-
Nie no wytrzymam o 5 i tak wstaje to sobie śniadanie zjem jakies królewskie :D a do kuchni nie wchodze bo rodzina na zakupach była.... a jest późno wszyscy w swoim kątku.. więc mogło by mi odbić jak bym tam weszła :twisted: a wracając do owoców to mam ochote na sałatke...z winogronami bananem pomaranczami ananasem brzoskwiniami rodzynkami kiwi normalnie PYCHAA :D ale kaloryczna :D a sycącaaa fakt że na gdzine ale zawsze :D doba zejdzmy na ziemie :roll:
-
Fajnie że wam tak fajnie idzie dziewczyny :D :D
Bo ja wczoraj przegięłam i to po całej linii :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Ale dziś jest już nowy dzień i nie rezygnuje z powodu jednej wpadki idę dalej
-
Złota - to nic, że sobie pojadłaś ;) Dobrze, że dalej dietkujesz, Jedna wpadka napewno niczego nie zniszczyła. Tak wiec dalej spokojnie dietkuj i się nie martw :D
-
-
:x Dziewczynki co ja dziś odwaliłam to MASAKRA przez duże M .... jakiś NAPAD normalnie cały dzień ładnie pięknie aż do momentu kiedy to genialnym kolezanką z klasy został się kawałek pizzy... ciasto pare pieczarek i nie mił kto tego zjeść... broniłam się fługo i wymiękłam.. zjadłam.. a potem to już lawinaaa w fakt faktem dietowe rzeczy ale wjakich ilościach 5 wafli ryżowych ze 4 tekturki wazssy :evil: CHAŁKA z masłem.... i 4 czekoladowe kruche ciasteczka... :x :oops: nie wiem co mi odbiło w ogole nie mogłam sie pochamować jak bym w życiu nie jadła a nie byłam głoda... czuje się od dupy strony że tak się wyraże :/
boli mnie brzuch i jutro po za JOGURTEM 8) nic nie jem :/
a Wam dziewczynki jak poszłoo??
-
kochaaana u mnie tez wpadka na calej linii!! to co wykreslamy dzien z kalendarza??:) i jutro dalej ruszamyz dietka ? :D
-
Dzięki Vanessa :D tego mi trzeba było ... wymazanie 24.01.2007 z kaledarza... co Cie nie zabije to Cię w zmocni zero od jutra ulegania pokusa chociaz Ty powinnaś nie widze przeszkód :D abyś diete trzymała chudzielcu :D kupiłam dziś ze 4 jogurty i 2 serki naturalne do kanapek.... 8)
-
ajj tam :D ale przytyc nie chce, a tym bardziej ze ide w sobote na studiowkeeee ;P ale teraz do soboty bede sie odzywiala serkami i jogurtami to sie ladnie wszystko wyprostuje, botak wlasnie mam po jogurtach :) hihi
-
Superrr 100 dniówka :D no to się wychasacie :D kalorie sie stracisz :D ja też po jogurtach fason trzymam ale... one to też takie super extra zdrowe nie są :D jaką kiece masz na tą impre?? odwal się jak stróż w boże ciałoooo pochwal się nowa wagą :D
-
nowa waga.. daj spokoj taka wage tojuz mam sporo czasu, pozatym studniowka nie moja tylko mojegonarzeczonego :P hehe jest 3 lata mlodszy ode mnie,a sukienke mam krociutka czarna ( obcisla i dlugie rekawki ) i dotego czarne muszkieterki na szpilkach :P hehe i tyle :D jak bede miala jakies foty to oczywiscie pokaze :) tylko troche mam stresa bo panienki z jego klasy mnie nie lubia :( niewiem czemu :( widza mnie tylko jak przylaze czasem po niego jak konczy zajecia :/
-
Nowa nowa :D noo i prawidłowo masz być laska:D i tak jesteś wiem, że to ten Twój boy ma impreze:D co nie zmienia faktu ze masz cudnie wyglądać :D a panny.. proste są ZAZDROSNE :) więc je mozesz olać tam bedzie masa innych osób z pewnością dobrze bedziesz sie bawić
-
hehe mam gdzies ine laski, niebede jakas taka ze bede sie wywyzszac, ale czekoladoholiczka napisala ze mam wejsc z usmiechem na twarzy :) i wejde :) hihi
-
Nooo oczywiście innej opcji nie masz!! a co brałaś inne opcje pod uwage!!?? no wisz:D wchodzisz robiecie furore na parkiecie pare pieknych fot co bym miała oglądać :D zresztą ich nawet nie zauwarzysz:D miłej nocki :) ja lece w kime pośnić o jogurtach na śniadanie :D pa:)
-
heheh, milych snow z chmurkami jogurtowymi :P branoc
-
Tozia nie przejmuj już się, kazdemu się zdarzają takie wpadki najważniejsze to iść do przodu i nie oglądać się w tył dobrze będzie :lol: :wink:
-
Vanesssa pewnie że masz pokazać swoją klase i niech sobie patrzą pozostali :lol: :lol:
-
witam
jak tam toziu dietka???przepraszam ze na moim watku nie odp na twoje pytania ale zabardzo nie mialam czasu ale teraz to juz nadrobilam w sumie nic odkrywczego nie napisalam :0pozdrawiam
-
Cześć dziewczynki :)
Co za dzień... po wczorajszej słabostce.. dziś katusze psychiczne:D ale umocnienia woli... weszłam do supermarketu i kręciłam się miedzy regałami z batonami, czekoladami, ciastkami.. jakies 25 minut tak się gapiłam na te słodkości czytałam sobie etykietki.. ile to kalori ma itp itd.... i mi przeszło.. nabrałam wstrętu :D na jakiś czas mam z głowy to taka terapia... próba siły ja czy jakieś małe gówienko w kolorowym papierku...:D
Jestem przed kolacją i przed przekąską ale nic nie zjem bo czuje sie przeżarta a do 100 moge jeszcze 300 spokojnie zjeść :D ale to jutro :D
Śniadanie:
grahamka z 2 łyżeczkami bieluch naturalnego ćwiartka grejfruta
Śniadanie II :
2 tekturkowe kanapki i nogurt naturalny
Obiad:
Barszcz czerwony czysty z 3 łyżeczkami gotowanej fasoli(białko)
Surówka z kapusty pekińskiej, ogórka kiszonego,marchewki,jabłka :D
no i kawa.. i mam na dziś dość czuje że mnie rozrywa nie wiem za bardzo czemu ale NIC na SIŁE :D
Hej złotko wymazałam wczorajszy dzień z pamięci nie wymiękne po 3 tygodniach :D musze podkrecić tępo :D nawet uczę się panować nad pokusami :D
Ktosiu87 :D No to teraz Idolu :D wszystkie jesteście moimi Idolami :d bo wszystkie tracicie kilosy im większa waga wyjściowa i wiecej straconych kilosów tym wieksze słowa uznania :D a teraz rozwiń wątek 1000 :d tu sie może duże rzeczy zmieścić.. paczka czipsów :D, tona marchewki :D co jadłaś na obiad?? bo tu mam najwieksze problemy :/
-
Hej Tozia :D
Nie będę już Ci marudzić, że za mało jesz ;) bo sama nie dojadam... Ale dzisiaj idę na piwko, więc przekroczę mój tysiaczek - pierwszy raz od Sylwestra.
Ale dzisiaj pokazałaś silną wolę w tym sklepie - teraz pewnie też bym się nie skusiła na batonika, ale na początku diety na bank bym coś kupiła :lol: Wytrwała jesteś - to dobrze wróży (kurczę, jak to się pisze? :lol: ) Twojej diecie :D
-
Hej Mycha:) (tak sie to pisze) :lol: w sumie to ja nie wiem... czemu tak mało wyszlo ale nie bede w siebie wmuszać bo po co :D a Ty widzisz też z tysiakiem masz tyle wspolnego co i nic ja miałam 2 razy tysiaka przebitego ale to w ramach napadu i slabosci :D
W sumie to Wy mnie bardzo motywujecie:D moge sobie pogadac do woli wiem ze zawsze na koniec dnia rozliczenie na forum :D kazdy ma ten sam problem :D grzeszki słabości i to mnie jakoś tak trzyma:D i po raz pierwszy nie czuje że mam dość diety w sumie to nie dieta.. tylko zdrowy styl życia :D a Ty idz i wypij sobie DUŻE piwooo :D chudzino :p
-
tozia jesli moge sie wtracic to ja tez mialam na poczatku problemy bardzo malo jadlam chudlam ale teraz jak jem juz naprawde 1000 a nawet czasem 12000 chudne szybciej wiesz ze jak bedziesz nie dobijac do tysiaca to mozesz spowodowac zatrzymanie wagi lub nawet moze sie zwiekszyc...wiem....dziwne ale tak jest ja sie tu duzo nauczylam od dziewczyn
a osobiscie moj blad byl taki ze zawsze wstalam nie jadlam sniadania a potem na wieczor nbadrabialam a teraz staram sie jesc 3 posilki dziennie oczywiscie sniadanie to podstrawa
a moje przykladowe menu
to np:
sniadanie: pieczywo chrupkie + pomidor plasterek szynki lub sera w zaleznosci co mam
obiad:ryz + salatka+mieso
kolacja :jogurt (nie zawsze) pieczywo chrupkie + co to jest:)
do tego jako przekaske najczesciej jablko i manadarynki ale nie zawsze
nie jem wogole tylko chleba makaronow ziemniakow smazonego i tlustego
unikam slodyczy napojow slodkich i gazowanych pradukto z maki i smietany
-
a co do obiadu to czesto jem zupy ale bez zadnych dodatkow maki czy smietany
mam nadzieje ze cie nie zanudzialm:)pozdrawiam i zycze sukcesow
-
-
