Pamięta mnie tu ktoś jeszcze? Dawno się nie pokazywałam, bo miałam troche problemów z komputerem, ale już jest ok i mam nadzieję, że będzie jak najdłużej
Jak wam idzie dziewczyny????

Ja doszłam do wagi 52kg i teraz staram się ją unormować (?), ale tak do 17 lipca moim celem jest 50kg.. Mam nadzieję, że mi się uda, choć ostatnio mam często chcicę na coś słodkiego..

No ale zaczynam od jutra dietę, którą poradziła mi.. moja nauczycielka do matematyki, która przez 2 tygodnie schudła 7 kg i ponoć (no nie widać w każdym razie) nie ma efektu jo jo. Jest to dieta pomidorowa Stosuję się ją w zależności do tego ile chcemy schudnąć, ale podobno im dłużej tym lepiej, bo wtedy organizm zdąży się przyzwyczaić do nowej wagi.

*Najobfitszym posiłkiem jest oczywiscie śniadanie (np gotowana kasza manna ze szklanki mleka 2% + 2 kromki wasa z pomidorem)
*Na II śniadanie (jedyny posilek bez pomidora ) można zjeść bezcukrowy jogurt (no jak bardzo chcesz to możesz zjeśc pomidora )
*Na obiad chude mięso z ryżem, ale nigdy z makaronem i ziemniakami + pomidorki
*po obiedzie je się już tylko pomidorki (do woli!!! ) i nie je sie już po 18.
*w ciągu dnia trzeba pic duzo wody a pomidrów można jeśc ile sie chce, czasem można zastąpić je ogórkami (jak już bedzie mdliło od pomidorów )

Ponoć skuteczna.. Próbuję od jutra.. ktoś się przyłącza?