misiu, strasznie się cieszę :*
i może teraz zmajstrujecie jakiegoś bobaska 8)
wiedziałam, że będzie dobrze!
śpij dobrze :*
Wersja do druku
misiu, strasznie się cieszę :*
i może teraz zmajstrujecie jakiegoś bobaska 8)
wiedziałam, że będzie dobrze!
śpij dobrze :*
nooo proszę :D :D :D :D :D
dobrze podpowiadała Ci Twoja kobieca intuicja :roll: takie rzeczy to się jednak faktycznie czuje :!:
bardzo się cieszę :D
ojj odpoczywaj słonko i ciesz się dobrymi wieściami :!: :D :D :D :D
Agassi :D nad dzieciaczkem juz zaczelismy majstrowac. Jejku jak ja sie ciesze , ze udalo mi sie znalezc prace dla mojego Miska i mozemy byc blizej siebie :D
Ago faktycznie intuicja mnie nie zawiodla :D
I jaka ulga psychiczna, ufff :D
A dzisiaj wyruszamy na imprezke do znajomych. O diecie pamietam, ostatnio tylko chipsy , piwo i cola :lol: Jak tak dalej pojdzie to szybko odzyskam kiloski :roll: Dzisiaj jeszcze poszaleje a jutro bedzie oczyszczanko :roll:
kinius witam :)
Ok to ja znikam, zaraz kumpela do mnie przychodzi , pozniej jeszcze raz do gina ide, a pozniej imprezka :D
Udanego weeekendu :D
Witaj misiu,
bardzo, bardzo sie cieszę, że wszystko ok :D Wiedziałam :D
Miłego piąteczku i duuuuuzo uśmiechu :D
hej misiaku :*
baw sie dobrze, tylko nam się nie spij, bo ago będzie krzyczeć :twisted: :twisted: :lol: :lol:
a jutro trzymam za słowo - ma być grzecznie :!: :!: :D :D
Hej :D
Misiu już pisałam u siebie, ale u ciebie powtórzę :D bardzo sie ciezę że wszystko jst już dobrze :D
i baw sie swietnie na imprezce :D
miłej zabawy :D
Kurcze jestem nieprzytomna :lol:
Zabawa byla super :D Oczywiscie z mojego oczyszczania nic nie wyszlo :twisted: , ale jutro mam nadzieje to nadrobic :roll:
Ago nie spilam sie :P
SaraP dziekuje :D
Kitola ja tez bardzo sie ciesze ze wszystko Ok, no i bawilam sie super :D
Kurcze jakas senna jestem, ide sie jeszcze polozyc :)
Milego popoludnia :)
e tam oczyszczanie ;) jutro zrobisz :P i dobrze, poczekasz na mnie :P
tzn. nie wiem czy ja będę się oczyszczać, ale startuję z dietą :lol: 8)
boshhhh, który to już raz :roll:
miłego popołudnia, odpocznij sobie :*
Super że tak sie dobrze bawiłaś :D
i miłych snów życzę :D
i miłego powrotu na dietkę :D
Shit shit shit Big Shit :evil: Stanelam dzisiaj na wage i jest 68 :cry: :evil: Nie wyszlo mi na dobre to ostatnie imprezowanie :?
Ale od dzisiaj juz ladnie. Rano wypilam goraca wode z cytryna
na sniadanie zjadlam omleta z 2 jajek.
agassi , Kitola niom i nie mam wyjscia od dzisiaj wracam na dietke.
Ale ciesze sie bo czuje ze ostatnio przytrulam swoj organizm i nie za dobrze sie czuje, tak wiec witaj zdrowe jedzonko :P
Milego dnia zycze :)
misia: no to zaczynamy :D
ja dzisiaj też lżejsze jedzenie planuję. zresztą po wczorajszym grillu to ja wcale głodna nie jestem :P
miłej niedzieli! :D
Hej MIsiu :D
ja też już dzisaj dietkuję, wprawdzie troszkę dziwnie, ale kolacji nie będę jeść.
pozdrawiam :D
podsumowanie dnia:
rano woda goraca z cytryna
sniadanie: omlet z 2 jaj
2 sniadanie: plaster melona
lunch: piers z kurczaka z salata i polowka pomidora
podwieczorek: fasolka w sosie pomidorowym( nieduzo)
pomaranczka i jablko
kolacja: dokoncze fasolke
Jak na pierwszy dzien mysle ze ok :)
Zmykam bo moje Kochanie jest u mnie :P
Agasse, Kitola Jak Wam idzie dietkowanie ??
