http://republika.pl/blog_ou_3410522/3903437/tr/waga.jpg
SŁODKIE :) I JAKIE PRAWDZIWE
Wersja do druku
http://republika.pl/blog_ou_3410522/3903437/tr/waga.jpg
SŁODKIE :) I JAKIE PRAWDZIWE
AgaG powodzenia! najtrudniej zacząć, potem już będzie z górki!
fajnie, że mąż Cię wspiera!
no i tego dietetyka - zazdroszczę!
pozdrawiam!
Dopiero wczoraj wróciłam z tygodniowego wyjazdu :)
Zaniedbuję Was troszkę ale niestety praca nie wybiera...
Tłusty czwartek... :shock: dobrze że nielubię pączków, no chyba, że z ajerkoniaczkiem :lol: a ten może nawet być bez ciasta, w formie płynnej... na moje szczęście wszedzie były z dżemem. Na moje nieszczęście moja mam upiekła chruściki i nie wiem jakim cudem dwa znalazły się w moim brzuszku :twisted: takie tycie...maleńkie...
Waga stoi w miejscu (w łazience :lol: ) Cały tydzień nie drgnęła ale grunt, że stoi bo jeśli poszłaby w górę chyba szlag by mnie trafił. Wina jest oczywiście po mojej stronie. Nie ćwiczyłam a na wyjeździe niestety nie mogłam dokładnie przestrzegać diety, liczyłam tylko kalorie i chyba sie przeliczyłam skoro waga stoi. A może zepsuta jest ? :?
Wczoraj był Podkoziołek, znowu pączki...tak za mną słodkie chodziło, że z tego głodu zlizałabym ten lukier...ale lukru też nie lubię. Najgorsze jest to, że mój mąż jest chory na cukrzycę i słodkiego u nas w domu jest TYYYYYYYYYYYYYYYYYYLEEEEEEEEEEE!
Najgorsze są czekoladki...ciastka, cukierki i takie tam wafelki mogą nie istnieć. Ale CZEKOLADA :lol: to jest TO!
Brak mi motywacji. Wczoraj wieczorem potknęłam się o mój stepperek, nawyzywałam go bo palec strasznie mnie bolał - ale minełam go. Mój "złośnik- mąż" powiedział, że to zemsta za to, że go ignoruję (stepper nie męża) i że upomina się o swoją porcję chodzenia która chroni go przed zardzewieniem...
Jednak trzeba się ruszać.
Dobrze. Dzisiaj się wezmę, odłożę lenia na bok i pospaceruję.
Pozdrawiam Was :) serdecznie
No nareszcie sie odezwałaś :) Stęskniłyśmy się :D
No to teraz jesteś w domku i możesz prowadzic idealną dietkę i ruszać sie... I nie masz już żadnej wymówki :D A ten steperek to widocznie na prawdę się za Tobą stęsknił :D
http://meigeneris.files.wordpress.co...o_fat_lady.jpg
JAK TO NIE MASZ MOTYWACJI ?
nadchodzi lato :) letnie bluzeczki, letnie garsonki i garnitury ....plaża i bikini.
nio i masz mnie :) bedę krzycze jak nastepnym razem olejesz syteperek :)
przysięgam :) ja mimo, ze narazie nie pracuje za intensywnie zwlekam sie codziennie o 5,30 z ciepłego łóżka i biegnę na 7 na siłownię :)
to, ze waga nie drgneła jest pewnego rodzaju sukcesem, umiesz utrzymac to co już wypracowałaś, chocby malutki spadek :) waga naogół nas kocha gdy wiczymy /czytaj właż na steperek :)/
w tłusty czwartek prawie każda z nas grzeszyła, wiec ...zapomnijmy o tych dwóch chruścikach :)
ja tez mam mase czekoladek w domu bo mój facet to Sucharek i mimo iż wcin a dwie czekolady dziennie i dwa obiady waży 63 kg :( czyli o dwa mniej ode mnie po moim odchudzaniu :roll: ....nic życie :D
buziaki i miłej dietkowej środy :)
hehehhe! podoba mi się Twoje poczucie humoru - świetnie potrafisz opisywać różne rzeczy, hehehhe
no ale bierzemy się w garść i niech ten stepperek będzie w użyciu!!!
ja właśnie pomykam robić "brzuszki"...
http://www.bradfitzpatrick.com/store...un-cartoon.jpg
DUŻO SŁONECZKA W TEN CUDNY CZWARTEK :)
flex007 super masz te obrazki... a ten z wagą jest the best! hehehhe :)
DZIĘKUJE :oops: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez bogunia78
JA JESTEM WZROKOWCEM I DLA MNIE WIĘKSZĄ MOTYWACJĄ JEST ZOBACZENIE ZDJECIA GRUBSZEJ KOBIETY NA PLAŻY NIŻ MÓWIENIE CO JA KUPIE SOBIE JAK SCHUDNĘ. MOŻE DLATEGO WKLEJAM WSZEDZIE OBRAZKI. ABY TAK NA BESZCZELNEGO :BIC PO OCZACH".
A ŻE DIETKA NIE MUSI BYC NA SZTYWNO CZASAMI CHCE PODZIELIC SIE DOBRYM HUMOREM. DIETKA Z OPTYMIZMEM IDZIE ŁATWIEJ :)
http://www.strykowski.net/fotografia...nkila_1754.jpg
BUZIAKI NA TEN WSPANIALE ZAPOWIADAJĄCY SIĘ WEEKEND