załamka, depresja, dól poganiał dół, poczucie osamotnienia, wyobcowania, ciasne ciuchy fajne dziewuchy na ulicach, którym ja nigdy nie dorównam, fajne ciuchy w sklepie, w które ja nigdy się nie wbije, ociężałość, poczucie, że nic sie nie chce, nie ma sie ochoty ruszać, spotykac ludzi, chodzi się bocznymi ścieżakami, by cię ludzie niewidzieli. Niby nadwaga nie wielka, bo na granicy BIM normy, ale jednak moja psychika słabtka tak reaguje