-
Hmm czyli tylko ja mam tak, że sobie odmawiam?
Na przykład dziś jadłam swoje płatki owsiane z mleczkiem
patrząc jak moja rodzinka wcina świeże bułeczki...
I wiecie co? Czułam się tak dumna z tych swoich płatków
I z tego że nie tknęłam świeżutkich, wołających mnie bułeczek
że poczułam że mam siły i mogę wszystko :)
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
-
nie, no to oczywiście, też byłabym dumna :D przecież płatki są smaczne, dlaczego musiałabyś żałowac, że bułeczek nie jesz :?: :roll: mówię o tym, że można sobie czasem pozwolić na coś ,na co ma się ogromna ochotę, ja tak robię np zamiast kolacji albo 2 śniadania, zjadam lody albo ciastko :roll:
-
tylko pytanie tkwi ile czasu sie odchudzasz ;)
ciekawe czy po ponad roku tez tak bedziesz mowiła ;)
-
ja? czy anneirving? bo jeśli ona, to tak, trafne pytanie 8) bo ja op 8 miesięcach zaczęłam mieć napady, zbrzydły mi dietetyczne g**na :twisted:
-
Ja sie całe życie odchudzam
Raz z lepszymi rezultatami raz z gorszymi
przeważnie z gorszymi, bo zawsze jest coś co mi ją przerwie
ostatnio to 2 wyjazdy mi wszystko popsuły
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
-
rany i to mnie wlasnie przeraza ze jak juz zcazełam diete to ona sie bedzie krecic całe życie wokół mnie
-
-
wiecie co, jak tak myslę, czy mam skłonność do tycia, jaką mam przemianę materii itp, dochodze do wniosku,że gdy byłam szczupła, jadłam słodycze, mączne rzeczy, tłuste itp, ale ponad 2000 kcal, i nie tyłam!! normalnie trawiłam. wszystko zalezy od tego, jak się odzywiamy. pewnie, teraz jak mam kompulsy, moge się usprawiedliwiać, że tyję, bo mam słaby metabolizm. ale każdy normalny człowiek po zjedzeniu 8000 kcal przez kilka dni przytyje :shock:
-
Ja nigdy nie byłam szczuplutka
Zawsze "było się do czego przytulić"
No i raczej chudzinką nigdy nie będę
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
-
ja tez nie bede nigdy chudzinka i wiecie co? zaczynam sie dobrze czuc w swoim ciele :D nawet przy tych 65kg ;) i mysle ze to dobrze :roll: :)
chociaz popracuje jeszcze nad swoim cialkiem ale nie zwracam juz tak duzej uwagi na kg-raczej na wyglad a ten sie zmienia :)
splaszczyl mi sie tak jakby brzuch ;)
dzisiaj kupilam specyfik eveline slim extreme 3d wlasnie do brzucha-juz sie posmarowalam ;)
bardzo przyjemnie chlodzi ten zel :) zobaczymy czy skutkuje ;)
co do przyjemnosci mmm... zjadlam juz dzisiaj big milka ;)
uwazam ze zdrowe odzywianie zdrowym odzywianiem ale jesli cos slodkiego jest wliczone w limit to sie swiat od tego nie zawali a ja mam lepszy humor ;)
kupilam tez gorzka czekolade i fitelle,bulke ziarnista,serki homogenizowane z zotta(mniam mniam ;) ) i jogurty naturalne :)
mniam mniam mniam :lol:
po drodze prawie sie oczywiscie ugotowalam w tym samochodzie :? ale juz mam ze soba butle wody i od razu mi lepiej :D
dzisiaj gotuje znow dla siebie bo rodzinka ma placki ziemniaczane :roll: bezie ryzyk z warzywkami :) chinskimi ;)
xixa hmmm...no masz racje :roll: kazdy utyje od 8tys kcal jakiej by przemiany materii nie mial :roll:
tyle to chyba nigdy nie zjadlam - gora 4tys... chyba ;)
anneirving podziwiam cie ze sobie tak wszystkiego odmawiasz :) choc ja tez raczej z tym nie mam problemu :roll: nie pamietam kiedy ostatnio cos podjadlam niewskazanego tak zeby to nie bylo wczesniej przeze mnie zaplanowane < hehe świr :lol: >
umiem odmawiac-choc tyle :D ;)
no na diecie bo jak mam tzw" przerwe" to sama szukam jedzenia :lol:
paulaniunia no wlasnie nie chce sie na nic rzucac tylko racjonalnie jesc :) przeciez wszystko jest dla ludzi ;)