-
Na tę prtzerwę to warto sobie brać jakieś sałatki w pojemniczek... a tk w międzyczasie może miej np. owoce pod ręką? Najlepiej już prokrojone, żeby tylko "haps" i do buzi. Npo. cząstki jabłek czy brzoskwiń. Żeby nie zgłodnieć za bardzo i się nie rzucić potem.
Ja się trochę boję o moją dietę od jutra - kończę staż i bedę w domu więcej, a to mnie gubi nieraz :( Tutaj dbałam o regularne jedzenie, tzn zawsze o tej samej porze śniadanko, w pracy sałatka, owoc, w domu coś - i koniec. A teraz... no trudno, bedziecie mnie bardziej dopingowac :)
-
ale tam nie wolno w pracy jeść, to jest praca w dużym zakładzie gdzie bedę szyć pokrowce do samochodów :roll:
Tiska
na pewno nie nauczę się tam szyć kiecek :wink:
-
Niewazne :wink: mysle,ze z kiecka nie bedziesz miec weikszych trudnosci:*
-
Inezz mam nadzieje ze jutrrzejszy pierwszy dzien w nowej pracy bedzie udany :D :)
tylko wspolczuje citego wstawania z kurami :roll:
ale przyzwyczaisz sie ;)
milego wieczoru i wyspij sie porzadnie ;)
-
Bardzo dobrze INEZZKO ,że nie będziesz się leczyć z uzależnienia od forume bez Ciebie byłoby pusto :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
no i co obmyślaiłaś jak jeść w pracy :?:
pozdrowiam gorąco 8)
-
Wiesz ze ja zawsze jestem w Toba i mocno bede trzymac kciuki:*
-
Witaj Inezza ;) życzę jutro udanego pierwszego dnia pracy :) na pewno sobie poradzisz i wymyślisz coś z tym jedzeniem, albo po prostu przestawisz się na rzadsze posiłki... trzymaj się cieplutko i porządnie wyśpij! papapa :)
-
czekamy na relacje z pierwszego dnia w nowej pracy :)
-
Koniecznie zdaj relacje z pierwszego dnia pracy.Mam nadzieje,ze nozki co dzien beda mniej bolec i bedziesz zadowolona:*
-
Heh Inezz przegapiłabym Twój pierwszy dzień w pracy
My tu się wszystkie czujemy jak mama wyprawiająca swoje dziecko do szkoły po raz pierwszy
Spóźnione ale bardzo szczere życzenia powodzenia w nowej pracy :)
Oby Ci się spodobało
-
witajcie
jestem już po :D
dzis nie było nic strasznego, bo na początku kazali nam np obcinać nitki czy coś w tym stylu, nie szyliśmy nic(jest tam nawet sporo facetów przy maszynach :shock: ) a potem było podpisywanie umów, szkolenia i wszelkiego rodzaju sprawy organizacyjne
wiec stałam tylko pół zmiany ale i tak mi o mało do tyłka nie wlazły :wink: :wink: i byłam głodna jak wilk
po powrocie do domu tak samo, zjadłam co było bo nie miałam ochoty stać przy kuchni i gotować sama dla siebie :roll:
teraz chyba 2 tygodnie będę mieć pierwszą zmianę bo są urlopy i zakład od jutra staje z produkcją, więc nie wiem co będziemy tam robić :roll:
ogólnie jestem zadowolona :D :D :D
-
to super ze ci sie podoba w pracy :D
do tego dlugiego stania przyzwyczaisz sie i z kazdym dniem nogi beda mniej bolec :)
no teraz z objadami bedzie troche niewygodnie bo przeciez nie bedziesz miala czasu ani ochoty zeby robic dwie wersje :roll:
ale co na pewno wymyslisz :)
przeciez mozesz jescz rodzina tylko zrezygnowac z tlustych sosow czy panierek prawda?
pozdrawiam :)
-
czytam i podziwiam!
próbowałam się już kilka razy odchudzać ale nie mam chyba za dużo silnej woli... mój rekord to 7 miesięcy i 8 kilogramów. nie ma od tego czasu większego przełomu. aż strach na siebie patrzeć. może zmobilizuje mnie to że tu wszystko widać - ile zjadłam i ile nie powinnam zjeść.
podziwiam osoby które chudną i mam nadzieje że wezmę z nich przykład i to szybko! serdecznie pozdrawiam i życzę owocnego zrzucania kilogramów!
