u mnie teraz tez mały zastój.. to chyba przez ten nadmiar piwa :lol: :lol:
ale damy radę :D trzeba się tylko w końcu porządnie wziąść za siebie :)
pozdrawiam cieplutko! :)
Wersja do druku
u mnie teraz tez mały zastój.. to chyba przez ten nadmiar piwa :lol: :lol:
ale damy radę :D trzeba się tylko w końcu porządnie wziąść za siebie :)
pozdrawiam cieplutko! :)
nom koniecznie :wink:
a ja też zaraz się wybieram na dzamp ale mam nadziele że bardzo nie przegne :wink: z piwkiem oczywiście
i pamietaj od poniedziałku ostro się bierzemy w garść :lol: :lol:
nom chyba że chcesz żebym Ciebie przegoniła :lol: :lol: :lol: :wink:
miłego dnia zyczę
3mam kciuki!!!
dzięki :D
złota22 goń. goń :lol: :lol: i udanej imprezki życzę :*
ja dzisiaj znowu na babcinym obiadku :P i jutro też :P te dwa dni w tygodniu to chyba dla mnie największa tortura ;)
Waga na razie stoi, a nawet troszke do góry skacze :evil: ale trzymam się, trzymam dietki, zobaczymy za tydzień :)
Ja mocno trzymam za ciebie kciuki :D
Mam nadzieję że u babci dało się wytrzymać :wink:
Impreza się udała :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
A waga w końcu ruszy na pewno zobaczysz :D :D :wink: :wink: :wink:
na razie to rusza.. ale do góry :evil: :evil:
u babci po prostu nie da się jeść mało.. zawsze jest coś co skusi ;)
pozdrawiam! :)
właśnie zaserwowałam sobie miseczkę jogurtu naturalnego, z pokrojonym bananem, rodzynkami, łyżką otręb MNIAM!! :lol: :lol: :lol:
chyba będę musiała przez to zmniejszyć porcję obiadu ;)
Cześc :D
Bzusiaczek jak tam dzisiaj dietka poszła???
udanych walentynek życzę i miłego dnia
http://img180.imageshack.us/img180/127/90iu1wl2.jpg http://img154.imageshack.us/img154/7126/113211aq9.jpg
ja to chyba nie mogę na imprezy chodzić, bo wtedy moja dieta jest mocno naginana :? wczoraj było winko, i na jednej lampce się nie skończyło ;) a później trzeba było coś zjeść :roll:
dzisiaj romantic wieczór z Połówkiem... jutro tłusty czwartek :shock:
może można tak sobie na kilka dni dietę zawiesić?? :roll:
mam już pomału dość :> niby trzymam dietę, nie objadam się itepe itede.. a oponka jak była tak jest nadal :cry: od dłuższego już czasu waga stoi w miejscu a czasmi nawet skacze o 1-2 do góry :cry: jutro chyba zajem moje smutki i rozczarowanie pysznymi pączkami...
kiedy ta waga ruszy?? bo trace mobilizacje :? a z dnia na dzień mam coraz większe chęci na objedzenie się czymś pysznym i słodkim :roll:
Bzusiaczek nie poddawaj się!!!!
Efekty z pewnością wkrótce sie pojawią :D I nie jedz jutro tych pączków, aby zajeść rozczarowanie! Trochę cierpliwości i będzie dobrze!
no dobra... chyba jeszcze trochę jestem w stanie wytrzymać ;)
pączka zjadłam jednego i na dodatek był malutki :roll:
dzięki za kciuki :) baaardzo się przydadzą :)
Cześć! :D
No widzisz jak się chce to wszystko można osiągnąć (nawet nie zjedzenia tych kilku pączków w Tłusty Czwartek)
hehe a ja chyba jako jedyna na tym forum nie lubię pączków - chyba coś ze mną nie tak
Ale mi to nie przeszkadza :D Dzisiaj tez dietka dobrze idzie i ogólnie jest okey :D
Bzusiaczek dasz radę :wink:
Pozdro
bzusiaczek ja też czekam niecierpliwie na efekty i nie mogę się doczekać
musimy być cierpliwe
jeeeej... ale to długo tak trzeba czekać?? a co jak wogóle waga nie ruszy? wyjdzie na to że odmawiałam sobie pyszności na darmo :roll: :wink:
Bzusiaczku napewno nie będziesz sobie odmawiać pyszności na darmo :wink:
Efekty z pewnością będą! A jak Ci dzisiaj poszło?
