-
postanowione! :D
ja nie tknęłam dzisiaj niczego niedozwolonego :) chyba wyszło jakieś 1000kcal, może nawet mniej. zaraz trochę poćwiczę... więc ogólnie fajny dzień. praktycznie i przedpołudnie, i popołudnie spędziłam na zakupach :D dzisiaj kosmetyki same, jutro jadę poszukać jakichś fajnych ciuchów... chociaz juz dzisiaj widziałam cudny płaszczyk w Reserved i fajne buty... wszystko wiosenne. eh, żeby już była wiosnaa :D a na wiosnę najlepiej parę kilogramów mniej i wszystko będzie idealnie ;)
-
Cześć Cordelia :D
Gratuluję udanego dzionka :wink: I jutro fajnych zakupów życzę :wink:
-
To ja też się wybiorę na miasto. Nie wiem czy coś kupię bo szkoda mi kasy na razie. Ale pooglądam wiosenną kolekcję. A nóż coś mi wpadnie w oko i sobie kupię na poprawę nastroju. Chociaż teraz mam dobry bo bardzo fajny był dzisiaj układ na aero i nieźle się wytańczyłam :D
Jak coś upolujesz fajnego to rób fotki i wklejaj. Czekamy :)
-
Zajefajna - dzięki :D zakupy się udały... o dziwo, ale jednak :D
Newa - no ja muszę przyznać, że zarówno wiosenna kolekcja w Reserved jak i w H&M są boskie po prostu... w H&M się zaopatrzyłam w okalulary (na zdjęciu), 2 opaski do włosów i spinki. a w Reserved w sweterek i dzinsy (!!). najlepsze jest to, że dzinsy były przecenione na 49zł :D juz je kiedyś przymierzałam, ale jakos nie wyszło z kupowaniem. tym razem sie skusiłam... ale znowu: sweterek w rozmiarze S, a dzinsy 32/32. po prostu chore.
obiecałam fotki więc są... narobiłam ich sporo, ale szczerze mówiąc na zadnej nie wyglądam normalnie na tyle, zeby mnie to satysfakcjonowało. wiec 1 fotka mojej buźki i 2 fotki na udokumentowanie tego jak wygladam w ciuchach przy obecnym stanie wagi - czyt. jest koszmarnie :D
http://img339.imageshack.us/img339/8...0703ho0.th.jpg
http://img522.imageshack.us/img522/4...0724yr3.th.jpg
http://img339.imageshack.us/img339/7...0725xr6.th.jpg
z tyłu wyglądam KO-SZMAR-NIE. wprost nienawidzę siebie od tej strony. z przodu jako-tako. w kazdym razie teraz widze, ze ten sweterek musi jednak byc noszony z paskiem, ktory byl do niego dolaczony :D bo bez wyglada glupawo. no ale coz. nie podoba mi się to, co widzę na tych dwóch ostatnich zdjęciach, więc mam oczywiste powody do dążenia do wagi poniżej 60kg co najmniej :)
-
Cordelia, nie przesadzaj, nie wyglądasz KO-SZMAR-NIE :lol: nawet źle nie wyglądasz. Naprawdę, ja ważąc tyle co Ty teraz napewno byłam grubsza. Tak w ogóle to jakoś inaczej sobie Ciebie wyobrażałam ;) nie wiem dokładnie jak, ale inaczej... Sympatyczna dziewczyna z Ciebie :D i fajne okularki sobie kupiłaś :D
Jak dietka dzisiaj? Bo humorek po zakupach pewnie dobry :D
-
Mycha - dieta w porzadku. wlasnie zjadłam obiad i czuję się jak balon :lol: tak się najeść paroma różyczkami falafiora, jajkiem sadzonym i pieczarkami. na tym juz koncze, jeszcze przed 18 wypije troche kefiru i będzie chyba 1000kcal na styk albo nawet mniej.
zakładając, ze ważę dalej te 67,5kg :D wygladam jak wygladam, bo mam juz jedno chudniecie za sobą. i pozniej jak znow przybrałam na wadze do 70kg to o dziwo w centymetrach nie przybyło praktycznie wcale.
a wyglądam kiepsko i wcale mi z tym nie jest dobrze, więc trzeba to sukcesywnie zmieniac :)
-
Cordelio nie jest tak źle jak mówisz. Tył sweterka Ci się trochę pomarszczył i może dlatego wydaje Ci się, że jest tragicznie. Ale popatrz z przodu, jest całkiem fajnie. A to przecież ta sama Ty :) Nie martw się jeszcze trochę i zgubisz nadmiar ciałka.
Fajnie, że udały Ci się zakupy. Ja dzisiaj też byłam w Reserved i podobał mi się zielony sweterek w serek :) Ale nie wiem czy mi kasy starczy do końca miesiąca, więc na razie muszę się wstrzymać. A kupiłam sobie dzinsy, ale nie jakieś firmowe tylko takie najzwyklejsze. Są fajne bo mają szersze nogawki a nie rurki, których niecierpię. Za jedyne 29.90zł :D
-
wpadam na chwilę, bo siedzę od południa nad angielskim i już mi to trochę zbrzydło...
dzisiaj mam jakąs taką lekką fazę na owoce i chleb :/ tzn. nie w kilogramowych ilościach i nie na białe pieczywo, ale ogólnie. wpadło trochę dżemu brzoskwiniowego, duuużo mandarynek i kilka kromek chleba razowego i wasy za duzo. nie przekroczyłam 1000kcal aż tak bardzo. ale jednak :D a jutro ważenie, więc dzisiaj już nic nie jem. ok. 20 poćwiczę to wszystko wróci do normy.
barrrdzo jestem ciekawa co jutro zobaczę na wadze... i nie mam bladego pojęcia czego się spodziewać.
-
Ja też się jutro zważę, ale nie spodziewam się niczego bo moja dieta trwa zaledwie kilka dni. Ale Twoja waga powinna ruszyć w doł oczywiście. Tak ładnie sobie radzisz, jakaś nagroda powinna być. Trzymam kciuki :)
Ale mi narobiłaś smaka na mandarynki. Coś dawno owoców nie jadłam. Jutro się wybiorę na zakupy po zdrowe jedzonko.
-
Newa - fajnie by było żeby coś ruszyło... ale obawiam się, że ten poprzedni tydzień mógł troche mnie przyhamować... chociaż z drugiej strony jem od tygodnia to BIO C.L.A. z zieloną herbatą i piję zieloną herbate, wiec to mogło z kolei coś ruszyć :D nie mam pojęcia. jutro się przekonam.
a Ty na pewno już za niedługo też zobaczysz ładny spadek na wadze :D
jeszcze co do mandarynek - nie mogę się od nich ostatnio oderwać :D co jest dosyc dziwne, bo nie przepadam za cytrusami. więc kupuj jutro, kupuj - samo zdrowie! :D
no to poćwiczone przez 45minut, dzisiejsze kapsułki zjedzone. jeszcze popiję trochę wody i idę zaraz spać. nie mogę się już tego jutrzejszego ważenia doczekać :D gorzej będzie jak się rozczaruję :/