Moze tym razem nam sie uda osiagnac wyznaczone cele :roll: :?:
misia: ładnie jadłaś :) liczysz kalorie czy nie?
u mnie też nie najgorzej, ale jeszcze grill zaraz będzie. w każdym razie mam zamiar nie przekroczyć swojego zapotrzebowania :)
a od jutra już wracam do porządnego dietkowania :)
oj jjoj ooj :roll:
dobry wieczór :*
dzionek piękny jak widze, postanowienia wdrożone, i tak trzymać!
ago uznaje dzień misiaka za udany i zaliczony :twisted: :wink:
ojeju to Twoje kochanie siedzi u Ciebie, a Ty siedzisz na forum? :lol: pięknie! :lol: sio do chłopa :!: :lol:
Widać, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :D TEraz już będziesz ładnie dietkować.
I wiesz, że Cię z ago bierzemy pod patronat "ćwiczących" :lol: :lol: :lol: Czekamy wiec na sprawodznaie :D :D :D
Buziaki
podsumowanie dnia
sniadanie: jajecznica z 2 jajek
2 sniadanie: plasterek sera zoltego i pomarancza
w szkole niby lunch : kanapka z serem i salata
podwieczorek jablko
kolacja: salatka z pomidora, salaty i jajka
i coce dzisiaj wypilam ,
Moglo byc lepiej ale nie jest zle.
Weider tez zaliczony i jeszcze stepperek przedemna :roll:
Agassi kcal nie licze, bo nie lubie. Opieram sie bardziej na nielaczeniu niekrotych produktow. Dobry nawyk po SB :)
Ago zaparlam sie jak nie wiem co i chce ladnie dietkowac przez 6 tygodni, bez zadnych wpadek. To jest moj nowy cel. Ogladalam taki program i ludzie w tygodni za pomoca diety i cwiczen chudna nawet po 12 kg. Ja wiem , ze tyle nie schudne ale mam nadzieje na chociaz 5. I wtedy to juz bedzie bardzo dobrze i to idealna waga dla mnie. A te kolejne 5 to takie ...hmmm no zobaczymy :)
SaraP jak najbardziej sie zgadzam na Twoje patronowanie nade mna :) A tak wogole tu w Brukseli na swojego szefa mowi sie patron :roll:
milego wieczorku zycze :D
cześć misiu :)
mieszkasz w Brukseli? :shock: od dawna? na zawsze? nawet nie wiedziałam :P
malutko jesz! ja bym nie wyżyła na takim menu :) i trzymasz się 2-3 fazy SB?
ja na SB byłam dwa razy, ale za każdym razem klapa. jakoś nie umiem tak, poza tym nie lubię jajek... ;) może zbyt monotonnie jadłam, ale już mi się nie chce tego kolejny raz powtarzać, tym bardziej, iż wiem, że nie wytrwam potem. dwa tygodnie to jeszcze, ale po tych dwóch tygodniach następuje węglowe obżarstwo, co się mija z celem ;)
miłego wtorku :*
Hurrraaa jeden kilosek mniej Jest 67 :D
Podsumowanie dnia:
sniadanie: mala puszka tunczyka w sosie wlasnym z pomidorkami cherry i soliem z cytryny
2 sniadanie: banan i serek waniliowy
Lunch: poledwica z salata
podwieczorek: kubek zupy warzywnej
kolacja: dokonczylam poledwice
Agassku tak mieszkam w brukseli od 2 i pol roku. Pracuje tutaj na internie, czyli praca ze starszymi i chorymi ludzmi. Nie zamierzam tutaj zostac na stale. Kontrakt mam podpisany do konca czerwca przyszlego roku , a pozniej wracam do Polski :D
Jezeli chodzi o jedzenie to wcale tak malo tego nie jest, sniadanie i lunch to przewaznie duze porcje :wink: No i dokladnie tak jak napisalas staram sie trzymac drugiej i trzeciej fazy SB, chociaz roznie to bywa :roll:
Ale dzisiaj mam jeszcze wiecej sil do odchudzanka jak zobaczylam ten kilosek mniej dzisiaj na wadze :D
pozdrawiam i milego wieczorku zycze :D
hej słonko :*
gratuluję wag!
mobilizuje prawda?
suuuper :D :D :D
jestem z Ciebie dumna :**
i zazdroszczę :lol: ale tylko tak serdecznie :lol:
dziubek, a Ty jesteś tam ze swoim kochaniem? :wink:
czy tam się poznaliście?
