-
Hehe, teraz sie poobijam troche Inezzko, bo za niedlugo lunch bedzie :D . Najgorsze, ze szefostwo sie kreci ciagle i trzeba byc ostroznym :wink: ... Znam dokladnie dzisiejsza date, ale mam problem z dniem tygodnia. trace sie w tym 8) . Ale jeszcze tylko trzy dni takiej mordegi (chociaz w niedziele pracujemy do oporu, czyli jak wszystko bedzie zrobione - moze nawet do 2,3 nad ranem - tak tez sie wczesniej zdazalo), a od poniedzialku juz normalnie. Ech, jeszcze troche :wink:
Aftereight, ja od poczatku dietki cwiczylam (z reguly na stepperze - na poczatku 20 minut, pozniej 1.5 godziny dziennie, ewentualnie jogging, aerobic, dlugie spacery, plywanie, ostatnio silownia...). Dlatego tak mi waga poleciala szybciutko - w ponad dwa miesiace 11 kilo - to chyba niezle :D ). Teraz niestety nie mam gdzie wcisnac cwiczen, bo wracam zmeczona po pracy, a spioch z natury jestem, wiec jesli nie musze to nie wstaje. Ale w przyszlym tygodniu intensywnie silownia :D . W koncu, troche sie pomecze - uwielbiam to!! !
Tiskus - obecna juz jestem. Zawsze jestem, tylko czasami nie tam gdzie powinnam :D
Ago - wkrotce pokaze Wam zdjecia w mojej nowej skorze z nowa waga. NA starych to tu cos wisi, tam czegos za duzo... A nowe beda piekne :D . Teraz i ja sie lepiej czuje !
xyzZz - nie dziwie sie, tez bym byla taka rozhahana :wink: :D
A pamietacie jak mialam dylemat zakupu spodni jakis czas temu? No to kupilam spodnie trzy tygodnie temu i juz mi z tylka leca. Cholewcia, znowu nowe trzeba kupic... :D Skad na to kase brac :?:
Buziaki sloneczka :!:
-
ile ja bym dała żeby musieć kupić nowe spodnie chociaż za niedługo będę musieć je kupić tylko że powodem będzie brak możliwości zapięcia guzika :)
a tak poważnie to mam nadzieję że pójdę w twe ślady i za kilka tygodni bedę szczuplejsza, a wynik 11 kilo to super sprawa
pozdrawiam :D
-
ale Ci zazdroszcze no cholernie Ci zazdroszcze tych zlayujacych ciuchow :D ja sobie tez kupila spodnie i jakos na razie nie chce leciec z tylka :x moze na studiach jak wyjade to cos wiecej schudne...a wlasnie to Ty tez wracasz teraz od pazdziernika na studia :?:
-
dzien dobry Markusia
jak sie sobota zapowiada :?:
-
kiedy moje spodnie spadną z tyłka?? :roll:
miłego dnia i nie przemęczaj się mamy już weekend :wink: niestety pracujący :(
-
Markowa 11kg w ponad 2 miesiące? To super wynik! Wychodzi, że chudłaś ponad 1kg tygodniowo! :) Zaczynam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam zakładając taką drastyczną dietę, żeby zrzucić jak najszybciej :(
W każdym razie szczere gratulacje! :wink:
-
przyszedl czas na pozegnanie :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Tiskuś
będzie mi Ciebie na forum bardzo brakować i mam nadzieję ze raz na jakiś czas dopadniesz neta i nas tu odwiedzisz
dobrze że nie znikasz z mojego zycia :D
powodzenia Słoneczko na studiach, trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki:*
-
Czesc kochane! Wrocilam po ciezkich dniach pracujacych (weekend pracujacy - kto to wymyslil?).
W sobote i niedziele po 14 godzin... dalam rade...ale, pofolgowalam sobie troche z jedzeniem. Jadlam sobie kolo 21/22 (wracajac do domu okolo 00.30 nad ranem, wiec sobie wybaczam :wink: ).
W piatek juz zaczynaja sie zajecia, wiec bede teraz niestety rzadziej na forum... ech... szkoda bardzo :( .
Tiskus slonko, powodzenia na studiach - nie zapomnij o nas!
Milo, ze odwiedzacie mnie nawet jak mnie nie ma :D . To jest cos wspanialego!
Juz od razu mowie, ze jutro niestety rowniez dietka musi odejsc w niepamiec - swietuje jutro moje 22 urodzinki i sobie znowu pofolguje :D
A z najnowszych wiesci - w zwiazku, ze waga wskazuje 65.4 to zmieniam suwaka na 66. :D
Spokojnego poniedzialku!
-
Wszystkiego najlepszego kochana! Stara dupa już jesteś ;)
Ten jeden raz w roku można sobie pofolgować - baw się dobrze :*