-
no dziś nie najgorzej ale mogło być lepiej nie jestem z siebie w sumie zadowolona. Przynajmniej dziś byłam na aerobiku czyli 1godz. 45 minut ćwiczeń :) Chciałam sobie dłużej poćwiczyć bo nawet miałam chęć i siły ale nie było to możliwe. Na siłowni jest strasznie dużo ludzi i wszystkie rowerki, bieżnie, elipsy itp. zajęte więc uznałam że nie ma co stać i patrzeć się w ściane w oczekiwaniu aż coś się zwolni więc poszłam do domciu.
Jutro napewno będę ćwiczyć 2 godzinki bo ide na godzinke ćwiczeń Cardio i godzinke Pilatesu :D
Dobranoc
-
gunia85 no to Ci się zapowiada wieczór intensywnych ćwiczeń...
a ja dziś lecę na skrzydłach na 1h step-aerobiku... :)
-
Nio :) przynajmniej jak wychodze na ćwiczenia to nie podjadam, bo jak siedzie w domciu to cięzko mi sie jest opanować. Jednak ćwiczenia do super sprawa :D
Pozdrawiam
-
Sama z siebie jestem dumna 2 godziny 30 minut ćwiczeń dziś zaliczone :)
Dobranoc
-
Super gunia.
Ćwiczonka poprostu pozazdrościć, ale co z menu, za wiele nie piszesz ? Szczegułowo proszę.
Kochana życze ci dużo słoneczka takiego jak dzis u mnie świeci!
-
no dziś nie jestem z siebie dumna :( na śniadanie bułeczka z jajkiem, ale pocieszam się faktem że pieczywo jem czasem tylko z samego rano więc zdąże przez cały dzień spalić :)
dziś jeszcze w pracy zjem serek wiejki z kawałkiem ogórka świeżego i pomidorkiem, a w domciu to nie wiem coś wymyśle ;) - zapewne fasolka szparagowa (mrożonka) bo jeszcze mi zostało + jakieś mięsko do tego.
-
gunia85 Twoja dietka wygląda całkiem apetycznie :)
-
dziewczyny u mnie mała zmiana planów dietowych :) teraz spróbuje diete 1000 kcal akurat dopadłam menu do tej diety (różne propozyjce) więc nie będę musiała wszystkiego podliczać :)
Tak więc od dziś 1000 kcal :)
-
ups! podziwiam! ja bym na tysiączku nie dała rady - padłabym z głodu!...
daj znać jak Ci idzie?
-
witam, nie idzie mi jakoś rewelacyjnie choć się staram wczoraj mialam dzień obżarstwa, jadłam wszystko co mi wpadło w ręce - czasem mam takie dni :(, ale już dzis jest wporządku jak narazie :)
Kawa, kromka razowca lekko posmarowana masełkiem z serkiem żółtym.
Potem będzie pomidorek i jedna parówka
Dziś ide na ćwiczonka, a co jeszcze zjem dziś to jeszcze pomyśle.
Zmieściłam się w marynareczke, której już dawno nie nosilam, jeszcze nie lezy rewelacyjnie ale w rozpiętej mogę z powodzeniem chodzić więc jakieś efekty widac przynajmniej po ciuchach :)
W centymentrach spadlo mi w biodrach i w biuście troszke, pas stoi w miejscu co mnie najbardziej martwi, no ale zobaczymy jak to będzie :)
Trzymajcie się ciepło.