Ago :) dziekuje :)
Tak jestesmy tutaj razem :)
No i wlasnie w Brukseli sie poznalismy w miejscu gdzie ani ja ani on nie chcial wtedy pojsc ze znajomymi. Ale i Jego znajomym i moim znajomym udalo sie nas wyciagnac i tak sie poznalismy i jestesmy juz razem prawie dwa lata( za dwa miesiace)
Misiak byl przez pol roku w tym czasie w Polsce ale teraz znowu jestesmy razem. Zwiazek na odleglosc to bardzo ciezka sprawa ...ale do pokonania. Jestesmy tego zywym przykladem.
W przyszlym roku wrcamy do pl , bierzmy slub i zobaczymy jak nam sie nasze zycie ulozy :) Majstrujemy nad dzieciaczkiem , wiec mozliwe, ze wrocimy juz we trojke :D
cześć :)
jak tam dzisiaj? mam nadzieję, że wszystko fajnie :)
lubisz swoją pracę? musi być ciężko, co? ja nie wiem czy bym się nadawała, w sumie po moich studiach mogłabym robić taką specjalizację... ale chyba wolę z dziećmi. choć mam koleżanki, które właśnie ze starszymi chcą :D
buziak
i miłego dnia :*
Witam :D
Misiu :D heh, też bym chętnie popracowałą nad dzieciaczkiem, ale jakoś męża nie mogę przekonać do tego. A tak fajnie byłoby znowu pochodzic w ciaży :(
Jak dzisiaj dietka ??
Milego dnia :D
hmmm no to jak widze plany ostre 8)
ja na razie lecze swoje jajniki, jak je wylecze, bedzie dzidzia :lol:
a chciałabym miec trojke dzieci - dwoch chlopcow i jedna dziewczynka :roll:
nawet mam imiona :twisted:
a z Twoim Misiakiem super sprawa, tak to jest, ze zycie nam sie uklada jakos tak na przekor. Moj tata mial sporo dziewczyn, zawsze zarzekal sie, ze nigdy nie bedzie mial dziewczyny w okularach i powtarzal jak nienawidzi imienia Krystyna. Tymczasem moja mama ma na imie Krystyna i od lat nosi okulary (juz je miala jak sie poznali :wink: ), a tata ja ubóstwia :lol:
Dzisiaj zjadlam:
sniadanie : owsianka
2 sniadanie: jogurt i pomarancza
Lunch: kanapka z salata , serem i pomidorem( w szkole)
podwieczorek: jablko
kolacja: bigosik w wersji SB
Jestem w podlym nastroju...plakac mi sie chce .
No to ide sobie poplakac... :cry:
Agasse no wlasnie tak sie zastanawiam nad swoja praca, dzisiaj w chplere juz chcialam wszystko rzucic...chyba juz psychika mi wysiada...cholernie meczace psychicznie
Kitola...jestem pewna , ze znajdziesz sposob na Twojego meza :)
Ago my chcemy miec 2 dzieci. Tylko ,ze ja chce pierwszego chlopczyka, a Daniel dziewczynke :lol:
Tylko ,ze planowac to sobie mozna wiele, ale przewaznie i tak na odwrot wszystko wychodzi :roll: Najwazniejsze zeby bylo i bylo zdrowe :D
dobrej nocki Kochane :)
nom to parka musi być, żeby mama i tata mieli pociechę :lol:
a ile Twój men ma lat?
bo mój to tak średnio do ojcostwa się garnie, tzn. niby chce, coś podgaduje (bo ja go nigdy nie naciskałam, wolę żeby sam poczuł), ale trochę jakby się wstydził.. sama nie wiem, czasem mnie denerwuje ta jego dupowatość :wink: :roll:
ale Michał ma 26 lat, chociaż mam znajomych, którzy sa znacznie młodsi i mają już duże dziecko. Świadomie. Planowane.
