-
melassa masz racje ja nie mam już nadwagi, bo miałam :evil: :? ale nie czuję się dobrze ze swoim wyglądem, mam boczki i grube nogi, najgorsze,
same ćwiczenia nic nie zrobią, musi być też dieta, może nie musi być aż taka niska, ale przez miesiąc mi nie zaszkodzi, w lutym i marcu będę jeść już 1200, a potem 1400, w zależności kiedy osiągnę swój cel
ja to akurat zazdroszczę ci rowerka bo to dobre na nogi,niestety nie mam żadnego sprzętu w domu, więc staram się troszkę aerobów uprawiać, chcę przekroczyć pół godziny skoków czy biegania, nie ważne co ważne żeby się spocić :wink:
mam ochotę wyglądać super i dojdę do tego :D ale na to trzeba czasu,.............niestety
a BMI mam 23,44
waga w normie :roll: :roll:
na stronie dieta.pl pisze że idealna waga dla mnie to 54-56kg a ja dążę do ideału :lol: :wink:
tylko czy dojdę :roll: :?:
tak :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
-
swietnie Cie rozumiem....niby waga w normie-niby wszystko jak trzeba... ale my chcemy wiecej...a nie zadowalania się półśrodkami....stać nas na to, aby mieć taka figurę jak chcemy..a nie taka jaką mamy :)
-
Rozumiem Cię, wiem o co chodzi. Ja to niestety nadwagę mam, aczkolwiek wszyscy mi mówią, że nie widac po mnie że tyle ważę. I że nie musiałabym sie wcale odchudzać, aczkolwiek ja wiem swoje. Wystające boczki duza pupa no i ten brzuch...
Chociaż może bliscy nie chcą mi po prostu powiedzieć, ze widać moje niedoskonałości i to bardzo i może sie przyzwyczaili do mojego wyglądu... Nie wiem.
Może jak będe miała kiedyś odwagę się pokazać wszystkim forumowiczkom to wkleje swoje zdjęcie...trochę sie wstydze :oops:
Także jeżeli czujesz się źle to popieram i jestem z Tobą. A na rowerku będziesz mogła latem pojździć, albo wiosną. :)
-
Ja również cię rozumiem, skoro można to zawsze warto próbować - i - NA PEWNO CI SIĘ UDA :!: zwłaszcza, że będziesz się lepiej czuć lżejsza o parę kilo. 3mam kciuki :!:
-
dzień dobry wszystkim :D
Nowicjuszka no właśnie waga nbiy w normie a nogi nie te, brzuch też trochę wystaje
ja mam najgorzej z nogami sa naprawdę otłuszczone, do pępka to jest całkiem dobrze ale ponizej tego
jednym słowem typowa GRUCHA :!: :!: :evil:
melassa ja jeszcze w lecie też miałam nadwagę potem trochę shudłam ale coś się stało i nie potrafiłam iść dalej, zawalałam dzień po dniu, gdybym tak ćwiczyła i dietkowała jak w lipcu było by już dawno z 50 kg :roll:
kiedyś ważyłam ponad 70kg co przy moim wzroscie było tragiczne zwłaszcze że miałam wtedy 20 lat :x mój obecny mąż(wtedy chłopak) nigdy nie dał mi do zrozumienia że jestem za gruba, ani słoweczkiem nie pisnął a przecież widział ze wyglądam okropnie :roll:
her12 dzięki
no właśnie skoro mogę coś zmienić to musze to zrobić
wczoraj wieczorem byłam okropnie głodna :? do tego mój Grzesiek zaczął jeść kanapki z takim mięsem pieczonym, ja raczej nie lubię takiego mięsa ale na diecie to się wszystkiego chce :wink: tak mi pachniało, on mi kazał jeść bo mówił ze ne może patrzeć jak się głodzę :shock: ale ja byłam dzielna i nie zjadłam
tzn zjadłam ale marchewkę :D :D
jestem z siebie dumna bo odniosłam sukces nad swoją słabą-silną wolą :lol: :lol:
-
To super :D:D Gratuluje silnej woli :D
-
Widzę Inezko że Twoja słaba silna wola wcale nie jest słaba :) Mam nadzieje, że Ci się uda dojsć do celu. Myślę ze jakbys schudła do wyznaczonej wagi to nóżki napewno by Ci już zmalały :) A schodek to chyba Ci w tym pomoże, bo to daje wyciś na nogi.
