Asiulku nie podoba mi sie takie niejedzenie! to nie jest dohbre rozwiazanie do efektywnego chudniecia...zmuszaj sie i jedz regularnie...
Wersja do druku
Asiulku nie podoba mi sie takie niejedzenie! to nie jest dohbre rozwiazanie do efektywnego chudniecia...zmuszaj sie i jedz regularnie...
...zmuszaj sie i jedz regularnie...[/quote]
uwierz mi że zmuszać się nie muszę ja lubię jeść i lubię gotować i robić jedzenie tylko czasami nie mam na to czasu, jakoś tak wychodzi :?
kochana nie no ja chce tylko dla Ciuebie dobrze...i rozumiem ze czasu nie masz czasem a nie burczy Ci w brzusiu??
oj czasem burczy ale nie zwracam na to uwagi, wiem rybko że mówisz to w dobrej wierze :) ale ja nie zawsze tak mam :D
Ej! Jak to się stało, ze ja przeoczyłam Twoje fotki? :shock:
Fota "przed" i "po" zupełnie jak inna osoba :)
Jesteś naprawdę śliczną i SZCZUPŁĄ młodą mamą :)
Buziaki!
:oops: :oops: :oops: dziękuję za miłe słowa
z tą "szczupłą" jednak bym polemizowała zwłaszcza że na zdjęciu ewidentnie wywalona fałda na brzuchu :? no ale brzuch jest moją zmorą po dzieciach i bardzo trudno jest się go pozbyć, i tak już go nikt nie będzie oglądał (mam piękne rozstępy po bąbelkach) ale dla siebie i męża chciałabym go jakość zlikwidować, wiem wiem ćwiczenia ale weź tu ćwicz jak po całym dniu gdy dzieciaki padają o 21.00-21.30 ja lecę sprzątać myć gary i o 23.30-24.00 nieprzytomnie patrzę w lustro łazienkowe zastanawiając się czy myłam już zęby czy nie?
Dziś na ten przykład szłam z garderoby która jest u góry ze schodów u mojej mamy trzymając nelę na rękach zapomniałam jakoś o 2 ostatnich stopniach i wyrąbałam się wprost na kolana( gdzie jedno mam do bani-czeka mnie operacja) na szczęście nic się mojej kruszynce nie stało a ja chodzę trochę obolała- takie są efekty nie wyspania, a gdzie tu siła na ćwiczenia?
Buziaki
Kochana! Za dobrą mamą jesteś! Wygonić trzeba szkrabów spaciu wcześniej i zająć się troszeczkę sobą... Przecież dzieciaczki muszą mieć silną i wypoczętą mamę, żeby bez problemu poświęcała im swój czas i miała dobry humor :)
Chociaż wiem, że pisać to sobie mogę.. Pamiętam co było, kiedy moja mama użerała się z młodszym braciszkiem :roll: Czasem łatwo z tym "czasem dla siebie" nie było :?
nio kochaniutka tez musisz znależć czas dla Sibeie... bo sie wykończysz:P dzieciaki wio o 20 do łóżka a mamusia czas dla Sibeie:) a sypiaja Ci dzieci w dzień??
milego dnia kochana;*
Syn w marcu skończy 5 lat, nie śpi w dzień już od ponad 2 lat, Nela z reguły śpi w dzień, ale czasami się buntuje. Nie da rady położyć ich o 20.00 tzn. mogę je położyć ale i tak do 21.00-21.30 będą szaleć w łóżkach, to piciu, to siusiu to kupka, i tak aż nie nadejdzie ich pora. Muszę po prostu poczekać aż będą większe. Niki już jest samodzielny i wiele sam sobie zrobi, potrafi się też sobą zająć, gorzej z tą moją małą Nelinką ona jest jak mała huba przyklejona od rana do wieczora do mamy.
Ehhh te szkraby :)