Hej :D
Widzę, że masz dokładne plany , wiec życzę realizacji :D
My narazie nie mamy w palanach dziecka, ale gdyby było to byśmy sie cieszyli :D
I też mamy imiona dla potomków :D :D :D
A Ty Ago jakie wymyśliłaś imiona :?:
Pozdrawiam i życze miłego czwartku :*
Witam :)
Zaczne od jadlospisu ;
sniadanie; owsianka
2 sniadanie: jogurt
Lunch: miesko wolowe z pomidorami
Podwieczorek : bulka razowa przekladana salata i serm zoltym
kolacja: warzywa duszone z pieczarkami
SaraP gratuluje 5 :D Ja instynktownie czuje ,ze chce juz dzieciaczka :)
Ago :) moj Daniel tez ma 26 lat i w sumie to jemu bardziej zalezy juz na dzieciaczku niz mnie, on ma fiola na punkcie dzieci...uwielba male szkraby a one uwielbiaja Jego. Wiedzialam jakiego tatuska wybrac 8)
Zmeczona strasznie jestem dzisiaj. pocwiczylam tylko 15 minut na stepperku, musze jeszcze Weidera zrobic...ale spiaca jestem...
Dobrej nocki dziewczyny :)
też bym chciała mieć dwójkę dzieci. najlepiej chłopca i dziewczynkę. ewentualnie dwóch chłopców. w żadnym wypadku dwie dziewczynki :P hehe, ale pewnie jakbym miała, to też bym była zadowolona ;)
jak tam weidrek? ja dziś nie ćwiczyłam na stepprze, bo nie miałam kiedy :?
malutko jesz, wiesz? ale ładnie i zdrowo :)
śpij dobrze
Hej Misiu :D
wiesz, nieładnie że nie chcesz na mnie poczekać :( albo np. przytyć trochę do 70 kg i razem byśmy tak ładnie sobie sie odchudzały :D
przemysl , to co ??
:lol: :wink:
pozdrawiam :D
misiu słonko jak Twoje samopoczucie? lepiej niz ostatnimi dniami? :o
fajnie, że ćwiczysz. To najważniejsze. Ja nie mam za nic w świecie zapału do ruchu.
hehehe widze, że znacznie większy jest popyt na chłopców niż dziewczynki :D :wink:
moje dzieci na dzień dzisiejszy miałyby imiona: Filip, Kacper i Julka. Ale to sie pewnie jeszcze dwieście razy zmieni :lol:
w takim razie Twój Daniel jest zdecydowanie bardziej dojrałym facetem, niż mój Michał. Czasem mnie to złości, czasem smuci. Czasem brak mi takiej dojrzałości z jego strony. Czasem mysle, że sam jest dużym dzieckiem. ehh :roll:
ja bym chciała Marysię i Piotrusia :)
miłej soboty misia! :D
i mam nadzieję, że w weekend się nam tu pokażesz :D
Hej dziewczyny :)
przepraszam, ze ostatnio nie zagladalam :oops: Dopadl mnie dolek i wolalam sama go pokonac niz znowu wyzalac sie na forum.
Ale dzisiaj juz Ok :)
Wlasnie zjadlam Sb-skie sniadanie:
omlet z 2 jajek z cebulka :)
W piatek bylam znowu na imprezie i bylo super, dawno sie tak nie ubawilam, no i dietke trzymalam pomijajac 2 drinki :roll:
W sobote rano strasznie bolal mnie zoladek, nie moglam sie ruszac przez kilka minut...potworny bol.
