NAPISZCIE KTO CO ILE ZJADL, A ILE SPALIL DANEGO DNIA-ZAPRASZ

Hej Laski :)))
No więc u mnie tak:Od wczoraj chodzę na siłownie,mam nadzieję,że dotrzymam postanowienia i będę chodziła codziennie przez całe ferie,które dla mnie się dzisiaj zaczynają. Waga spada,nie jest źle,lepiej powoli niz wcale,jestem zadowolona.Oczywiście mam ochotę zjeść np.Cinni Minnis albo czekolade albo 3BITA ale omijam to wszystko szerokim łukiem.17 dzień bez czekolady-jestem z siebie dumna,nigdy nie pomyślałabym że tyle wytrzymam :) Mam nadzieję,że i wam się udaje.Razem jest naprawdę łatwiej,z wami wszystkimi jest mi lżej-NIE TYLKO JA mam takie problemy,każda z nas ma kryzysy itd.Ale pokonamy je,bo jesteśmy coraz silniejsze. Trzymam kciuki i zapraszam na mojego pościka :) Buuuuzi!

Dzis bylo niezbyt dietetycznie :p...

25 STYCZEN:
*S:
30g platki zbozowe+szklanka mleka 0 %
*O:
kawalek chalki+kilka mandarynek
*K:
kilka chipsow+szklanka Coca Coli( przeciez ja jej nie lubie!)+rozek z Mc
RAZEM:959kcal

Tygrysku:
Ja tez mialam prawie do pasa...i powiem Ci ze zaluje strasznie ...dlatego teraz zapuszczam ;].

cecylia:
zazdroszcze wspanialych wymiarow!

CinniMinnis:

nie ma co mnei chwalic ,dzis sie popisalam ;p ...ehhh ...i co najgorsze nadal mam ochote na cos slodkeigo!!!...grrrrr...

chatgirl:
zazdroszcze studnioweczki ...natomiast nie zazdroszcze remontu...u nas w domu ...calym rokiem cos sie remonuje ,wiec znam ten bol ;p

Dobranoc.
Tusiaczek(obzartuch).

Hej.
Dzieki za powitanie w gronie odchudzaczek :P
Moje wczorajsze jedzonko bylo troche ...hm... zabiegane :P bo wszystko krecilo sie wokol przygotowan do imprezy organiowanej przz kolezanke.
Nie wpisuje co wcinalam bo szczerze mowiac nie pamietam ale wiem ze limit nie przekraczal 1200 kcal wiec jest OK. DO tego dochodzi jeszcze taniec o 20-5 wiec chyba dzien mozna uznac za zadowalajacy
Dzisiaj wieczorem nie planuje wypadow z domku wiec grzecznie sie wpisze.
Cecylio - Ty patyczku!! Gdybym ja miala takie wymiary jak Ty to skakalabym ze szczescia po ulicach. Czy warto dalej sie katowac? Z reszta moim zdaniem jesli chcesz schudnac akurat z brzuszka i uda to moze lepsze efekty przynioslyby cwiczenia niz ograniczenie kalorii.
Pozdrawiam wszystkich goraco..
Caluski... Czatgirl

Hej.
Dzieki za powitanie w gronie odchudzaczek :P
Moje wczorajsze jedzonko bylo troche ...hm... zabiegane :P bo wszystko krecilo sie wokol przygotowan do imprezy organiowanej przz kolezanke.
Nie wpisuje co wcinalam bo szczerze mowiac nie pamietam ale wiem ze limit nie przekraczal 1200 kcal wiec jest OK. DO tego dochodzi jeszcze taniec o 20-5 wiec chyba dzien mozna uznac za zadowalajacy
Dzisiaj wieczorem nie planuje wypadow z domku wiec grzecznie sie wpisze.
Cecylio - Ty patyczku!! Gdybym ja miala takie wymiary jak Ty to skakalabym ze szczescia po ulicach. Czy warto dalej sie katowac? Z reszta moim zdaniem jesli chcesz schudnac akurat z brzuszka i uda to moze lepsze efekty przynioslyby cwiczenia niz ograniczenie kalorii.
Pozdrawiam wszystkich goraco..
Caluski... Czatgirl

CZesc.
Nie wiem czemu poprzedni post wkleil sie dwa razy. Hm, jakies czary.
Cinni Minnis tez mam nadzieje ze spalilam to wszystko. Z reszta nawet nie mam watpliwosci :P
Dzisiaj jadłam:
I. jogurt sanok
II. mandarynka
III. kurczak smażony + surowka z biales kapusty
IV. jablko
V. marchewka i dorsz w galarecie
Razem ok 1000 kcal. Moze zmusze sie jeszcze do jakichs cwiczen ale narazie padam na pyszczek po imprezie a nogi mam jak z cegly.
Aaa.. dzisiaj kupilam kafelki do kuchni! Od lutego zaczynamy remont :)
To tyle na dzisiaj... jutro ide na studniowke przyjaciela wiec znowu beda mnie kusic jakies smakolyki ale ja sie nie dam.!
Bede silna i juz. Hihihi
Papatki
Ania

pije sobie kawe poranna...przy tej pogodzie i cisnieniu jest to nieodzowne...
wczoraj skusilam sie jeszcze na paluszki i sucharki...do 950 trezeba dodac 300=1250kcal

dokonalam pomiarow:

*b-86
*t-63
*b-88
*u-49
zalezy mi na talii i udach...jeszcze w pazdzierniku w t. mialam 59 ale daze do 60, a w udach 47...

nei wazylam sie ostatnio, ale mysle ze waga wynosi cos ok49 kg (mam 161cm)...

calusy.cecylia

ja tak szybciutko...dzisiaj sobie pozwolilam na troszke wiecej...bylo ok 1700kcal...ale jest ok...czuje ze uwolnliam sie od niekontrolowanego obzarstwa:)))
dziekuje, ze pomimo moich malo "obfitych"ksztaltow, jestescie zyczliwe mojej dalszej obecnosci tutaj:***
przyznaje, ze troche obawialam sie waszej reakcji...

duzo buziaczkow i dobrej nocki .cecylia

Hej Tusiaczku!
Jak tam Słonko.Widzę,że wczoraj było 1000 kalorii,baaardzo ładnie,muszę pochwalić :)))
Co do Cecylii.Jeju ja tez zazdroszczę wagi.Nie wiem ile schudłaś,ale wagę masz EXTRA,po co nadal się katujesz dietą? Wystarczy już kontrolować,żeby nie przytyć.Chyba że szybko tyjesz i musisz cały czas byc na diecie? Jak to jest?
Czatgirl,myślę że jak tyle przetańczyłaś to spaliłaś wszystko co zjadłaś i wieeeeele więcej więc jest super :))
BUZIAKI DLA WAS!!

JAK JUTRO ZJESZ COŚ PODOBNEGO DO CHIPSA TO CIE UKATRUPIĘ :)))

A ku ku:)) Witam Was kochane! Jezeli nie macie nic przeciwko to bede tu dsobie wpadac:)) Mam swojego poscika, ale tu jest tak milutko...:)) Moze mnie nie wyrzucicie??:)) Napisze swoje wymiarki tak dla orientacji :
waga ok. 52 ale to bylo tydzien temu, teraz nie wiem
talia: 68
a reszta nie pamietam, mierzylam ale jaos nie pamietam:)) Cecylio zazdroszcze figurki...:)) Ale i podziwiam! To jak moge tu sobie zostac?:))