Witam witam....
naprawde podziwiam Cie że w taki krótkim czasie schudłaś az tyle ja teraz też się ostro biorę bo muszę do grudnia schudnąc 10 kilogramów
Powodzenia!!
Wersja do druku
Witam witam....
naprawde podziwiam Cie że w taki krótkim czasie schudłaś az tyle ja teraz też się ostro biorę bo muszę do grudnia schudnąc 10 kilogramów
Powodzenia!!
Witam :D
Ja juz jestem 3 dziń na diecie 1000kalorii :D Jakoś mi to idzie, nie jem jasnego pieczywa, tylko ciemne i to na śniadanie (najwyżej pół kromki). Słodycze też wypadły z mojego menu oraz fast-foody.
Poszłabym na jakiś aerobik, ale miszkam na wsi i nie mam z kim się wybrać :?
jeżdzę sobie na rowerku stacjonarnym :wink:
Buziaczki
Ja też ieszkam na wsi :) Jak narzie jest ok chociaż wczoraj zjadłam wafelki w czekoladzie :( Dziś zjadłam śniadanie i jak narzie nie chce mi się jeść...Wiem, że najgorsze sa piersze dni dlatego muszę je jakoś przetrwać...potem mam nadzieję, że się przyzwyczaje :)
Ja dziś zjadłam grahamkę bo bez pieczywa nie da rady...
Cześć. Mam 25 lat i nadwagę... tak bym zaczęła na spotkaniu typu AA :lol: A tak naprawdę jestem uzależniona od jedzenia :|
Gratuluję Tobie wysiłku, jaki włożyłaś w odchudzanie. Nie wiem, czy mi się to uda, ale razem nam będzie łatwiej, nie???
Jeśli mogę coś poradzić... jedz o stałych godzinach. Ja jem dla przyjemności :) śniadanie o 8.30 - 9.00, lunch - ok. 12.00-13.00, potem obiadek w domku ok. 17.30 - 18.00. W międzyczasie pogryzam słodkie suszone owoce, mają mniej kalorii od słodyczy a są smaczne. Poza tym owoce i ważywa. Mój mąz się wyśmiewa, ale niech się śmieje - ja wiem swoje! Do sylwestra ma mnie być znacznie mniej. Wiem, że tego dokonam, ale dla siebie, a nie dla niego!
Trzymam kciuki, a Ty trzymaj za mnie :P Pozdrawiam
Zapomniałam dodać, że odchudzam się od 26.09, czyli już 6 dni, ale już czuję różnice... I nie odmawiam sobie chlebka, jem normalnie, tylko w rozsądnych ilościach i pije dużo wody i herbatki czerwonej....
A i przepraszam za błąd w wyrazie "warzyw" :oops: coś mi się literki pomyliły chyba....
Powodzenia i sobie i wszystkim!!!
Dzięki Doty za wsparcie :) Fajnie jest nie być samej w takim problemie i miłe są takie słowa...Moim problem jest tak samo to że lubię jeść i tyle...wrr...Do sylwestra schudniemy :) Pewnie że razem łatwiej :)
Forum jest super, jak wy wszystkie :lol:
Dzięki temu zamiast coś jeść to pisze sobie z Wami :lol:
Jesteście Super:) :lol: :lol:
Bo tylko grubas grubasa zrozumie :)
nastepny dzień dietkowania :)
Zjadłam sniadanko, i pije te herbaty ziołowe :)
Mam dziś dużo roboty w domu, bo kurde się sobota-wesle zbliża :)
Macie może jakiś sposób aby zatłumić chęć na spożycie czegoś wieczorem??? :?:
Mam ten sam problem bo rano mi się nie chce jeść a wieczorem tak :/ Ja teraz wcześnie chodzę spać żeby to przetrwać ;)