oj no to dobrze ze dzien pozytywny...mezowi tzreba bylo dac czekolade na poprawienie humorku:P
Wersja do druku
oj no to dobrze ze dzien pozytywny...mezowi tzreba bylo dac czekolade na poprawienie humorku:P
:D :D hejka!!!! co slychac???jak samopoczucie???juz bez doleczkow???
Calkiem niezly dzien za mna i ok 1200kcal na koncie:)
Sniadanko- pol bulki z twarozkiem i pomidorem, kawa z mlekiem
Obiad - salatka z mozarella
Podwieczorek - salatka z matjasow
Kolacja - jogurt i banan
Pomiedzy 3 jablka (byly takie pyyycha) i pare suszonych moreli
Hej, powiem Ci coś, w co i tak nie uwierzysz, ale trzymaj się raczej tego co masz i bądź ostrożna z dietowaniem. Każde odchudzanie rozleniwia, zwalnia metabolizm, rozregulowuje organizm i wcześniej czy później odbija się jojo. Warto zdrowo modyfikować dietę, warto się ruszać. Ale nie warto dać się zwariować. Lepiej żebyś do końca ważyła swoje 62 niż za pół roku 55 a za dwa lata 70 czy lepiej, prawda?
A jeśli za dwa lata będziesz ważyła 58 to będzie świetnie. (Z chudością też nie warto przesadzać, bo zmarszczki najszybciej widać na chudzielcach ;) )
no i piekny jadłospisik:)
ale powiedz mi jak robisz ta salatke z mozarella????
to byl wlasciwie bardzo dobry punkt. trzeba sie odchudzac z glowa. mi sie naszczescie udalo. jestem juz 3 lata od rozpoczecia odchudzania i nie mam jeszcze jojo, natomiast sie pilnuje. oczywiscie przytylam troche, ale nawet nie polowe naszczescie. trzymaj sie
:D :D :D fakt!! jojo to zmora!!!! ale mozna je przechytrzyc:):)
wlasnie dlatego dieta 1200 kcal jest idealna--mozna jesc wszystko--nawet zgrzeszyc od czasu do czasu...wtedy szanse na jojo sa mniejsze, po prostu trzeba sie pilnowac i nie wchlaniac od razu po 2000kcal :) poza tym
swiete slowa 123rm zmarszczki dopadaja szybciej szczuple kobiety.....ale tez przez zbyt szybkie chudniecie mozna sie ich nabawic:( cwiczenia cwiczenia i nie przesadzac kobietki, bo.....MLODOSC MAMY TYLKO JEDNA:)
http://www.e-lama.pl/_libs/_cache/_t...e6b985c62e.jpg
milego dnia:)
Dzis calkiem calkiem bylo.
Na sniadanie zjadlam bulke z jajkiem i popilam kawa
Na obiad rybka i pieczone 2 ziemniaki
Na kolacje jogurt,banan i talerz krupniku.
Ale jestem padnieta,dopiero po 18 bylam w domu po pracy...
Monika dobrze gada :) Im mniejsze rewolucje tym lepiej.
Miłego dnia i trzymam kciuki!