chyba każdy kiedys ma taki moment, kiedy zaczyna myslec...moze by tak jednak cos zmienic...
niby akceptuje siebie jaka jestem, ale mozna by jednak co nieco ulepszyc
w moim przypadku najwiekszy problem jest z gatunku zdrowotnych, przez serducho przytylam i przez serducho nie moge schudnac, a dla serducha byloby najlepiej zeby ubylo tych kg

mam nadzieje, ze uda mi sie to tutaj, przy pomocy tego serwisu i mam nadzieje ludzi, ktorzy tu sa

bo wam sie udalo, prawda?