-
przywitam wiosnę o 8 kg lżejsza :-)
witam serdecznie
część osób mnie zna, ale zaczynam dietę od nowa i stąd nowy wątek
nie ma tamtej Inezzy, która zaczęła wszystko psuć, jest nowa która zaczyna wszystko od początku
zaczynam dietę 1000kcal, dziś zjadłam 981kcal, jak na pierwszy dzień super jak dla mnie
zostało mi 7 kg do celu, ale było już 6 tylko jeden niestety wrócił i bałam się że zaczną wracać kolejne, stąd ta decyzja
mam nawet nowy zeszycik w którym zapisuję co zjadłam, stary wyrzucam bo tak od miesiąca, co 3 dni pojawiał się napis ZACZYNAM OD NOWA i zawsze ko0ńczyło się tak samo
mam nadzieję że ciagle będę mieć WASZE wsparcie, bo bez tego nie uda się
dziś na rękach napisałam sobie słówko NIE, żeby mi przypominało że się odchudzam i NIE WOLNO mi jeść tego co tylko zechcę i wiecie, że działa
-
no to jak nowy wątek - to decyzja poważna
silna motywacja - czyli uda się! ja wierzę
co to jest te 7 kg? prawda?
-
Hej Inezzko..
trzymam wiec kciuki za nowy poczatek!
wlasnie walcze z usilna ochota na jakies lakocie... juz, juz jestem w drodze do kuchni w celu zrobienia michy popcornu.. no nie wiem czy sie powstrzymam...
ciezka sprawa. popijamy sobie wlasnie winko. Dzisiaj i tak zjadlam duzo wiecej niz zwykle.
Mamy Inezzko podobne gabaryty i podobne cele
-
Czesc Inezza
Nie wiem czy te zeszyty to taki znowu dobry pomysł bo wtedy cłżowiek skupia się na tym co je i chodzi nabuzzowany. Najlepiej być nha diecie ale zapoimnieć o niej, wyjsc do ludzi i czymś się zajać. Trzymam kciuki za nowy start!! Ja tez niedawno zaczęłam 3 dni temu jak narazie nie jest źle! Nie spieprzyłam wszytkiego jak naarzie. Dzis byłam na urodiznach u kumpelki i nie zjadłam zupełnie nic, powiedzdcie mi, że jestescie z emnie dumne, dziewuszki !~!
-
BULEK- dzielna z Ciebie dziewucha
udalo mi sie wygrac walke z popcornem i mimo wszystko czuje sie dzisiaj przeladowana. W takich momentach nie palam miloscia do jedzonka. Narazie sobie wiec konsumpcje wszelkiego rodzaju odpuszczam. Zaraz wyjezdzam na jeden dzien, wiec mam co robic
-
Inezzza tym nowym watkiem motywujesz mnie do dzialania
koniec z jedzeniem nie od jutra tylko od dzisiaj
to nic ze dzisiaj zjadlam olbrzymie sniadanie ale juz koniec i bedzie dobrze- znowu dzieki Tobie Inezzo wierze ze mi sie uda
-
ja muszę zapisywać co jem bo inaczej się nie kontroluję, niestety więc dla mnie to jest dobre
ja dziś miałam parszywy początek dnia, byłam wściekła i miałam ochotę coś zjeść słodkiego, ale pomyślałam NIE BąDź GłUPIA POTEM BęDZIESZ żAłOWAć TEGO!!! wzięłam chrom wypiłam kawę i jakoś minęło
bulek17 pewnie że jesteśmy dumne z Ciebie to nie takie proste być na imprezce i nic nie zjeść
halwaya masz rację 7 kg niby nie dużo a jak trudne się tego pozbyć
na razie jest dobrze i wierzę że tak pozostanie
pewna osoba na forum mi napisała że przecież stać mnie na to żeby mieć zaj..........stą dupcię i ma rację, stać mnie na to
dziękuję Tita80
-
MarieAntonine musiałam podjąć taką decyzję bo było krucho
zaczynam od nowa i zwyciężę
-
Inezzko- jestesmy z Toba
-
dziś miałam okropny humor i normalnie to bym się objadła słodkiego ale się udało powstrzymać
tnz. zjadłam troszkę ale na niedzielę daję sobie limit 1300, nie 1000 bo niedziela to ciężki dzień
chcę mieć tygodniowo ok 7500kcal to będzie super
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki