Nie wiem.... ale chyba ogarnelo mnie jakieś zwątpienie... :cry: ja chyba nie umiem schudnąć tyle kilosów :cry: jutro jest miesiąc... nie widze różnicy... :cry: nie wleze na wage.. bo mam gips i w ogole.. kurcze :cry: chce mi sie SŁODKIEGOOOOO :cry:
Wersja do druku
Nie wiem.... ale chyba ogarnelo mnie jakieś zwątpienie... :cry: ja chyba nie umiem schudnąć tyle kilosów :cry: jutro jest miesiąc... nie widze różnicy... :cry: nie wleze na wage.. bo mam gips i w ogole.. kurcze :cry: chce mi sie SŁODKIEGOOOOO :cry:
Dasz radę motyla noga! Proszę mi tu nie wątpić!
Tozia, głowa do góry. Będzie dobrze. Nie pozwalam wątpić :!:
Dzięki dziewczyny , to forum mnie trzyma przy życiu (diecie) wiem że odchudzanie to długotrały proces i trzebą ćwiczyć nie głodować itp itd... ale dlaczego tak trudno jest schudnąć :(?? już miesiąć jeszcze 3 i ja musze ważyć nie wiecej niż 60 kg :cry: a do czerwca 52-55 i to jeste tak DALEKOOOOOOO że ogrania mnie zwątpienie :cry:
dasz radę, ino się nie łam! zrzucisz pancerz i będziesz jak sarenka skikać to migusiem zejdzie!
Mnie też na początku ogarniało zwątpienie. Myślałam sobie, że nie jestem w stanie być na diecie przez 3,4,5... miesięcy. Ale tak naprawdę czas szybko płynie a dieta wchodzi w krew. Teraz kiedy mam przerwę w diecie (tak jak w ostatni weekend) to tylko marzę żeby wrócić do diety. Dasz radę razem z nami :D Przecież chcesz być Dżaga :lol:
Cudddd jakiś chyab mi przeszłoooo :twisted: szukałam czegoś innego a trafiłam na to... matkoo jasne że mi się UDA .....
http://www.rundnaund.ch/jumbo.htm
Mycha musze być DŻAGAAA w sumie to nie głupia jestem co to za jakiś spadek natchnienia... przeciż kiedyś trzeba założyć bikini :D i wygladać jak DŻAGA a nie jak wór na ziemniaki :D
Motywujące - tak nie chcemy wyglądać :lol: NIGDY :!:
Ale z drugej strony jak bym troche pożarła... mogła bym się ubiegać chociaz raz w zyciu o tytuł MISS ... to nic że JUMBO :D ale nie zejdzmy na ziemie :D nie ma co się śmiać z ludzkiego nieszcześcia kiedyś czytałam artykuł o spustoszeniu organizmu przez nadwage ...MASAKRA ja tak nie chce :d aa dziewczynki schudne te20-23 kilo :D jak bym znowu coś zaczeła pieprzyć to krzyczcie!!!
kochana no ale jak sie czujesz?? nie zalamuj sie tylko ze za bardzo sie nie mozesz ruszac bo przynajmniej masz wymowke :P ze nie mozesz a nie ze Ci sie nie chce hihihi :twisted:
Czuje sie jak wieprz :D pilnuje się żeby nie żrec choć mam ochote... nudy.. to że siedze w domu zawsze mnie nudzi i ciągnie do kuchni... ale cholera sie nie dam i nie moge sie doczekac kiedy mi to ściągną.. ale lipa z tym że potem nie bede mogła się zabrać za ćwiczenia takie typowe.. jakaś bierznia rowerek.. a o areobiku moge see zapomnieć na jakiś czas zostaje basen.. ale tam nie pojde...