Do .... no w głebokim powarzaniu mam ta sobotę .... nie wiem co mi odbiło rzuciłam sie na jedzenie nie tyle na coś słodkiego nie licząć 2 pasków czekolady."a . po ilu kostkach Ty sie załamiesz.." koncząc na chlebie po raz pierwszy od miesiąca z keczupem... jeszcze z rodizną na pieńku nerwice mam rzuca mną normalnie chce poniedziałek przeżarłam sie źle się czuje.. i w ogole... do niczego ...:/
-
hej głowa do góry
na pewno bedzie dobrze
ja tez chce już do poniedzialku
w końcu pójde do szkoły i już nie bede sie objadać cały czas w domku
-
Hej Kiniuchaa :)
No wczoraj to było wczoraj dziś jest dziś :D ... będzie lepiej :D a jutrooo to już w ogole będzie super a jeszcze jak pomyśle ile musze brnąć w tych zaspach ile kalori spale to aż mi lepiej :D dzień słabości... poszedł w zapomnienie :D
W końcu nie po to się odchudzam żeby wymiękać w piątek będzie już MIESIĄC ...:D nie wazyłam się przez ten miech... ale widze że schudłam bo ubrania w rozmiarze 42/44 wiszą :D a teraz odkopałam dawno nie noszoną 40 ... jeszcze 2 rozmiary w dół do czerwca będe l laska jak sie patrzy :D a za rok ide do zakonu :) w końcu w habicie nie musze wyglądac jak pingwin :p
Pozdrawiam miłej niedzieli :)
-
-
coo do zakonu? jak to do zakonu?? naprawde?? :D:D:D łoł o kurcze jestem pod wrazeniem :)
-
Ano tak mnie jakoś naszło... nie po raz pierwszy zresztą...:D ale to trzeba przemyśleć czy ja tam się nadaje... :twisted:
-
Tozia, ale jak już będziesz szczupła to szkoda - zakonnice w bikini nie chodzą...
-
:D teoretycznie... :D mój ks. nurkuje po świecie na plaże łazi w bokserkach fakt że zakonnice mają troche inne życie...:D (podobno) ale to za rok albo troche wiecej... w to lato jeszcze moge w bikini pośmigać :D
-
o kurcze ciekawe :)
fotki juz wyslalam :)
-
Widziałam śliczności :D zostawiłam Ci komentarz u Ciebie :D
Dziewczynki nareszcie koniec weekendu cholera trza się wziąść za siebie bo coś świrować zaczynam :/ w tygodniu z biedą 1000 kawe ze śmietanką i cukrme musze wypić zeby jakąś sensowną liczbe mieć a w weekend.... szaleństwo :D tzn pierwszy taki "wypasiony" ale zawsze...:/ a za tydzień moje 19 urodziny kolejny powód do grzechów ale nie dam się :D zero tortów zero świetowania :p
-
laska, co się martwisz? do wakacji 55 kg będzie jak w banku :) a ja bym chciała ujrzeć 65 kg do końca lutego, ale to chyba niemożliwe :)
-
oo witaj :D taaa laska... w sumie to jeszcze troche czasu do tego lata jest.. ale jakoś marnie to widze... tez bym chciała 65 mieć na wadze...:( ale to prawie 10 kg na miesiac. uuu to cienko cienkoo to widze:( chociaz z 68 :D
-
Toziuchna ja Cie tu zagrzeje do walki ze 5 kilo to w tydzien stracisz !! :) hihi po tym co mi napisalas i tak mnie wychwalilas to azzz mi sie tak cieplo zrobilo i normalnie az tak ahh normalnie chce sie zyc :) wiec dzieki temu i latwiej mi bedzie Ciebie wspierac bo mam wiecej energii i wogole wogole no :P BEDE WSPIERAC i kopac czasem jak bedzie trzeba zeby wszystko dobrze szlo :)
-
Wez mnie blondyna kopnijjj i to mocnoo bo chce isć do kuchni tylko po kija nie wiem...pewnie sie czegoś nawpieprzać... cholera by to wzieła :D no prosze działam energetycznie ktoś jeszcze chętny na energie?? (będe mogła wtedy wiecej jeść :twisted: zeby sie w nia zaopatrywać ) dziś moja mama powiedziała że nam(mi i bratu) jest potrzebna terapia... mi że nie jestem gruba bratu że nie jest chudy i weź tu żyj... całe życie ze mam wielki tyłek to tamto siamto a teraz... nie ok jest:/ i lodówa szafki pełne :/
-
no i po grzyba poleziesz do tej kuchni? :evil: siedz tu!!
wogole odnosnie wlosow moich to chce wrocic do swojego naturalnego koloru bo te juz mam tak strasznie zniszczone przez to rozjasnianie, ostatni raz je juz farbowalam przed studniowka i teraz im dam odpoczac ( az mi sie nie znudzi hyhyhy :twisted: )
-
Tozia, Mnie tez nosi. grr... normalnie łażę w tę i spowrotem.
Hasło na dziś: LODÓWKO POZWÓL ŻYĆ!
-
A jak wyglądasz Vanesssa? (domyślam się, żeś blondi)