-
Dodus
pare pytan do bialkowej jeszcze, tak szybciutko:
1. czy do obiadu moge zjesc makaron zamiast ziemniakow --> np. kurczak z warzywami i makaronem. I czy sosy typu stir-fry lub sos sojowy do tego wchodza w gre w ogole czy lepiej trzymac sie z daleka?
2. sardynki... bleh... czym zastapic? :) oprocz tunczyka oczywiscie :)
3. cappuccino (moj nalog :wink:) - do posilku, miedzy posilkami, do 2ego sniadania - kiedy najlepiej wypic? :)
No, to chyba tyle narazie... Czekam na inf i ruszam z kopyta :)
Buzka
:mrgreen:
-
Witam Wszystkich :) :)
Przepraszam za moja nieobecnosc.Wiem,ze mnie tu troche nie bylo, ale mam teraz troche zalatwiania z operacja
Chi przepraszam,ze nie dopiero dzis moge Ci odpowiedziec na pytania.Co do operacji to powiekszyla mi sie przepuklina pepkowa i jest obawa , ze peknie.Dlatego beda mnie operowac teraz, kiedy zagrozenie jest mniejsze.Mam duzo biegania odnosnie dokumentow.Nie jest latwo zostac zooperowanym w innym kraju.Czysta biurokracja. :)
Co do diety to : cappucino mozesz pic na sniadanie lub do II sniadania.Pamietaj zeby nie slodzic duzo.Makaron musisz wykluczyc narazie z diety,ma duzo weglowodanow.A weglowodanow nie laczy sie z bialkami,Jak sama nazwa diety mowi,ze bazuje sie na bialkach.Co do ryb, to mozesz jesc makrele, sledzie.Tunczyk i sardynki maja duzo OMEGA3 - dobre tluszcze, ktore obinizaja zly cholesterol.
Chi mam nadzieje,ze uda Ci sie wytrzymac.Sprobuj przez miesiac trzymac sie scisle tego co napisane , a powinnas uzyskac dobre rezultaty. :wink: :wink:
Tiska pozdrawiam CIe serdecznie.Wybacz , ze rzadko zagladam do Twojego watku.Mam teraz duzo do zalatwiania.Obiecuje poprawe.
Evil a co u Ciebie????? Jak dieta i szkola????
Pozdrawiam Was wszystkie.Buziaczkiiiiiii :) :) :)
-
Witam :) :)
Pusto Nam sie tuz robilo.......Wszystkich gdzies wywialo :( :(
Zajrzalam i znowu nikgo nie ma.Watek Serki podupada.Chyba pomysle nad jakim mim watkiem.Brak mi tylko natchnienia na tytul.
U mnie jakos leci.Za 3tyg za operacje.Potem miesiac w domu i znowu do pracy.Diete juz skonczylam, choc jem tak jak na diecie.To juz nawyki.Tak sie przyzwyczailam i tak ju mi chyba zostanie :wink: Ale mysle,ze to dobrze.Dziewczyny napiszcie cos, bo smutno tu bez Was.
Chi co u Ciebie??????Jak dietka bialkowa?
Tiska mam nadzieje,ze na studiach w porzadku :wink:
Evil a jak Tobie idzie odchudzanie??????
Pozdrawiam Was serdecznie :) :)
-
hej!
u mnie slabo z internetem, ale od polowy grudnia bede regularnie!
sprobuje trzymac sie bialkowej przez 3-4 tyg... ale najwiekszy problem to u mnie z podjadaniem jak zwykle... wiem, ze to wszystko w glowie, no ale ciezko zmienic nawyki.
Mimo to sprobuje i bede (w miare) regularnie donosic o postepach (lub, odpukac, ich braku).
Jak nie tu to u Dody na nowym watku :)
Sciskam i wpadne pozniej pewnie
Buziaki!
-
PS. Od stycznia moze tez zaloze wlasny watek, kto wie?