A czy od hula hop zmalej brzuszek??
-
A moze macie jakies ciekawe cwiczenia na te cale " boczki" bomi wszedzie schodzi.. ale boczki boczkami i kurde są i są :( nie potrafie sie ich pozbyc.. sa juz niby mniejsze ale caly czas sa :(
-
jestem po obiedzie
zjadłam ziemniaki z surówką z kapusty pekińskiej, dla reszty rodziny robiłam bardziej kaloryczny obiad a mi wystarczy taki :D
a tak przy okazji to objadłam się :wink: :shock:
mam nadzieję że te nogi trochę schudną, i ze schodek mi w tym pomoże
ja kręcę hula hop bo mi po nim brzuch i boczki maleją, choć z brzuchem strasznych problemów nie mam, ale boczki trochę sterczą
w maju mam wesele koleżanki i chcę wyglądać lepiej niż panna młoda :wink: :wink: :lol: :lol: :roll: no zobaczymy czy się uda :wink:
-
Witam Wszystkich,a zwlaszcza moja wspaniałą Przyjaciółkę :D Nie wiem czy któś mnie jeszcze z Was pamięta ale jeśli choć jedej osobie sie przypomnę to będzie mi bardzo miło.Ostatnio byłam na forum jakieś 2 miesiące temu a pózniej wyjechałam za granice a tam niestety nie miałam dostępu do internetu :( Ja oczywiście też podobnie jak Wy walczyłam usilnie o wymarzoną sylwetkę co nie znaczy że teraz nic nie robie w tym kierunku :) Może przypomne się i powiem pare słów o sobie...
:arrow: wzrost 176 cm.
:arrow: waga przed wyjazdem 78 kg.
:arrow: aktulna waga 73 kg.
Może dla kogoś wyda się spadek wagi 5 kg.czymś normalnym zwłaszcza,że pracowałam i to czasami bardzo ciężko ale nie w tym rzecz do sedna...no więc tam zmieniłam swoje nastawienie do odchudzania i diet.W Polsce zawsze bylo to samo diety dawaly efekt na kilka tyg. a czasami na krocej bo kilka dni a pozniej byl powrot do wagi wyjściowej oczywiście doliczam,że zawsze mi przybywaly dodatkowe kg. :x no koszmar w kolko bylo to samo...zresztą wiecie napewno o czym mówie.Moja zguba bylo to,że zawsze chyciałam efekty od razu widzieć choc wiedziałam,że tak się nie da...ale człowiek ciągle się uczy na swoich błedach :D W domu ciagle myslalam o jedzeniu a zwlaszcza o slodyczach bez których nie wyobrażałam sobie życia...ale wszystko do czasu :!: Jak pisałam powyżej wyjazd dużo zmienił i za namową pewniej osoby(...)zmieniłam tok myślenie i przestałam liczyć kcal.i mysleć ciągle co moge zjeść a czego nie powinnam.Dziewyczyny u mnie sprawdziła się metoda stara jak świat MŻ :!: :D Początki były trudne ale z czasem zmieniłam swoje nastawienie i mówie Wam jest o niebo różnica :lol: nie chodzę głoda,nie mysłe ciagle o jedzieniu i czuje sie naprawde wspaniale.Co z tego,że waga wolno będzie lecieć ale przynajmniej utrzymam ją.Moja mama na takiej zasadzie schudla 20 kg.i je teraz wiecej i nie tyje wcale...zreszta moj hmm znajomy(...)schudl 30 kg.i tez stosowal rozne diety dopiero ta przyniosla wymarzony efekt.zreszta mozna by przyklady mnożyć.Aha co do slodyczy to nie mam na nie ochoty(czekolady i te produtky)ale ciasta dalej uwielbiam zwlaszcza serniczki i szarlotki :D :D :D Dziewczyny każda z nas jest inna i każda wie co jest dla niej najlepsze.Nie pisze tego wszystkiego żeby Was zmuszać tylko pomyślałam,że cos napisze tak do poczytania :lol: Będę wpadać póki jestem w Polsce na forum bo przecież bez Was nie ma motywacji :lol: Gorąco Was Wszystkie pozdrawiam :) :)