no co ty spagethhi nie widac nic :P spodniczka ci przeswituje l lol... :p :lol:
powodzenia na egzaminie !! :a a ty co dzis jadłas? :P
Wersja do druku
no co ty spagethhi nie widac nic :P spodniczka ci przeswituje l lol... :p :lol:
powodzenia na egzaminie !! :a a ty co dzis jadłas? :P
o 16:30 obiadek ;) i juz nic wiecej nie jem - w sumie wyszlo mi ok 1200 kcal :? trudno sie mowi, mialam straszna ochote na jogurt, ale jutro bedzie 800-900kcal - dzisiejszy dzien musze jutro zjesc troszke mniej, ale w wiekszych odstepach czasowych - tak jak na poczatku systemem co 3 godzinki, 4 posilki dziennie - to bedzie zdrowsze :)
nauczylam sie teorii na egzamin zawodowy, jeszcze ide sie spotkac z kolezanka i bedziemy zakuwac w garazu :lol: ma remont w chacie, wiec chce sie wyciszyc, a przy okazji wszystko powtorzymy ;)
buzki ;)
i to zdjecie niby mialo nas przekonac? ;> nie udalo ci sie :D
ale nie schodzic ponizej tysiaczka, ladnie prosimy :)
własnie ani się waż zejść poniżej tysiaka można raz na tydzień zrobić sobie dzień oczyszczający w granicach 600 kcal np mleczno owocowyale tylko raz jeśli będziesz schodzić to:
1. zwariuje ci metabolizm zwolni jak choelra i nie będziesz chudnac
2.załamiesz sie bo nie bedziesz chudnac
3.po prostu dostaniesz klapsa na gołe pupsko ze niszczysz sobie organizm :P
to tyle z mojej strony wracam do pedagogiki :D pozdrowienia o 6:45 :D
wlasnie jestem na to najlpeszym przykladem.. ponad tydzien nie dobijalam do tysiaka.. i eehh.. same widzicie :evil:
heej, hehe wczoraj bylo 1200kcal :P
w koncu wakacje, odprezona, po egzaminie, wracam do domu i siostra zaczyna klotnie, powiedziala mi wiele gorzkich slow, moje poczucie wartosci spadlo ponizej -10 :( powiedziala mi, ze jestem zerem, ze jak np nie zdam technika to bede nikim, jak nie zdam matury bede nikim, zreszta juz jestem nikim i lepiej zebym wypier**** do tej Irlandii, 23-latka :roll: , zaraz sie rozwyje, dlaczego ona jest taka bezlitosna, przy chlopaku slodka do bolu dla rodziny jak bin laden :( zalamka
coz sniadanie - platki z mlekiem, zaraz obiore sobie pare ziemniaczkow i z maslanka zjem, a wieczorkiem grahamka z twarozkiem :(
mam dola, ide papa :cry:
Nie martw się, siorka tak gada żeby Cię zdopingować! ;) Najlepiej jej nie słuchaj i ucz się ! :D Pozdrawiam i życze fajnego humorku, rozchmurz się ;)
tez sie dziwie gdzie ty zmiesicialas tyle kg :roll: ja bym ci dala gora 70 no ale juz taka masz budowe ;)
a co do siostry-rodzenstwo czasem bywa okrutne,wiem to po sobie bo kiedys sama mowilam straszne rzeczy siostrze i to czesto z zazdrosci ale w koncu zrozumialam ze to bezpodstawne a nigdy jej za te moje klotnie oczywiscie nie przepraszalam z powodu mojego charakteru gdzie duma byla wazniejsza :roll: mam nadzieje ze twoja siostra zrozumie kiedys ze rodzina ma byc podpora a nie katem :?
A ja dziś zjadłam 1068 kcal myślę że może być dobiłam tymi śledzikami rano ;-) tłuśąciutkie ale jakie pyszne :-) teraz zjadłam 5 bobków (nie kozich:P) i danio serek na kolacyjke czuje się pełna i tyle na dziś :-)
co do siorki ci nie poradze bo ja mam tylko chłopaka i dwa psy...ale sama czesto im tak tez mowie niemile slowa taka motywacja nie najlepszy sposob no ale coz :p niektorzy nie sa delikatni ;-)
dzieki za pocieszenie :) juz mi lepiej, bylam z rodzicami u znajomych - rodzice sobie tam z przyszywana wujkiem i ciocia grillowali, ja czytalam jakas tam ksiazke siedzac na krzeselku nad stawem, rybki od czasu do czasu podskakiwaly, od razu lepiej, wyglaskalam dwa psiaki, ze 25 kroliczkow, odstresowalam sie ;) potem dojechala ich corka, rok starsza ode mnie, przyjaciolka z dziecinstwa ;) od dwoch lat urzeduje w Anglii ze swoim narzeczonym, za rok 21 czerwca slub, nawet juz otrzymalam ustne zaproszenie - hehe kolejna rzecz, ktora mnie motywuje :P
co dzis zjadlam - a wiec troche mleka z platkami na sniadanko, obiad 300g ziemniakow (ok 190 kcal) + maly kufel maslanki (ok.300ml), wieczorkiem na grillowaniu zrezygnowalam z kielbasek, kaszanek (przyznam, ze nawet nie mialam ochoty), ale zjadlam grillowane skrzydelko, zjem jeszcze troche truskawek, jak sadzicie przekroczylam 1000kcal? nie wiem sama
ahhh wakacje, nawet siostra mi ich nie zepsuje :) chce zmienic moje zycie, moze w koncu poznam ta odpowiednia osobe....... :roll:
pozdrawiam