Agassi my jeszcze nie myslelismy nad imionami dla naszych dzieci, mnostwo imion mi sie podoba, wiec bedzie trudny wybor :roll:
Ago ostatnio z moim samopoczuciem nie bylo najlepiej , ale dzisiaj juz Ok :) Moj Misiak jednak potrafi zdzialac cuda :) Ja sie na nim wyzywam i wogole jestem okropna dla niego, a On jest taki kochany...nie docenialam go ostatnio ale to sie zmieni juz od dzisiaj :D A jezeli chodzi o dojrzalosc...hmmm co do tego, ze chce byc juz Ojcem i jest na to gotowy nie mam najmniejszych watpliwosci, ael wiele jego zachowan jest rowniez bardzo dziecinnych :? Ago w kazdym facecie drzemie dziecko :wink:
Kitola ja mysle ze jednak poczekam na Ciebie bo dopadl mnie chol..... zastoj :evil: Dzisiaj rozpoczelam 1-sza faze SB znowu. ja to jakas nienormalna jestem, od poczatku na Sb i mnie sie nie znudzilo :shock: Al e ja lubie te dietke, naprawde mi odpowiada. Wczoraj myslalam nad kopenhaska...ale szybko z niej zrezygnowalam po tym jak mi sie przypomnialo 5 kg jojo po niej :? Tak wiec trwam przy sprawdzonej SB :)
Cwiczenia ostatnio zawalilam tak wiec Weider idzie sobie w odstawke :twisted: Skupie sie na stepperku i na rowerku...to mi sprawia wieksza przyjemnosc, a weidera zaczne znowu za 2 tygodnie :)
Milej niedzieli Kochane :)
misia, nie ma sensu ćwiczyć czegoś, co nam nie sprawia przyjemności ;)
ja powoli przekonuję się do steppera. i nawet daje radę 8)
cieszę się, że dołek pokonałaś i jestem w coraz większym szoku jak czytam o tej Twojej SB :shock: dla mnie dwa tygodnie to była katorga. dłużej bym w życiu nie wytrzymała, za bardzo lubię bułeczki, słodycze itd
ale najważniejsze, że Ty ją lubisz, dobrze się na niej czujesz i że Ci służy :)
miłej niedzieli życzę :*
Hej :D
ale fajnie że na mnie poczekasz :lol: :twisted:
e, żartuję, szkoda że masz zastój, nic tak nie zniecihęca do odchudzania jak glupi zastój :x
ale jak troszkę sie pomeczysz na SB to ci sie krzywda nie stanie, trochę dyscyplinę podszkolisz :lol: :wink:
co do imion, to sie bardzo zmieina, moj synek miał nazywać sie Tomek, ale jak sie urodził to nie było wątpliwości że musi być Kubus :mrgreen:
a imion dla dziewczynek to jest tle ładnych że chyba bym nie umiała wybrać :P
A co do Weidera :mrgreen: :twisted: to każda wymówka jst dobra, byle nie ćiwczyć :wink:
milego dnia :D
Podsumowanie dnia:
sniadanie: omlet z 2 jaj z cebulka
2 sniadanie:herbata zielona :oops:
Lunch: duza porcja leczo
podwieczorek: 3 kokosanki :oops:
kolacja: zupa warzywna
Jak widac z dietki nic nie wyszlo. Moj Misiak zaczal na mnie krzyczec , ze przez to odchudzanie to juz mi odbija. Powiedzial , ze juz dobrze wygladam i ze koniec odchudzania, bo on z wieszakiem nigdzie sie nie pokaze :roll: Powiedzial co wiedzial :x Wiem jak wygladam i chce jeszcze zrzucic 5 kg. I od jutra porzadna dieta :) Pokrzyczal, pokrzaczal, zjadlam te 3 kokosanki od niego, smaczne byly :lol: a pozniej spalilismy je drobnym druczkiem :mrgreen:
Kocham tego mojego zlosnika :lol:
misia: fajnie, że Twój facet ma takie podejście 8)
bo wiesz, że jest z Tobą, bo Cię kocha a Twój wygląd nie jest dla niego sprawą najistotniejszą.
poza tym kocha Cię taką jaką jesteś i nie chce, żebyś się zmieniała :D
i bardzo dobrze!
w ogóle jakie masz wymiary? bo widzę, że z wagą ok, jest dobra do Twojego wzrostu :)
menu nie było złe, oprócz tych kokosanek może :P a dlaczego przy zielonej herbacie masz :oops:??? chyba dlatego, że nic oprócz tego, tak?
spokojnej nocy :*
łoo matko dziubol a w którym momencie zawaliłaś dietkę? :lol:
te kokosanki? eee raz można..
menu ok, normalne jedzonko, pewnie kalorycznie nieźle. Nie smutaj się. Nie wolno. NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ :!: :!: :!: :!: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
A MISIA SWOJEGO
MASZ KOCHANEGO
I SŁUCHAJ SIĘ JEGO,
BO MĄDRY CHŁOP Z NIEGO :!: :twisted:
widzisz jaki ładny wierszyk skleciłam na jego cześć :?: :wink:
Hej :D
wpadłąm sie przywitać :D
i jak ?? zaczynasz dzisiaj SB ??
ja jednak nie dam rady bez wegli :roll:
miłego dnia :D
hej Mała!
jak dzionek?
humor?
żyjesz coś?
uuff nareszcie koniec pracy :lol:
buziak :*