Kasiczka bede krzyczec : GRATULUJE! twarda byłas - brawo :) jestem dumna :0
a ty agn to masz takiego klapsiora że hoho...makowiec och ty niedobra - żeby mi to byl ostatni raz nu nu Ale wierze że dalej będzie ci szlo wzorowo ;)
Wersja do druku
Kasiczka bede krzyczec : GRATULUJE! twarda byłas - brawo :) jestem dumna :0
a ty agn to masz takiego klapsiora że hoho...makowiec och ty niedobra - żeby mi to byl ostatni raz nu nu Ale wierze że dalej będzie ci szlo wzorowo ;)
Hejka wczoraj juz nic nie pisałam , bo po 18 juz spałam jak zabita 8) Jestescie kochane. potraficie człowieka podbudowac
FANYARE, AGN- mi tez było ciezko :roll: ,ale juz na zadne wpadki jedzeniowe nie mozemy sobie pozwalać :oops:
A dzisiaj na sniadanko zjadłam:
:arrow: skibka czarnego chlebka
:arrow: 100g sałatki z makreli
:arrow: kubek kefiru
Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest ładna pogoda słoneczko świeci, wiec na pewno na spacer z pieskeim sie wybiore :wink:
Milego dzionka zycze :)
to bardzo dobry pomysl - duzo ruchu to duzo spalonych kcal..no i piesek będzie szczęsliwy ;) he he
No piesek zadowolony i to bardzo 8) A na obiadek zjadłam:
:arrow: 300 ml zupki fasolowej
:arrow:i sucha skibka chlebka do tego :wink:
:arrow: szklanka mleka 1, 5% tł wiem, ze troche dziwny zestaw, ale jakos tak wyszło :lol:
W ogogle cały dzien miałam ochote na cos słodkiego, wiec wypijam szklanke mleka z łyżeczką kakao i przeszło, nawet nie musiałam dodawać cukru czy słodzika 8)
Ciesze sie ze nie zjadłam czegos innego, bo u mnei w domu jest pelno słodyczy: princessy kokosowe, mleczne, orzechowe, pierniczki, czekolada, ale ja sie nie dam 8)
Moja mama to ma szczęscie ciagle wcina słodkie, a ma taka figurke że hej 8)
Ty też będziesz mieć figurkę, że hej! :P Tylko będziesz musiała troszkę więcej nad tym popracować niż Twoja Mama ;)
A połączenie zupy fasolowej z mlekiem to rzeczywiście dziwne połączenie :P Ale... widziałam jajecznicę z kapustą kiszoną więc już nic mnie nie zdziwi ;)
Ach troche zawaliłam, bo wlasnie zjadłam płatki czekoladowe z mlekiem i patrze na opakowanie a tam 398 kcal w 100g :shock: masakra :!: :!:
Musze chociaz pocwiczyc troszke, zeby sie pozbyc wyrzutów sumienia :oops: :oops:
Nie martw się o te płatki, parę brzuszków i po bólu :D
No tak z tymi wpadkami to trzeba troche przy.......ać. :D
Jestem troche zmęczona i jeszcze jutro taki strrrrrrrrrrrrrrresssssssssssssssss!!!!!!!!!
:arrow: PATRZ U MNIE
AGN wszystko będzie dobrze, tylko spokojnie :wink:
A ja zrobiłam dzisiaj 100 brzusków i od jutra bede codziennie godzinke ćwiczyć 8)
e to tylko płatki - nic sie nie stało..ale gratuluje że sie oparłaś słodyczom i tak sprytnie wyrolowałs organizm , który krzyczał: słodkie słodkie słodkie ;)
brawo :) buziaki