oj tam od razu jak wieprz, predzej jak wieprzowina :P heheh zartuje :P
a tak naprawde toja tez nie lubie siedziec w domu bo jak siedze to mysle o zarciu niestety :/ to jakies beznadziejne jest :/
kupilam sobie dzisiaj ten steperek.. i spalilam 300 kalorii i juz mnie kolana bola :| ciekawe co bedzie dalej i czy jakies efekty beda .. mam nadzieje ze to cos zadziala
Beda beda :D ja raz sobie imitacje w miescu tego przyzadu zrobilam to potem mialam zakwqas .. łydek... :D zezarla bym cos ale nie.. siedze tu i koniec nie bede na miss jubo startować :D Tobie się uda wage utrzymać :) mowie Ci :D
witam kolejnego dnia :) diety oczywiscie :P
ja tam wagi nie chce utrzymywac tylko ja schce schydnac jeszcze troche grrrrr
Tozia, jak dzisiaj humorek? Lepszy niż wczoraj? Mam nadzieję, że już nie będziesz mówić, że nie dasz rady ;)
Vanesssa, jaki masz stepperek? Ile kalorii się na nim spala i w jakim tempie? Ja mam taki zwykły, ale i tak bym chciała widzieć ile kalorii można na nim spalić - może przynajmniej by mnie to zmotywowało do ćwiczenia ;) A w ogóle to co z Twoją dietką? Co dalej planujesz? Dalej będziesz jeść same jogurty? ;) :lol:
Pozdrawiam Was DŻAGI :D :lol: i życzę dobrego humorku w kolejnym dniu dietkowania! :D
Mycha ile to.. zauwazylam ze 710 krokow to spalone 100 kalorii, a w czasie.. no to zalezy jak sobie "idziesz" na tym czy szybciej czy wolniej.. ale okolo 20 minut
A steperek mam taki.. hm.. :P ja niewiem jak go opisac :P hehe
Siemanoo DŻAGIII :twisted:
Dziś się czuje rewelka poprostu nie wiem czemu :lol: wstałam taka LEKKA i pusta :D umyłam sobie włosy zrobiłam" piling" :D zrobiłam sobie śnadanko.... grahamka z serkiem wiejskim i czerwona herbata :D a na drugie śnidanie banan i kawa ,po raz pierwszy bez cukru (nie mogłam znaleść) :lol: ale i tak była pyszna :D nie wiem co mi dziś tak dobrze ale ... nie wnikajmy fajnie jest :lol: i dziewczynki czuje że CHUDNEEE :P (złudzenie, ale nie ma co na tym głebiej myśleć) dziś jest równy miech :lol: i ciesze się że pierwsze "koty za płoty" za mną :D teraz będzie tylko LEPIEJ :D
Vanesssa Schudniesz jeszcze nie bój nic :D ten stepperek jeszcze da Ci wycisk tu któraś na tym śmiga nie wiem czy nie jakiś motylek :D Dasz rade :D
Mycha Mycha superrrr :D DAMY RADE
No Tozia, dzisiaj to mi się podobasz :D Dobre podejście i takie ma zostać :!:
Mnie za to eneria roznosi - mam ochotę na jakąś imprezę pójść, czy cuś ;) ale nie ma nic fajnego... Wiem, wiem, wybredna jestem - mieszkam we Wrocławiu i mówię, że fajnej imprezy nie ma a klubów od cholery (za przeproszeniem ;) ) Tylko że ja po prstu techniawy nie lubię... Pewnie znowu w domu będę siedzieć, ale to nawet nie najgorzej - przynajmniej nie będę pić, oszczędzę sobie gastrofazy itp :lol:
Ale mam dzisiaj dobry humorek :D Wam też takiego życzę :D :D :D
Też mam ochote na impre i to taką że hejjjj :D w sumie to ja nie lubie techno.. przy takich techno rytmach ale takich bardziej elektronicznych to areobik szybko idzi ei na tym koniec :D ale jak mam ochote na potancówe to jade do katowic do SPIŻA (najchętniej w czwartek) na impre w klimacie 60,70,80 lata no wtedy jak wejde o 21 o schodze o 4 rano :D ile to kilosów sie traciii :D oczywiscie nie pijac nic :wink: niech mi to badziewie zdejmą i jade sie wychasać :D i nie narzekaj że we Wrocku nie ma co robić :D zawsze sie coś chyab znajdzie :D w sumie nie wiem byłam tylko przelotem:( ale jeszcze kiedyś wpadne :twisted:
Ja uwielbiam reggea i hip hop :D W lecie był wielki boom na taką właśnie muzykę, więc było sporo koncertów i imprez tematycznych a teraz znowu prawie nic :( Jest dzisiaj jakiś koncercik reggea, ale 2 dychy wstęp a zespołu akurat nie znam, więc nie wiem, czy warto ;) Czekam na Juwenalia - wtedy są fajne koncerty i to za grosze ;)
Przy salsie się fajnie chudnie :P Tam wszystkim się potrząsa ;) hehe :D
Przy dancehall'u też ;) zwłaszcza potrząsa się dupcią, więc też boczki ładnie lecą ;) Tylko to trzeba umieć...
