Hej Basiu ja sie mge zacząć z Tobą odchudzac razem zawsze razniej i napewno osiągniemy swój wymarzony cel pozdrawiam Cie:)papa.
Wersja do druku
Hej Basiu ja sie mge zacząć z Tobą odchudzac razem zawsze razniej i napewno osiągniemy swój wymarzony cel pozdrawiam Cie:)papa.
no to ja tez ;];];]
dziewczyny ja zaczynam sie odchudzac odkazdego poniedzialku ale wytrzymuje tylko do piatku a najlepiej by bylo aby wykreslic niedziele ktore sa moja zmora pomocy ja zamiast chudnac przybieram na wadze :!:
to w sumie ja też mogę :) tyle, że kontynuować, a nie zaczynać, bo moja dieta trwa już (a raczej dopiero) niecały miesiąc. udało mi się zrzucić 4 kg i, co tam mówić, fajnie jest :)
ja się piszę na to :)
Co do niedzielnych kryzysów, heh no ja mam taki problemik... huh muszę sobie poprostu zaplanować jakoś niedziele, co do ćwiczeń no staram się jak mogę, ale pracuje na giełdzie i tam przez dziewięć godzinek jestem w ruchu a do tego wciąż podnoszę mniejsze lub większe ciężary... może i racja z tym zaczynaniem od jutra, no to ja zaczynam teraz :)
ehmmm dlatego od poniedzialku zeby poprostu sie zmobilizowac .. i powiem wam ze dzis wcale sie nie najadlam na zapas... a nawet pobiegalam z rana i pocwiczylam troszke... i caly dzien wypilam multum wody!!! A ze pogoda sie ladna robi to tylko mobilizuje dodatkowo heheh :) bo chcialoby sie w stroj kompielowy wbic... nio a od jutra zaczynamy!!! Nio i wpisujemy jutro wage ... wkoncu poniedzialek... ehmmm pozdrowionka i caluski :*
no ja mam 173 cm wzrostu i ważę 64 kg (miesiąc temu było 68). nie jest to nadwaga, w sumie, jakby się tak dobrze zastanowić, to nie chcę zrzucać kilogramów, a tylko nieco wyszczuplić swoją sylwetkę w okolicach bioder, a dieta to niejako środek pomocniczy :) jak na razie stosuję się do ćwiczeń Mari Winsor (te mi trafnie polecono) i jest całkiem całkiem :)
a odchudzam się starym, dobrym "tysiącem", czasami "tysiąc" plus 200 :) (jak mam ochotę na jakąś pyszność) . nie zawodzi.
pozdrawiam :)
tam, w moim poście powyżej, miało być 68, a zrobił się emotikon, o taki właśnie -> 8)
lovegood, a co to za ćwiczenia Mari Winsor? :)
Jest 9.00. a ja już mogę się pochwalić dzisiejszymi osiągnięciami...ale może zostawię to na potem i zdam relacje z całego dnia :) Chętnie przeczytam jak poszło innym. Razem na pewno sobie poradzimy! Powodzenia!
P.S. Właśnie - co to za ćwiczenia Mari Winsor?