-
Gratulacje z udanego pierwszego dnia :lol: jednak moje kciuki czynia cuda :wink: :*
-
No to super
Nie musisz tej pracy kochać, bo to nie Twoja docelowa praca :)
ale dobrze jest gdy nie idziesz do niej codziennie ze skwaszona miną
wiec cieszę się że Ci sie spodobało :)
Buziak
-
no na razie mi się podobało ale jak zacznie się prawdziwa praca to bedzie już trudniej :roll: ale na razie optymizm mnie nie opuszcza :wink: :wink:
tylko to wstawanie o 4.15 :?
co do diety, rezygnuje z typowej diety, po prostu postaram się jeść 4 razy dziennie, nie mam ani checi ani czasu na gotowanie dietetycznych jedzonek :roll:
zresztą kobiecosść górą :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :roll:
dobrej nocki :D
-
Inezza widze ze wpadamy okresowo na te same pomysly :lol:
na tym forum to tak jest-jeden za wszystkich wszyscy za jednego wiec albo kazdy trzyma ladnie diete albo robi najazd na lodowke :lol:
ale My wlasnie postanowilysmy rozsadnie jesc bez przejadania prawda? :)
Tobie rowniez dobrej nocki :D
P.S czyzbys juz szla spac? ;)
-
Prosze mi tu kolejnej lawiny nie wywoływać ;)
Ja sie musze ostro trzymać jeszcze 3 tygodnie :)
-
Inezza - gratuluję pierwszego udanego dnia w pracy! :D Wiadomo, początki najtrudniejsze, ale się pewnie szybko przyzwyczaisz i będzie dobrze. :) Jedz tam rozsądnie i uważaj na kg :P Trzymam kicuki za kolejny dzień w pracy!!! :D
-
Hmm do wstawania o 4.15 można sie przyzwyczaić
jak ja dojeżdżałam na uczelnię (jak nie miałam mieszkania w Poznaniu)
to codziennie tez tak wstawałam, tylko szybciej się musiałam kłaść spać :)
Miłego dnia :)
http://www.aseti.strefa.pl/abc/lista/banany.gif
-
ooo bananki bananki :D
mniam mniam mniam :)
to bardzo zdrowa przekaska i dostarcza na dlugo energii bo cukier zawarty w bananach w przeciwienstwie do innych owocow powoli uwalnia sie nie podnoszac gwaltownie jego stezenia we krwi dzieki czemu dlugo pozostaje sie sytym :)
noi banany zawieraja potas :) duuuzo potasu ;) :D
zaleca sie zjesc pol banana dziennie :)
no to Inezz mam nadzieje ze nastepnym razem zabierzesz bananka do pracy ;)
milego dnia :)
-
dopiero wróciłam do domu, bo musiałam jeszcze na miasto skoczyć coś załatwić i wróciłam później
jestem po drugim dniu, ogólnie podoba mi się, szycie idzie mi coraz lepiej :wink: dziś uszyłam prawie całe obicie na oparcie fotela :lol: :lol: ale zabrali prąd bo są remonty i koniec szycia, kazali nam pruć wszystko a jutro szyjemy dalej :D
tylko nogi bolą okropnie, na 8 godzin jest przerwa 15 minut :roll: wtedy można siedzieć a tak to się stoi
przerwa była o 9 a do 14godz to myślałam ze padnę z głodu :shock:
obawiam się że banan to trochę mało na tyle godzin pracy, teraz i tak jest luźniej bo się uczymy, a tak normalnie to jest ładny zapierdziel przy maszynie :? ale dam radę :D
teraz staram się szybciej chodzić spać bo szybko wstaję, w przyszłym tygodniu też na rano bo zakład ma przerwę w produkcji, ale jak ludzie wrócą po urlopach to już przydzielą na miejsca pracy i zaczną się 3 zmiany :roll:
wybaczcie ale nie mam siły u was pisać, ide się położyć bo padam :?
dziękuję że o mnie pamiętacie:*:*:*
-
Witaj Inezza - biedny nasz pracusiu! Cieszy mnie, że tak dobrze sobie radzisz już z tym szyciem, tylko szkoda, że tak ciężko z tą przerwą, bo faktycznie od 9 do 14 to ciężko jest wytrzymać, zwłaszcza jeśli jest się przyzwyczajonym jeść częściej... Jeden banan nie wystarczy, musisz coś więcej wcinać podczas tej przerwy... 8h na nogach mówisz? :shock: Szkoda, że nie możecie szyć na siedząco, współczuję... Spij sobie słodko i odpoczywaj, na pewno na to zasłuzyłaś :)
-
Kurczę szkoda mi Ciebie, że taka padnięta jesteś, :(
Ale może się przywyczaisz i będziesz ciut lepiej znosić to stanie
Życzę wypoczynku i miłego dnia :)
http://www.atakan.com.pl/images/cytryna.jpg
-
Inezz mialam wczoraj zagladnac na forum ale nawet sily nie mialam wlaczyc komputera wiec dzis do Ciebie wpadam :D nawet nie wiesz jak sie ciesze,ze Ci sie podoba :lol:
Ja na nozki uzywalam i tez taraz czasmi uzywam jak mi puchna zelu VITALEG i mi naprawde pomaga.polecam.
