ja tez przestaje jesc ze stresu i zmeczenia. a potem mam faze czekolady, nie jem nic tylko czekolade i kawe pije. stres zabija metabolizm.
Wersja do druku
ja tez przestaje jesc ze stresu i zmeczenia. a potem mam faze czekolady, nie jem nic tylko czekolade i kawe pije. stres zabija metabolizm.
No tak, palenie zmniejsza głód. Ja od kiedy jestem na diecie palę straszliwie, ale myślę, że mi za jakiś tydzień, może dwa, przejdzie, jak sięorganizm przyzwyczai. Pewnie, że dzisiaj mało co jest naprawdę zdrowe. Dobrze, że mam rodzinkę na wsi, stąd wiem, że niektóre produkty mam wyhodowane przez własną ciocię, a ona na pewno nie wiadomo czego tam nie dodaje. Wiadomo, są produkty mniej i bardziej zdrowe. Dlatego, skoro już mamy wybierać, to wybierajmy te bardziej zdrowe, choćby szczytem zdrowia nie były, nie mamy innego wyjście niestety. A jeszcze fajniej, jak ktoś ma działeczkę. Taka włsnoręcznie posadzona, pielęgnowana i wyrwana marchewka jest przepyszna:)
oj tak tak mam ja dzialeczke w polsce i doskonale wiem o czym mowisz. ja sie zawsze najbardziej rzucam na nasze wielkie truskawki i czeresnie sercowki. pyszota.
JA DWA RAZY ODCHUDZAŁAM SIE Z DIETETYKIEM. DODAM, ZE BYŁO SMACZNIE, ALE PO KOŃCU DIETY ZAWSZE JO-JO.
MOŻE DLATEGO, ZE PO NICH WRACAŁAM DO STARYCH PRZYZWYCZAJEŃ
TERAZ ODCHUDZAM SIE INBACZEJ. ZMIENIAM STYL JEDZENIA. I MIMO, ZE WOLNO TO WAGA SPADA :)
wczoraj przywitałam się z moim stepperkiem.
Jak już na niego weszłam (po pół godzinie patrzenia na niego i wmawiania sobie, że nie taki diabeł straszny...choć gdyby taki diabeł zobaczył mnie rozebraną uciekłby pewnie ze strachu :lol:) przerażona tą wizja, podniosłam się z kanapki, założyłam buciki i zaczęłam dreptac w miejscu. Później rozochocona zajełam się innymi ćwiczeniami (Przy wywijaniu hantlami miałam wizję jak jeden wypada mi z ręki i leci prosto w TV...wrrrr...więc skończyłam ćwiczenia) Tak się rozochociłam tymi ćwiczeniami, że dzisiaj bolą mnie mięśnie karku. Ale to taki przyjemny ból :roll:
wpadłam też na genialny pomysł (czasem tak mam :shock: ) i
zrobiłam sobie dwie kartki z tabelami. Na jednej co tydzień i przy pomocy miary krawieckiej oraz wagi łazienkowej (niezbędny sprzęt każdej odchudzającej się) będę zapisywała siebie w centymetrach i w tych nieszczęśnych kilogramach...kiedyś z powodzeniem już coś takiego prowadziłam.
druga tabelka jest codzienna: zapisuję w niej ile zrobiłam powtórzeń stepperem i ile czasu m to zajęło...+ czas i powtórzenia innych ćwiczeń.
Moze to tez mnie zmotywuje - tonący nie tylko brzytwy sie chwyta :lol:
Zmotywowała mnie tez kolezanka z pracy. Jak zobaczyłam ja po 2 tygodniach - jeju jak przytyła! A później zobaczyłam jej zdjęcie sprzed 3 lat - teraz wygląda conajmniej jak sama + dwa razy. Ja pewnie tez tak wyglądam :cry: i powiedziałam sobie: Kobieto zrób cos z tym!
i zrobiłam....
Adzik
widziałam Twoje zdjęcia. :) bardzo ładnie teraz wyglądasz :) i w blond włosach jest Ci do twarzy a przede wszystkim jest Ci d twarzy z ta waga jaka teraz masz. BRAWO !!!
Pozdrawiam serdecznie :):)
flex007 napisz coś więcej o Twoich nowych nawykach żywieniowych, proszę!
agaG z tymi tabelkami to dobry pomysł, też tak zrobię...! dzięki!
powodzenia w odchudzaniu dla wszystkich!
OKI TO CO NAPRAWDĘ SKUTKUJECytat:
Zamieszczone przez bogunia78
ZERO JEDZENIA PO 18,00 /WOLNO WODE I GOŻKIE HERBATKI ORAZ ZIÓLKA/
MOGE ZJEŚC COSIK TUCZACEGO RAZ W TYGODNIU / NP LODY LUB OBIAD W KNAJPIE/
NIE JEM DIETKOWYCH RZECZY /BO POTEM RZUCAM SIE NA NORMALNE/
JEM PRAWIE WSZYSTKO W ZMNIEJSZONEJ O POŁOWE ILOŚCI /TYLKO BEZ PRZESADY ZE SMAZONYM I MAKARONEM Z SOSEM/
TO BY BYŁO NA TYLE
A I WICZENIA MINIMUM 3 RAZY W TYGODNIU :)
DZIAŁA. POWOLI ALE DZIAŁA :) I NIE ZALICZAM JOJO :)
AGUŚ MOTYWACJA W POSTACI KOLEŻANKI JEST REWELACYJNA. NA MNIE ZAWSZE BARDZO DZIAŁAY TAKIE SYTUACJE :) NAPRAWDE. JAK TAKI OBRAZEK BIJE PO OCZACH TO CZŁOWIEK BARDZIEJ SIE PRZEJMUJE NIŻ WIZJĄ PLAŻY I SWOJHEGO TŁUSZCZYKU W PRZYSZŁOŚCI :)
GRATULUJE WICZEŃ :) PAMIETAJ TYLKO KOFANIE, ZĄ NA TAKICH PRZYRZADACH JAK STEPEREK SPALAMY TŁUSZCZYK DOPIERO PO 20 MINUTACH RUCHU :( NIESTETY NIE OD RAZU :)A I NAJLEPIEJ NIE JEŚ NIC NA 30 MINUT PRZED :)
ZA TABELKI PODIZWIAM. JA NIESTETY NIE UZUPEŁIAŁABYM ICH SYSTEMATYCZNIE :)
http://media.myspacepimper.com/conte...s/bears_76.gif
ROMANTYCZNYCH WALENTYNEK I WSZYSTKICH POZOSTAŁYCH DNI :)
flex007 dzięki za odpowiedź! ja też unikam makaronów... gorzej i u mnie z tym nie-jedzeniem po 18... to jakoś mi nie wychodzi...
no nic! muszę jeszcze trochę w swoich nawykach pozmieniać...
AgaG jak tam walka z kg?