-
Witaj Fredziu!!!!
Wracam na lono dietowiczek i mam nadzieje,ze juz nic nie przeszkodzi mi w kontynuowaniu diety.
Wczoraj zaczelam na nowo 1 faze....musialam.....musze zaczac wszystko od poczatku jesli chce wazyc mniej.....
Po ostatnich swiateczno-noworocznych potknieciach......ach...dlugo by opowiadac....Wigilia u mnie....kupa gotowania...chrzciny....Sylwester u mnie...znowu kupa gotowania....rece opadaja.....ale i tak dzieki Bogu duzo mnie nie przybylo....
Musze stwierdzic ,ze zadne specjalne jo-jo mnie nie dopadlo....szok....spodziewalam sie ,ze nadrobie wszystko z nawiazka.....bo ja naprawde sobie pofolgowalam...hehehe...wstyyyyd... :oops: :oops:
Ale co tam u Ciebie?Cos czytalam ,ze jakies problemy masz?Jak sie czujesz i jak dzieciatko?
No i jak zareagowala rodzinka w Polsce na te wspaniala wiesc?Napewno wszyscy zachwyceni,co?
A jak mieszkanko?Wszystko gra?
My bylismy juz wybierac drzwi,okienka i takie tam inne duperelki do nowego domku.
Coprawda dalej nic nie wiadomo na 100% ale musimy zrobic caly plan finansowy.Ale wszystko jest na dobrej drodze i z tego powodu jestem very happy!!!
Pozdrawiam Cie serdecznie!!!
3maj sie cieplutko i dbaj o siebie!!
bUZIAKi!!!
-
Witajcie :)
ally900: ja tez jadlam chleb na SB (kromke dziennie) wiec to zaden wielki grzech , teraz mysl o balu i o tym jak pieknie bedziesz wygladac ...
olpama: jak milo cie z nowu widziec ciesze sie ze wkoncu wrocilas :) Czyli nie tylko ja poszalalam z jedzeniem na swieta , no ale znajac ciebie to szybko stracisz to co przybylo i nawet wiecej :) Super ze z domkiem sprawa idzie do przodu , unas z mieszkaniem juz wszystko pozalatwiane 31.01. dostajemy klucze do mieszkania i w obecnej sytuacji ciesze sie z tego podwojnie , teraz bardzo potrzebuje tego (remontu, sprzatania, pakowania itd...)
A co domnie to juz powoli czuje sie dobrze a co do "dzieciatka" to 14.01. dostalam krwotoku i stracilam je w 12 tygodniu :cry: :cry: :cry:
-
Fredziu......
Strasznie mi przykro....niewiem co powiedziec...
Gdy to przeczytalam.....normalnie lzy cisna mi sie do oczu....szczerze Ci...Wam wspolczuje...to bardzo smutne. :cry: :cry:
Nie mam pojecia ale domyslam sie,ze musisz sie czuc okropnie.....
Jeszcze raz serdecznie Ci wspolczuje...
3maj sie!!!!
-
:cry: :cry: :cry:
chyba nie mozna tego wyrazic slowami :cry: :cry: :cry: strasznie mi przykro
tylko Słońce nie łam sie :*
-
Jest wporzadku juz chyba najgorsze mam za soba , teraz staram sie skupiac na innych rzeczach jak np. za tydzien jade do Polski a jak wroce to dostaniemy klucze do naszego mieszkanka i bedzie remont, meblowanie , sprzatanie itd... wiec teraz o tym mysle (bo inaczej bylo by zle)
Powoli nabieram sil i kolorku (stracilam duzo krwi) i mimo wszystko (2 strata) niepoddaje sie , zmieniam lekarza i jestem dobrej mysli bo to dobry specjalista ...
A wy ladnie dietkujcie bo bede was sprawdzac , ja niedietkuje ale tez nieobjadam sie pustymi kaloriami a to juz duzo :)
-
no i bardzo ładnie :) głowa do góry bedzie dobrze :*
-
hi co slychac ? jak sie czujesz ??:) buzka :*
odezwij sie w wolnej chwili
-
Jestem jestem :)
Ostatnio mam troche gonitwy i zalatwien w zwiazku z nowym mieszkaniem :)
No i jak na zlosc umnie dzis bialo napadalo sporo sniegu a ja za 2 dni (6 rano w czwartek) jade do Polski :? kurcze moglo padac jak wroce :) no ale mam nadzieje ze powoli jakos szczesliwie zajedziemy :)
Czuje sie ok staram sie niecofac do tego co bylo (chodz sa dni ze trudno) staram sie myslec o tym co bedzie i na tym skupiac :) co do wagi to spada dzis pokazala 68,7 kg ale to roznie bywa , zobaczymy :D
ally900: a co u Ciebie ?? opowiadaj :)
-
bedzie sycko oki :)
mialam ta studniowke narazie mam 2 foty na swoim watku ( w nastolatkach 190 str) no i czekam na plytke z kolejnymi :P w sumie bylo swietnie , ale zalowalam ze bartka nie wzielam ze soba (chociaz jego panna jakby sie dowiedziala to by bylo paskudnie) a w ta sobote bawie sie u kolegi , on(bartek) tez ma byc :)
staram sie nie jesc wegli do soboty, a pzoniej koncze z 1 faza
dzisiaj zwalilam , bo dorwalam orzechy i do tego solone :? beznadziejna jestem , wczoraj jadlam pieczywo w czwartek jablko, w soboete banany :? sama widziesz :? nie nadaje sie,
drazni mnie ta diete bo zaczynam szalec z iloscia jedzenia, poza tym nie mam pomyslow co jesc,
nawet nie wiesz jak chodzi za man owsianka :(
ide zaraz spac bo jeszcze nie odespalam studniowki ( sasiadka mnie w niedzile rano zbudzila gra na flecie :?)
pogoda rzeczywiscie paskudna, od 12 mam ferie ale i tak bede musiala pisac prezentacje :? echh oki zmykam 3m sie cieplutko :*
-