Też lubie reggea :D i coś na rockową nute :D ale tu wybrzydzam wole coś ze straszych klasyka :D rockowa bo nowe to raczej czołgają sie po DNIE :D ale też lubie muze z lat 60,70,80 :D taki klimat na szybki dnacing :D ogolnie to ja lubie wszytsko co dobre :D teraz czekam aż KALEIDOSCOPE :lol: płyte wyda to się rzuce w te rytmy 8) teraz jakoś w Katowicach było winter reggea festival czy jakoś tak :D oby do lataaa :D i bedzie gdzie poszaleć
No było w Katowicach, ale nie mogłam przyjechać... za to w listopadzie u mnie we Wrocku był ONE LOVE - zajefajny ;) festival. Były zespoły z całego świata - nawet z Jamajki... Bawiłam się 15 godzin na koncercie :lol: Czekam na powtórkę za rok :D Po drodze jeszcze dwa festiwale mi się szykują...
Ehhh dżajf rock and roll i wiele wiele takich jest co można zarzucić i tańcować.. ale fakt tam się też wszystko częsnie..ja bym wyglądała jak na wpół stęrzała galareta... :twisted:
a może to jest myśl.... zamiast tych wszystkich ćwiczeń itp itd :D się zapisać na kursidło tańca :D ?? ale z drugiej storny kiedy ja bym tam miała chodzić :/
Coś znalazłam....:D jak myślicie skuteczne by to było ?? :lol:
http://www.polki.pl/?page=zdrowie_i_...cmn_id=7392298
Jak to forum uzaleznia....:D ide obiad sobie tworzyć :D wroce tu jeszcze dziewczynki:D
Forum zdecydowanie uzależnia :D mój kolejny nałóg - na szczęście pozytywny... Jestem właśnie po obiadku, ależ się najadłam :roll: zjadłam kaszę gryczaną (uwielbiam :) ) i brokuła gotowanego - z mięska zrezygnowałam ;) A Ty co dobrego miałaś, Tozia?
