-
doty22
Gratuluje, ja bym chyba się nie mogła powstrzymać. Dzisiaj tak się strasznie zdenerwowałam w robocie, że jak wróciłam do domu, to pierwszym moim ruchem było zjedzenie ciasta. Wiem..wiem, kopcie ile fabryka da :P :P należy mi się :roll:
Też mieszkam na wsi...i nie chce mi się specjalnie dojeżdżać na aerobik, więc pościągałam z netu i ćwicze w domu :D
Niech Was nie zmyla Warszawa wpisana pod avatorkiem, to tylko dla orientacji:D
Ja mam problem jeśli chodzi o stałe godziny w posiłakch, gdyż jednego dnia idę do prazy na 7 rano a drugiego na 14, i tak ciągle w kratke. Ale śniadanie zawsze jem, jak dla mnie to podstawa.
Tak w ogóle to witam :P :wink:
Pzdrawiam
Udanego freekendu życzę :P :wink:
-
Witam Was,
mam na imie Paulina i chetnie sie do Was przylacze :)) Bardzo potrzebuje wsparcia, a takie wirtualne jest nawet lepsze. nie bez powodu mowia ze ludzie sie w sieci 'otwieraja'.
Jestem 5 dzien na 'diecie'. Nie jem zbyt wiele jakas kawa serek i marchewka w ciagu dnia i naprawde nie chce mi sie jesc, najgorzej jest wieczorem, ale siedzac na kompie nie czuje glodu. Czasem poburczy w brzuchu... Takim kopem dla mnie bylo to ze sobie ubzdurala ze chlopak sie nie chce ze mna spotkac z powodu mojego wygladu, i dobrze. mam wreszcie ta cholerna motywacje.
Licze na wasze wsparcie, a dam z siebie jak najwiecej :*:*
-
Witam w 6 dniu dietkowania:)
Kitownico no pewnie że każdy ma słabości, ja wczoraj zjadłam malutki kawałeczek serniczka, ale dziś idę na wesele i to dopiro będzie dla mnie próba sił :?
Tyle pysznych potraw na stołach, torkik weselny.... a ja będę tylko patrzyła, chyba że od rana nic nie będę jadła, a później po troszku wszystkiego spróbuje :)
Trzymam kciuki za dietkowanie, ja odezwę się jutro, jak będę w stanie :)
Buziaczki
-
Wrrr...a moja mama dziś robi ciasto i sałatkę...no i znowu będę musiała walczyć ze swoimi słabościami...obym tylko się nie skusiła...zresztą chora jestem więc nie chce mi się specjalnie jeść...
Dziś może jak dobrze pójdzie to pojadę kupić nową wagę :) Ale jak tak patrze na tej starej to wydaję mi się że 2 kg mniej już jest :)
-
dolączam do Was dziewczyny, tez dzisiaj mam szosty dzien :)
trzymam za Was kciuki zebyscie nie ulegly, przynajmniej do granicy wytrzymalosci :P
-
Mnie już powoli nie ciągnie do jedzenia :) Zrobiłam obiad, sałatkę i takie tam i jakoś mnie nie korciło :) Zjadłam obiad...yyy spagetti...nie dużo ale za to już do końca dnia nic nie zjem!Obiecuje!
-
ja dzisiaj zjadlam wiecej niz w ostatnich dniach a to dlatego ze rano zjadlam bulke z dynia i jajkiem, normalnie dzien od kawy zaczynam ;/
-
WITAM
Oj, oj działo się na weselu działo!!! :D Normalnie było super, ale jeśc to tylko próbowałam po troszeczkę :D Jestem z siebie dumna...
Ale dziś rano zjadlam kawałek ciasta weselnego, bo kurde korciło mnie, ale pójdę na rowerek i sobie pojeżdzę, bo piękna pogoda:)
Będę wieczorem... :wink: :wink: :D :D :D :*
-
No to gratuluje wytrwałości :) Grunt to się nie katować, zresztą na weselu dochodzi trochę ruchu więc mogłaś sobie nieco pozwolić :)
Ja wczora zjadłam niestety kawałek ciasta...oh...
-
Kotwiczko :) Nie martw się kawałkiem ciasta!!! Przecież nie od razu to idzie w boczki :wink: Zresztą, ja też siewczoraj i przedwczoraj skusiłam na ciasto :oops: Wiem, że to nie ładnie, ale to jedne z pierszych słodyczy od początku diety!
Uszy do góry :D Zaczynamy nowy tydzień!!! Kotwiczko, tryzmajmy sięrazem :D Pozdrawiam!
Ps. jak Twoja waga???