Toziu, mi od wtorku zeszło ponad 1,5kg :) więc napewno możliwe że Twoje spodnie zrobiły się luźniejsze :) Miłe uczucie, co nie? ;) Oby tak dalej.
Buziaczki! :D
Wersja do druku
Toziu, mi od wtorku zeszło ponad 1,5kg :) więc napewno możliwe że Twoje spodnie zrobiły się luźniejsze :) Miłe uczucie, co nie? ;) Oby tak dalej.
Buziaczki! :D
No i jak tam Toziu?? Jak się czujesz na dietce?? Czy nie jest fajnie podietkować??
SUKCES przed duże SSSS właśnie wróciłam z rodzinnej imprezki... męka pańska siedzisz miedzy dwoma talerzykami tortów opływających śmietaną ze stołu patrzą na Ciebie pączki ciasta ciastka... a ja NIC :D normalnie wszyscy jedli az im się uszy trzęsły a ja.. pół szklanki soku pomarańczowego i jabłko i dziękuje po moim biesiadowaniu...:p
Brawo Toziu!!! :) Tak trzymać. Gratulacje. Widać, że masz naprawdę zacięcie i chcesz schudnąć :) Uda się szybciej niż myślisz.
Pozdrowionka :)
Gratulacje Toziu ! :)
W ten sposób kilogramki znikają zamiast przyrastać... :)
ja zaczynałam z podobnym balastem jak ty, także skoro ja umiałam, to Ty też :-)
A urodzin gratuluje, ja poległam wśród pyszności mojej babci, ale..... chyba tego nie żałuje.. hihihi :-D
Tobie też Toziu uda się wejść w rozmiar 36 :) Zapewniam. Skoro mi się to udało - z moją miłością do wszelakich słodyczy - to znaczy, że wszyscu mogą :)
Trzymam kciuki :D
Kolejny piękny dzień :D za mną :)
Dziś był zakupy numer 2 postanowiłąm co tydzien robić mini zakupy i przez tydzień nic nowego nei dokupować :D naprawde efektowne :D
Śniadanie marnie mi wyszło bo zaspałam i biegiem wszystko i tylko 50 kalori buchnełam w w locie w szkole nadrobiłam drugim śniadaniem 100 ale za to obiad.. hmmm :D toż to była wyżerka warzywna :D surówka z kisoznego ogorka , kapusty pekinskiej, merchewki , jabłka kopiasty talerzyk i rybka na parze malutka była ale ta surówka to mnie aż to kolacji zapchałą więc nie opychając się na noc zjadłąm 2 klementynki :D a teraz pije zieloną herbate :D
jutro pierwsza ważna data.. TYDZIEŃ :D na cudownej diecie :D
Jak znajde chwilę to wkręcam znaczną dawke sportu :D i CHUDNEE :D
3majcie się ja 3mam za Was kciuki :D
Pozdrawiam :)
Część witam serdecznie
zaczynamy bardzo podobnie 74 na starcie od początku noweo roku
trzymam kciuki napewno nam się uda :wink:
mój pierwszy tydzień to stracone 3 kilogramy ale jestem świadoma tego że to tylko woda
tłuszczyk zaczynamy dopiero tracić po tygodniu
pozdro bede wpadać
TYDZIEŃ !!!!! :D
Pierwszy tydzień za mną :) nie będę się teraz warzyć... po miesiącu:D wiekszy efekt wiekszą mobilizacja :D ale nie jest źle nie ulegam pokusą :D a kuszą mnie na każdym kroku...
Efekt jakiś jest spodnie są trochę luźne :D czyli jest dobrze :D
Od piątku albo od soboty ćwiczonka regularne i intensywne dołącze i będzie malinowo do czerwca :D
a jak Wam idzie:)??