:mrgreen:
Sciskam Was dziewczynki.
W razie czego zostawiam moj email: chifladka@gmail.com, czasami latwiej sie tak skontaktowac :)
Buzka
-
Czesc :)
Chi zostalysmy tylko we dwie.Nikt oprocz nas nie odwiedza watka Serki.Wspominalam dawne czasy, jak nas tu duzo bylo.A teraz pustka.Ciesze sie,ze u Cebie jakos leci.Bialkowa sie nie przejmuj.Staraj sie jesc mniej.Przyzwyczajaj organizm do mniejszych porcji.Zapisalam sobie Twoj email.
U mnie jakos leci.Przygotowuje sie psychicznie do operacji.Utrzymuje nadal moja wage i zdrowo sie odzywiam. :)
Pozdrawiam wszystkich :) :)
-
Hej!
Dodus no widze, ze rzeczywiscie tylko we dwie zostalysmy na polu bitwy, eh...
No ale nie wolno sie poddawac :) Ja staram sie jesc mniej i tak jak piszesz, przyzwyczajam organizm do mniejszych porcji, staram sie ni epodjadac i trzymac godzin posilkow. No i pamietam o nie jedzeniu wegli na wieczor, nie laczeniu ich z bialkiem. Jakos idzie - tak jak ty, odzywiam sie zdrowo. W sobote pozwalam sobie na maly grzeszek, ale caly tydzien staram sie trzymac dzielnie :)
No i powoli, powoli do przodu.
Wczoraj waga pokazala 71.5... u lekarza na wadze wyszlo 70.5, wiec co waga to inne wskazanie :wink:
Wpadam do kawiarekni internetowej, bo nie mam netu w domu, ale bede starac sie zagladac regularnie.
Moze pewnego pieknego dnia wszystkie nasze leniuchy powroca :)
A tymczasem sciskam i do nastepnego razu
:mrgreen:
-
HEJ :) :)
Chi musimy sie trzymac razem. :) Ja tez mam nadzieje,ze reszta sie pokaze.
U mnie jakos leci, dzien za dniem :wink: .Brakuje mi dnia na wszystko.
Ciesze sie,ze waga Ci spada.Trzymam kciuki za Ciebie. :) :)
Jakbys miala jakies pytania to pisz.Buziaczki :) :) :) :)
-
Hej Dodus!
No jasne ze trzymamy sie razem!
Ja musze sie przyznac ze ostatnio sobie pozwolilam na troche luzu, ale juz wracam do pionu (znowu!:/). Czyli jak widzisz caly czas tak samo - raz lepiej raz gorzej! Zalezy od silnej woli, ktora albo jest ablo jej nie ma :wink:
A co u Ciebie? Juz Cie zoperowali? Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku.
O Krakowie pamietam oczywiscie i daj znac jak zalozysz wlasny watek :)
Poki co sciskam i pozdrawiam!
Wszystkie nieobecne oczywiscie tez :D
buzka
-
Witam :) :)
Chi super,ze znowu jestes. :) Zagladam rzadko, ale to nie znaczy,ze zapomnialam.Ciesze sie,ze masz chwilke,zeby wskoczyc na forum.
U mnie jakosc leci.Narazie pracuje i czekam na termin operacji.Prawdopodobnie za tydzien.Teraz bylam troche przeziebiona wiec przesuneli termin. :) Troche sie boje, bo to ma byc pod narkoza.Nigdy nie mialam tego typu operacji i nigdy nie bylam usypiana.Az strach pomyslec.Mam nadzieje,ze jakos to przezyje.
Chi dieta sie nie przejmuj.Tak jak pisalam wczesniej wazne,zebys jadla mniejsze porcje i o stalych porach.To krok do sukcesu.Potem troche cwiczen( ktore bardzo lubisz) i efekt murowany. :wink: Trzymam kciuki :) :)
Pozdrawiam i moc buziakow :) :) :)