Re: Re: Już poniedziałek!!!
Aniu, już nie jem takich ilości jajek, ze względu na mój żołądek, najwyraźniej mi nie służą takie ilości,
choć jajka naprawdę lubię.
Jeju tych chorób to nawet do swojej podświadomości nie przyjmuję, już nie zajadam się jajami wracam do diety i muszę uważać, aby nie dorwało mnie jojo tak jak po świętach.
Pozdrawiam
B.
Re: Re: Re: Już poniedziałek!!!
A teraz co dzisiaj zjadłam:
* duże jabłko
* 3 plasterki szynki
* 1/2 gołąbka
* 1 jabłko
* 2 kawałki ciasta z jabłkiem
* kubek zupy porowej
To wszystko!!!
Znów upiekłam ciasto i znów się połaszczyłam ehhh ten nałóg!!
Ale 1000 chyba nie przekroczyłam?
Spokojnej nocy i kolorowych snów życzę.
B.
Re: Re: Re: Re: Już poniedziałek!!!
hej Beta :)))
Z tego ciasteczka to Cię rozgrzeszam :)) Ale obiecaj, że za często się to nie powtórzy!
Ja stosuję się do rady Polis - tej, aby jeden dzień w tygodniu poświęcić na wielkie obżarstwo. Wiesz, jak to jest super, jak cały tydzień czeka się na ten jeden jedyny dzień.
Tak wszystko wtedy smakuje!!! Ech... no i czuję się jakaś taka nagrodzona, że tydzień poświęceń.
Dlatego na sobotę planuję moje ulubione kluski ziemniaczane.
Takie gotowane w wodzie, a potem z malutką okraską z kiełabaski i cebulki.
Pychotka :)))
-Miłego wtorkowego dietetycznego dnia -A