 2 pomarancze :P
Ale dietka ogolnie bardzo Ok :)
Agassku mam otylosc brzuszna dlatego ze obwod mojego pasa jest o wiele za duzy w stosunku do obwodu bioder :evil: Kobieta majaca powyzej 80 cm w talii ma otylosc brzuszna :( a ja niestety mam ponad 80 :(
Zalozenia faktycznie podobne do Sb. Ja soli nie uzywam od okolo roku czasu, tylko ziola :)
SaraP zaraz biegne do Ciebie :D
dzisiaj zdecydowanie za malo wypilam, wiec teraz siedze z butelka wody i musze ja cala wypic. Strasznie musze sie pilnowac jezeli chodzi o wode, ja po prostu zapominam pic :roll:
Glupol ze mnie :?
pozdrawiam