Pozdrowienia :D
wczoraj byłam na imprezce, i myślałam że to będzie kolejny dzień, który należałoby wyciąć z mojej diety ;) ale nawet nie było tak źle, może dlatego, że dość mało jadłam w ciągu dnia i wieczorem mogłam sobie pozwolić na małe szaleństwo :)
dzisiaj jadę do babci... znowu może być baaardzo ciężko :?
w końcu dzień bez żadnych wpadek :D mimo że przyjechałam do babci na dwa dni :) zobaczymy jak to będzie dzisiaj ;) w kuchni stoi placech z wiśniami a ja go nawet nie tknęłam :D
Hej bzusiaczku gratuluję :D Niedługo będziesz laska :) Ja namówiłam ciocię żeby pojeździć sobie trochę rowerkami :)
Pozdrowienia
a ja pójdę chyba z mamą na spacerek :) może jeszcze troche zimno, ale za to ślicznie świeci słoneczko :D
nom u nas też pięknie świeci słoneczko i dzień już jest trochę dłuższy :D :D
już nie moge się lata doczekać :D
ojej mam nadzieje że do lata damy rade z tymi kilogramami :evil: :evil: jak myślisz?????
bzusiaczek :arrow: jak Ci idzie?
Hej Bzusiaczek :D
Jak tam dzisiaj Ci idzie dietkowanie????
Pozdrawiam
dzisiaj tragedia :evil: :evil:
pojechałam do koleżanki do Lublina... no i trzeba było zjeść jakiś obiadek, później jedno piwko, drugie... i nie to, że nie mogłam się powstrzymać, tylko tak sobie dzisiaj dopuściłam i teraz jestem sama na siebie za to zła :evil:
nom właśnie niwiem dlaczego jest nam tak trudno się zmotywować
przecierz na początku dietki nikt nas nie skusił i nic :? :? :?
tracę motywacje... wczoraj znowu wchłonęłam paczkę chipsów z moim Połówkiem :? już nie potrafię tak jak na początku powiedzieć "NIE" :roll:
waga ciągle stoi :cry: :cry: :cry:
może ja jem za dużo?? przeważnie jest to 1200-1300 kalorii, ale przy takiej liczbie, też się coś powinno chudnąć, nie?? :roll:
to tak jak ja nie potrafię sie oprzeć jedzonku :?
niewiem może to tylko taki okres zzzzzziiiiiiiiiiiiiiiiimmmmmmmmmmmmmmmmmnnnnnnnooo
bo już niewiem co mam myśleć :?
dietkujesz dobrze
musimy poczekać może z wiosną :lol: :lol:
Hej dziewczyny ja też dzisiaj zrobiłam sobie wone od diety :( Miałam podły humor.
Ale od juta dieta kobietki! Napewno damy radę :wink: Powodzenia
wole nie wchodzic na wage bo sie jeszcze zdoluje tak jak 2 tyg temu :(
też miałam nie wchodzić.. weszłam.. no i się zdołowałam.. kilo w górę :evil: mogę to tylko tłumaczyć zbliżającym się @ :roll:
i od trzech dni mam napady głodu, których nie potrafię pochamować :cry:
cała nadzieja w przyjściu wiosny i rowerku, spacerach, basenie :)
ale nam się złożyło niedość że w tym samym czasie mamy @
to jeszcze też nie mozemy się wiosny doczekać
ja czekam bo to odrazu inaczej mozna się z domu wyrwać a jak jest tak zimno jak dziś to się niechce rano na termometrze widziałam -13 aż nie chciało mi się wierzyć :shock:
a u mnie zaczął padać śnieg dzisiaj :evil:
poza tym, chyba muszę sobie zrobić kilka dni przerwy od dietkowania, bo już normalnie nie daję rady :? i albo w ciągu paru dni znajdę nową motywacje i zapał, albo koniec z moją dietą :roll:
hej
co ja czytam ????????
koniec z dietą ???????
nawet nie próbuj :!: :!: :!:
Zrób sobie kilka dni przerwy może w między czasie się zmotywujesz ale nie mów koniec!!!!!!111
Przecież zaraz wiosna później lato :D
Musimy wyglądać extra :wink: :wink:
spadł w końcu ten cholerny kilogram :lol: :lol: i co najlepsze, podczas tych kilku dni, w trakcie których wogóle się dietą nie przejmowałam ;)
no i chyba pomału zaczynam odzyskiwać motywacje :)
Hej to fajnie gratuluje
bardzo sie ciesze z twojego sukcesu
widzisz juz tak nieduzo Tobie zostało :D
pozdrtawiam
Hej bzusiaczku co tam u ciebie nowego?
Mam nadzieję, że dietka pięknie Ci idzie!
Pozdrowionka