Udanego dnia w pracy :lol:
Zagladnij do mnie pozniej:*
-
dobrze ze w pracy sobie radzisz :D :)
nadrobisz kiedys zaleglosci u nas ;)
teraz musisz sie przestawic na tryb "pracujacy" ;)
odpoczywaj sobie :)
i do zobaczenia po moim powrocie (wyjazd do siostry) :)
3maj sie Inezz :)
-
Hej **Inezza** świetnie, że praca Ci się podoba i jesteś optymistycznie nastawiona to najważniejsze życzę powodzenia i wytrawłości :lol:
-
No ja tez sie ciesze, ze jednak fajnie w tej pracy :) A ze męczące - niestety, bywa... Nadal podtrzymuje moja propozycje jedzeniową: rób sobie sałatki, najlepiej takie z odrobiną makaronu czy ryzu, dadza Ci duzo energii, jak sobie chapniesz taką w przerwie :)
-
Witaj Inezza :) Pewnie znów pracowicie spędzasz cały dzionek! :) Także życzę trochę odpoczynku i niebolących nóg! Buziaki :)
-
hej
fajnie ze o mnie pamietacie :D
dziś bolą mnie nogi trochę mniej, ale też bolą z tego stania, a jak wracam do domu to jem co jest bo jestem taka głodna, a nie chce mi się nic robic innego bo nie chce mi się chodzić
dobrze ze bus podjeżdża pod sam zakład to nie musze daleko iść :wink:
a sniadanie do pracy i na rano robię dzień wcześniej zeby rano spać jak najdłuzej, bo śpię aż do 4.15 :? , na razie na niewyspanie nie narzekam tylko na te bolące nogi
ale szycie idzie mi coraz lepiej, jeszcze trochę to zaczne szyć jak stara wyjadaczka :lol: :lol: :lol: :lol: :wink:
dziś było dwie przerwy, jedna o 9 15 minut i o 12 10 minut, nie wolno przyjść ani minutę później :? a po pracy wypuszczają nas z zakładu punktualnie o 14, ani pół minutki szybciej :roll:
ogólnie jest ok, szycie mi idzie, a gdyby nie te nogi to byłoby całkiem nieźle, gorzej będzie jak się zacznie prawdziwa praca, bo teraz się tylko uczymy, szyjemy i prujemy przez 8 godz :) a potem będzie młyn a jeszcze nocki :x nawet nie chcę mysleć o tym :roll:
wpadnę potem, jutro nie wstaję rano bo wolne jest :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Jutro mam dostac smska o 10 ze wlasnie wstalas bo masz jutro sie wyspac :!: :!: :lol: jak ja sie ciesze,ze Ty sie cieszysz Przyjaciolko:*
-
Witaj Inezza :) Pięknie sobie radzisz i dobrze, że jutro będziesz mogła sięwyspać i odpocząć nóżki trochę - naprawdę Ci się należy! A na nogi lepiej zapobiegać chyba i zaopatrzyć się od razu w jakąś maść, żeby później nie było jeszcze gorzej. Życzę dużo odpoczynku i kolorowiutkich snów!!! :)
-
Hej Inezz
Totalniego leniuchowania Ci dzis życzę :)
Należy Ci się
http://www.germes-online.com/direct/...681/Grapes.jpg
-
dzięki dziewczyny
spałam tylko do 8, bo głośno w kuchni rozmawiali i się obudziłam :?
chciałam się zważyć ale gówniarze mojej siostry zepsuły mi wagę :evil: :evil: :evil: :evil:
miłej soboty :D
-
Witaj Inezza! Czyli jednak tak nie pospałaś za bardzo, ale mam nadzieję, że bedziesz leniuchować cały dzionek i jeszcze sobie porządnie odpoczniesz! Życzę jak bajbardziej udanego dnia! p.s. a co o wagi, to jak poczekasz dłużej, będzie większy efekt ;)
-
Hej :lol:
Ja bym chyba zabila za zniszczenie wagi :x :x :x
ale glowka do gory:*
-
zepsuli ci wagę- bezczelni :twisted: ja już bym zrobiła w domu coś w stylu wybuchu nukrealnego :!:
życzę ci **INEZZ** miłego weekendu i odpoczynku od pracy, pozdrawiam :P
-
Hej przyjaciolko :D
Jak mija niedzielny poranek :?:
Udanej niedzieli i zapraszam na kawke a kurier dowiezie ciateczka :lol: w sumie to sie podziele kawalkiem tortu bo z wczorajszej imprezki zostalo i powiem Ci,ze pychaaa taki kawowo-smietankowy :lol:
-
Tiska
dzięki za zaproszenie, gdyby nie ta odległość to byłabym już u Ciebie na kawie :D
widzę ze znów kg Ci znikł :D gratuluję, jeszcze troszke i dojdziesz do 70kg
ja chyba tez tylko że ja dochodzę do takiej wagi z drugiej strony :? :?
Grzesiek mi naprawił wagę, ale wolałby tego nie robić, bo się załamałam jak na niej stanęłam :( :(
-
Witaj Inezza! Jak tam mija niedziela? Mam nadzieję, że wreszcie sobie leniu****esz troszkę ;) Udanego, słonecznego dnia życzę! :D