gdzie jesteś kochana :?: :?:
całe szczęście, że rzuciłaś tę porąbaną DC, ma nadzieję, że już więcej się na nią nie skusisz, bo następnym razem dostaniesz ode mnie opr***
pozdrawiam weekendowo :) :) i odezwij sie jak znajdziesz czas
Wersja do druku
gdzie jesteś kochana :?: :?:
całe szczęście, że rzuciłaś tę porąbaną DC, ma nadzieję, że już więcej się na nią nie skusisz, bo następnym razem dostaniesz ode mnie opr***
pozdrawiam weekendowo :) :) i odezwij sie jak znajdziesz czas
Jak samopoczucie :?:
fajnie,ze do mnie zajrzalas bo dawno Cie nie bylo a zreszta mnie tez ostatnio nie ma bo czasu nie ma za bardzo :( Milego dnia :D
gdzie się znów podziewasz :? wracaj do nas :D
nicoletia - sprzedaję to, co mi z DC zostalo :) zaaden "specjalny" zestaw
MSzulz - niema obaw, napewno juz sie nie skusze :|
Wczoraj mialam zalamanie.
Zjadlam pol lodowki... chyba z 4000kcal
wymiary nadal te same mam ale na wage stane dopiero w przyszla srode, o sie boje, że znow wywali mi powyzej 70kg :(
kochana spokojie nie bedzie ponad 70 jednorazowy wyskok to wiesz czasem sie zdarzy a teraz do przyszłej srody trzymaj sie ładnie i zobacyzsz ze nie bedzie podskoku wagi:)
no, no uszy do góry kochana, tylko jak chcesz być śliczna to już omijaj lodówkę jak najdzie Cię taki słaby dzień, uciekaj z domu, albo zajmij się czymś, zacznij mega sprzątanie, lub weź się za prasowanie :wink:
każdy (no chyba za wyjątkiem asq-asi) ma chwilki słabości...
Biedactwo :( Trzeba bylo wpasc dom mnie na watek i wyladowac kompulcha :D Ja zawsze tak robie . Mam nadzieje, ze do nas wrocisz 8)
Dobranoc
raspberry do raportu :!: gdzie Ty się podziewasz :?:
raspberry gdzie jesteś :?: :?:
ja mam ostatnio dołka :( :( i szukam natychnienia na innych wątkach, im więcej tych pozytywów tym lepiej :wink: :wink: