Kaja, następnym razem zamiast jogurtu proponuję Ci maślankę, jest mniej kaloryczna ale też smaczna :)
3 maj się ;)
Wersja do druku
Kaja, następnym razem zamiast jogurtu proponuję Ci maślankę, jest mniej kaloryczna ale też smaczna :)
3 maj się ;)
Widzę tu pełne samozaparcie:) 3mam kciuczki! Ja tam uwielbiam jogurt :P A naleśniki to najlepsze co może być- z serkiem i musem truskawkowym :roll:
Hej! :) :) :)
Dzisiaj wstałam bardzo wcześnie jak na sobote 7:30 :D zjadłam śniadanko: twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką i do tego bułka pełnoziarnista...;) i jeszcze nic nie jadłam oprócz tego bo nie chce mi się ....w taki upał :wink:
Koło południa poszłam do miasta i kupiłam sobie piękne buciki :) na lato :) :) będą pasować do każdej mojej sukienki...bo mam ich mnóstwo :)
przed chwilką wróciłam z opalania na balkonie:P...bo nie chce straszyć swoją bladością ludzi :P :P
Dzisiaj jeszcze jade z rodzicami na zakupy ( a to jest wyczerpujące) ... a wieczorkiem grill..ale oczywiście nic tłustego nie będę jadła ;)
piękny mamy dzisiaj dzień ;) :)
Heh, u mnie we Wrocku od rana pada deszcz i się ochłodziło... :wink: Więc się nie poopalam... Też kupiłam sobie buty baardzo ładnie pasujące do wszystkiego. :P W końcu jakieś wygodne! Zamierzam w nich uskuteczniać spacery. :wink:
Miłego lekkostrawnego grilla, życzę! :P Ja wieczorkiem wybieram się do teatru. Buziaki.
U mnie tak szaro było i nie dało sie za bardzo opalać, dopiero teraz słońce wyszło jak już jestem w domu.
Dzien dobry :)
Mamy znowu piękny dzień :) Wcześnie wstałam bo o 7 jak w tygodniu....;) ważę się a tu kilogram mniej :D 67 ! :) z wami już schudłam 3 kg ;)
Mam sporo nauki ... ehh już niedługo wakacje :)
U mnie tez poranek piękny, ale potem ma padać... :P
Gratuluję kolejnego kilogramu :!: Świetnie Ci idzie! :D Nauka też b. pomaga na chudnięcie, ( o ile się nie podjada przy niej, ale to Ci nie grozi... :P ) wiem z własnego doświadczenia. :wink: Buziaki.
Również gratuluję tego kilograma! : )
U mnie słonecznie i gorąco. W sumie to niestety...
...zjadłam chyba dzisiaj 1500 kcal i nie przejmuje się...zawsze tak będzie w niedziele...;P
jutro poniedziałek...początek nowego tygodnia... nowe wyzwania :)
Ja dziś ćwiczyłam dopiero 30 min i też w sumie to mam to gdzieś, za gorąco jest i za dużo ludu ;P
Ale od jutra to się biorę ostro, ten tydzień będzie najważniejszy bo to drugi tydzień diety 1000 kcal. I już się zaczyna czerwiec, trzeba mieć ładną sylwetkę :)