-
podzielam twoj bol Inezza :( bo ja wyjechaam do siostry i wrocilam z przynajmniej jednym kg na plusie :( nadal sie ludze ze to moze jakies jedzonko zalega ale trzeba spojrzec prawdzie w oczy: przytylam :( a nawet sie z tego nie moge odchudzic....
do tego wyjedzam w sobote do babci a tam tez sie nie da jesc dietetycznie... i jakos tak mam ze jak wyjezdzam to sie czuje rozgrzeszona z pilnowania jakichkolwiek regul i boom! co za zycie ;/
-
Ja nie dosc ze nie schudlam to przytylam.. kazdy wymiar praktycznie po 2,3 cm wiekszy:(
-
Hej :!: Wiem,ze Cie nie ma ale wiem,ze zaraz po powrocie do domu przeczytasz te wszystkie wiadomosci(posty..czy jak sie to mowi :lol: )i zobaczysz ze Twoja prztyjaciolka tu byla i Ci cos tam popisala :lol: widze,ze zrobilas postepy w dietkowaniu(przeczytalam uwaznie caly Twoj watek i ciesze sie bardzo,że dobrze Ci idzie :!: )
-
witam Was wszystkie bardzo gorąco
po pierwsze to witam cię Tisko bardzo serdecznie :D
wybaczcie że JĄ witam szczególnie ale jest to moja "prywatna" przyjaciółka i stad to wyróżnienie
ale super że pisałyście, tak naprawdę to jest beznadziejnie, u teściowej jadłam baaaaaardzo dużo, no może z iloscia to przesadziłam jeśli chodzi o czereśnie bo zjadłam chyba z kg każdego dnia :oops:
ale wczoraj dostałam ogromny talerz smażonych pierogów :oops: a na obiad były ziemniaki i kotlety sojowe smażone z żółtym serem :oops: :oops: a wieczorem poszliśmy na lody, zjadłam dwa lody i paczke paluszków
a dziś na obiad pomidorówka ze smietaną i ziemniaki i smażony kalafior
śniadania to chleb z pomidorem i ogórkiem
dzis kolacja taka jak śniadanie no i te czereśnie
więc kalorycznie było koszmarnie
wiem o tym :oops: :oops: :oops:
ale wiecie co, miałam zamiar rzucić to w ch...ę to całe odchudzanie po tych wpadkach, zwłaszcza że tragicznie jest już od soboty :oops: ale jak przeczytałam te wasze posty to postanowiłam ze jutro już będę grzeczna, obiecuję
tylko nie wiem co zastosować, myślałam po prostu o 4 posiłkach bez liczenia kalorii, oczywiscie w miarę dietetycznych ale boję się że będę jeść za dużo, więc chyba lepiej liczyć kalorie
ciekawe ile jutro pokaże waga, czy 60kg czy już 61kg :oops:
dziękuję że tu byłyście :*
-
ja tez jutro staje po wyjezdzie na wage wiec gdyby co to bedziemy razem opijac zal po dodatkowych kg... woda oczywiscie :D
zrobilas mi ochote na smazone pierogi mmm :) czeresnie to akurat zdrowe sa-juz sie nei moge doczekac jak pojade do babci(w sobote wyjezdzam) i cale drzewo bedzie moje :D ja bym sie bardziej tymi paluszkami martwila ;) ale trzymamy cie za slowo ze poprawisz sie :D :)
pozdrawiam :*
-
ja też już dawno nie jadłam smażonych pierogów a u teściowej były pyszne :lol: :lol:
czereśnie może i są zdrowe ale nie kg dziennie :wink:
ja na pewno będę jutro opłakiwać swoją, na pewno większą, wagę więc licze na pocieszenie
jutro do Was wpadnę bo mężulek chce kolację
dobrej nocki :*
-
hej Inez :) Widzę, że poszalałaś, ale ja ostatnio też.Powiem Ci, że może lepiej wybierz te 4 posiłki oczywiście w racjonalnych ilościach, wydaje mi się, ze tak będzie lepiej no i ćwicz do tego :)
Pozdrawiam i do jutra :)
-
hey Agnieszko szczerze Ci powiem ze zazdroszcze tego menu u tesciowej ja juz ponad rok takich pyszności nie jadłam.
Życze powodzonka :*
-
hmm no coz, zdarza sie kazdemu..nie bede cie opieprzac bo najwazniejsze ze sama postanowilas ze znowu przestrzegac bedziesz dietki :)
a moze nawet nie bedzie tak zle z ta waga, mam nadzieje ze nic ci nie przybylo, a jesli nawet to sie nie martw - to jeszcze jedzonko w tobie zalega ;)
napisz nam potem jak wazenie poszlo ;)
milej nocki :)
-
Hej Inezka :) Dziekuje za tak miłe powitanie :lol: ale miałaś pyszności...zazdroszczę Ci :!: Życze Ci dziś miłego dnia i nie tylko Tobie i oczywiście powrotu do dietki(jak mi wczoraj pisałaś w smsku). :D