oooooo Mycha to bogatoo :D ja podwedzilam pół szklanki cienkiego krupniku taki ubogi był to zjadłam a na drugie zrobiłam sobie kopiasty talerzyk surówki :D dziś z kiszonej kapusty,marchewki,jabłka jakieś przyprawy do smaku i sie najadłam a kolo 16 jakiś owoc a na kolacje jogurt z deską :D w sumie to ja jem ubogie te obiady :evil: trza to jakoś zmienić nie dojde do 1000 800 to max na dziś chyba ale nie jestem nic a nic głodna nie będe wmuszać
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: porażaka.... cały dzień cud miod wszystko na glanc o 18 ostatni posileczek.... i kurnaaaa teraz przypadkiem zauwarzyłam czekolade... wzielam jedna kostke.. i kurnaaa pol tabliczki wpieprzyłam na raz :cry: ide bo mi sie wyć chce niedobrze mi mam ochote heftować :/ dobranoc :cry:
:D :D :D :D :D choleraaa zmiana planów znalazłam cała strone poświęconą SB i kurcze przejde na to... tylko jak przeglądam te przepisy.. to na pierwszy rzut oka wide mase kilogramów nie na minus ale na plus.... to na PRAWDE DZIAŁA ?? nie bedzie yo-yo ?? :twisted: :?:
Hej Tozia! :)
Mam nadzieję, że tą wczorajszą czekoladą się już nie przejmujesz ;)
A co do SB to sama nie stosowałam, ale siostra koleżanki rok temu sporo na niej schudła i była bardzo zadowolona. Z resztą sądząc po popularności tej diety to chyba jest skuteczna :)
A jak dzisiaj Toziu z dietką? Co na śniadanko miałaś dobrego? Ja grzanki (z grahamki) z miodem :D:D:D Pychotne śniadanko :D
Buziaczki :)
Miłej sobotki :D
Hej:) Mycha
Dziś mam głebokooo w .. nie pamięci tą czekolada już mam dość słodyczy :D przeglądałam pół nocy strony z przepisami SB ... one mi się za cholere z dietą nic a nić nie kojarzą...ale zobaczymy troche kosztowna ta dietka jak patrze po tych przepisach... :evil:
A dziś na śniadanie zjadłam:
Grepfrut
pół grahamki z plasterkiem poledwicy z indyka
zielona herbata
Kurcze Mycha dogadzasz sobie...:D i prawidłowo ile takie Twoje śniadanko ma kalorii??
Cześć Toziu! no, ja tez zazwyczaj zniesmaczona jestem po przepisach z diet. Kurde, chyba bym musiała się z marynarzem chajtnąć i pół życia spędzić w kuchni, albo kucharkę zatrudnić!
Cześć kaleidoscope :)
No i w kropce jest.. bo ta dieta 1000.. to tak średnio działa... na mnie a CHCEEE schudnąć i tak czytając różne opinie to SB skuteczne podobno.. ale te przepisy... :evil: raz pracochłone a ja czasu nie mam na siedzenie przy garach, dwa no jak by nie było drogie, a trzy to mi osobiście zalatują kaloriami :twisted: ..(obsejsa..?? :roll: ) Jak byś wyszła za marynarza to już on by Ci kucharke zalłatwił :D
hehe, WTEDY to bym se odsysanie zafundowała , a nie się męczyć i odmawiać sobie, hehe ;)
Może spróbuj niskowęglowodanową? i połącz oczywiście z ograniczeniem kalorii do ok 1300 np?
Tozia, takie moje śniadanko nie ma aż tak dużo kalorii.
grahamka - 50g - 125kcal
miód - ok. 40kcal
RAZEM: 165ckal
Więc źle nie jest. Przed szkołą w sam raz - jak siedzę w domu to może powinnam jeść troszkę mniej, ale jakoś tak mi wychodzi ;) Pewnie dopiero po feriach zacznę znowu chudnąć...
kaleidoscope a tam odrazu odsysanie to podobno potem wraca :D
Mam dylemat z tą diea... 1300... :?: :?: :D ja kochana do 1000 nie moge dobić :D ale masz racje trza ograniczyć węgle ... ale jak... :roll: szukam jeszcze jakiś NORMALNYCH przepisów tego całego SB... ale nie widze :D jak na razie stać mnie na jajka i kawe :twisted:
Mycha Musze leczyć głowe.. to malutko moje dzisiejsze wyniosło 210-15 :D ale ja to musze zjeść slidne śniadanie bo się budze GŁODNA :lol: teraz sie ograniczam bo siedze w domu ale jest jakiś plus... moj tata co całe życie tylko mój wielki tyłek widział dziś stwierdzilł że SCHUDŁAM :D bo UWAGA sam z siebie ja nic nie mowiłam kupił mi świeże grahamki i wedline nie potrzebnie bo mam jeszcze to co mi kupil (już za moją prośbą ) ostatnio i się zdziwił że zakupy za 10-13 zł mi na tydzień starczają :D no ale sam fakt że on coś zauwarzył dodało mi SKRZYDEŁ :twisted: