-
Dziewczyny, ratujcie! załamka, straciłam całą siłę, całą motywację, przytyłam 3kg :cry: nic mi się nie chce, staram się ale w ogóle mi nie wychodzi
Tak sobie pomyślałam że nie nie będę zmieniać suwaczka, poczekam aż uda mi się zejść z powrotem do 74,8 choć wierzyć mi się w to nie chce :?
postawcie o pionu, zmotywujcie, nawet teraz tu rzadko zaglądam bo mi głupio że znów mam na plusie, brzucha mi wywaliło i czuję się jak wieloryb i zamiast coraz bliżej to mi coraz dalej.............
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
RATUJCIE MNIE PROSZĘ, ochrzańcie, nie wiem co.....
-
oj Asiulku a moim zdaniem powinnas przesunac suwaczka zebu widziec ile jest i ze sie rpzytylo a nie myslec ze dojdziesz do tego... przesun bedzie latwiej zaczac walczyc jak zoabczysz na suwaczku wiecej...no i stawiam do pionu tak slicnzie dietkowałas tyle osignełas...toż to sie nie godzi zostawic to wszystko:(:)
-
No nic od dzisiaj będę dzielna, nie mogę się poddać, wiem że do końca roku nie dam rady zejść z wagi na tyle by mieć 6 z przodu :? ale będę się starała, jakiś taki rozłam miałam, metabolizm zwolnił mi strasznie teraz chodzę już 4 dzień bez załatwiania się i brzuch mam jak balon :?
idę zrobić sobie kawkę, potem zjem jabłko i mandarynkę :) na śniadanko
-
Asiulku no i to mi sie podoba. ze sie nie poddajesz:)
-
Dziś ładny dzień za mną :D znów odzyskuję siły do odchudzania :D
Jogobella light opakowanie-90 kcal
Mandarynka-25 kcal
Pieczywo chrupkie wasa 2szt- 38kcal
Kefir-85kcal
salatka warzywna-200kcal
Jabłko-110kcal
Wieprzowina karkówka kawałeczek-80kcal
herbatki i woda
już mi lepiej
-
no i pięknie ..jadłospisik śliczny...i nie głodowałas tylko jadłas i super kalorycznie widze ze wraca chec i siła a tu świetnie:) Asiulku to co ile do świat na wadze ma byc u Ciebie?:)
-
super by było gdybym miała 70kg do świąt, już bym była szczęśliwa, ale nie sądzę aby mi się to udało :?
dziś robiłam pierogi z mięskiem hmmmm
a dziś zjadłam:
na śniadanko:
2xwasa z twarożkiem ze szczypiorkiem- 56cal
kefir- 88kcal
na drugie śniadanko:
małe jabłko- 50kcal
obiad:
2 małe pierogi -80kcal
jogurt jogobella light- 90kcal
-
po południu wypiłam sok z marchwi to -67kcal
na kolację zjadłam 100g słodko kwaśnej sałatki z tuńczykiem 150kcal
10g herbatniczków od dzieci :oops: 47kcal
-
ooooo Ty wyjadaczko herbatników!!!:) biedne dzieci...wyjadasz im :)
hihih ale ładnie dzis naparwde podoba mi sie Twoj powrot do dietki:) rozsadnej...oj kto wie moze sie uda choc było by to kosmiczne tepo w 6 tygodni 7 kg...ale ale...kto powiedział ze nie.... nie ma rzeczy niemozliwych ponoc:)
-
no jeszcze zjadłam pół parówki i jabłko ale i tak mnie mam 900kcal :D
szczerze wątpię aby mi się udało do świąt ale nic to prędzej czy później zobaczę 6 z przodu :D przez moje zachcianki mam dalej :wink:
Asiu dziękuję że tak wytrwale mnie odwiedzasz