no niby tak, ale postanowienie, to postanowienie i teraz mam wyrzuty sumienia
ale minie mi już pokutowałam herbatką slim figura + pyszna zielona liptonka
Wersja do druku
no niby tak, ale postanowienie, to postanowienie i teraz mam wyrzuty sumienia
ale minie mi już pokutowałam herbatką slim figura + pyszna zielona liptonka
no i dupa jasiu jeszcze na sam koniec dnia wyjęłam 2 pachnące murzynki z piekarnika i oczywiście podkusiło mnie cholera jasna i zjadłam kawałek i był piekielnie dobry
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!! jestem na siebie zła !
i mam teraz dołka :(
oj oj Asiulku.... trudno..zdarzyło sie-sama bym sie nie opanowała tez bym zjadła-na pocieszenie;p ale Asiulku... teraz zapominamy o tym i dziaąłmy dalej...nie warto sie rozczulac nad wpadkami..one sa przypisane do dietki chcac nie chcąc ...:Pczasem zapach jest tak mocny ze mozg nie jest w stanie odmówić:P takze głowa do góry i walcz dalej:):):):)
dobranoc:)
Pewnie, że tak!
Przy moich poprzednich podejściach taka wpadka kończyła się megaobżarstwem i przekładaniem diety na "następny poniedziałek"!
Najważniejsze to sie nie załamywać i następnym razem ładnie poprawić ;)
Buziaki! :wink:
Witam w czwartkowy ranek :)
Dziś już trochę lepszy nastrój na śniadanie zjadłam dwie cienkie parówki. Właśnie wypiłam kawkę bezkofeinową z mlekiem i słodzikiem i czeka na mnie zielona liptonka i slim figura.
Dziś już murzynek nie robi na mnie żadnego wrażenia
:D
Będę silna i dam radę ! no i najważniejsze nie będę się ważyć codziennie bo to mnie dołuje, zresztą czego ja chcę? przecież nie mogę chudnąć 2 kg na tydzień nie?
Ściskam dietkowo
własnie...w odchudzaniu tzreba wiele cierpliwości a wzaz z nia przychodzą efekty:) hihih
ooo ja tez dziś wcinalałam paróweczki -znacyz jedna ale pyszna była;p
i bardzo dobrze ze murzynek nie robi na Tobie wrazenia?dałas sobie rade?:)
Witam w piątkowy poranek, urodzinowo i dietkowo :)
Dziś kończę 29 lat mam nadzieję że do 30-stych urodzin będę już szczupła, zgrabna i powabna :)
Wczoraj wieczorem robiłam 3-bita i wyobraźcie sobie że gdy ścierałam na wierzch gorzką czekoladę to resztki które mi zostały wyrzuciłam szybko do śmieci aby nie kusiło, a kusiło ojjj ja kocham gorzką czekoladkę. Oblizałam tylko palec od bitej śmietany.
Nie ważyłam się dziś, zważę się za tydzień :)
hihi jestem pierwsza z życzonkami :):)
asiul78 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! Dużo zdrówka (dla Ciebie, męża i pociech :) ) szczęścia i spełnienia marzeń (oczywiście głównie tych o super figurze! :D )
Buziaki i torcik (niskotłuszczowy!) dla Ciebie ;)
http://img205.imageshack.us/img205/4360/10423021gm4.jpg
I gratuluję bardzo
1) nie "podjedzenia" czekolady
2) nie zważenia się.. ja nie mogę wytrzymać nawet tygodnia bez wejścia na wagę :( :P
Dziękuję ślicznie :)
taki dostałam prezent od męża:
http://www.timex.pl/action/produkt/i...ic_t2g021.html
w rzeczywistości jest jeszcze ładniejszy i w chromie :)
synuś właśnie tworzy laurkę
na śniadanko zjadłam środek kanapki z twarogiem ze szczypiorkiem i pomidorem:)