no I super tak trzymać 8) Ja zamiast słodyczy jem suszone owoce pyyyycha, a jak juz ma ochote na cos słodkiego to robie kogel- model z łyżka kakao 8)
Wersja do druku
no I super tak trzymać 8) Ja zamiast słodyczy jem suszone owoce pyyyycha, a jak juz ma ochote na cos słodkiego to robie kogel- model z łyżka kakao 8)
slodycze...............ech szkoda gadac....ja je po prostu kocham:)
No niestety kazdy ma jakas słabość ja uwielbiam taka wielka swieza bułaczke z serem szynka pomidorem i duuuuzo majonezu. Kiedys potrafiłam trzy na raz takie pochłonac :shock:
Jak znam Caisse , to jej sie uda na pewno...trzymam kciuki. Walczymy o siebie przecież:-)
mmmmmmmmmm tkie buleczki tez lubie:)
za chwilke bedzie tu moja przyjaciolka Romka-wspomozcie ja dziewczyny:)
fajnie ze juz dolaczylas do Grubaskow:)
:lol:
czesc caissa74 :)
kazdy ma jakies słabosci :D
moja jest zółty ser :D
masakra... nadal nie umiem sie mu oprzec :mrgreen:
pozdrawiam i zycze wytrwałosci :D
mialam juz kilka diet w swoim zyciu, po porodzie wazylam 68 kg:) pozniej doszlam do 90!!!jeszcze rok temu mialam ok. 75 kg,ale ostatnie pol roku, to bylo jedno wielkie jedzenie-mialam w nosie doslownie wszystko-czego rezultatem jest moja obecna waga-najgorsze jest to , ze moj maz ciagle mi powtarza, ze nie jestem gruba, ze ladnie wygladam itp, podczas gdy ja nie mieszcze sie w zaden ciuch:(:(:(
chciałam rzec ze hm... ładnie na zdjeciu wygladasz :D
ile masz wzrostu??? bo chyba nie znalazłam :mrgreen:
acha moze warto poprostu kupic wieksze ciuchy?? (eeeeeeeeeeeee wiem ze to głupie :mrgreen: )
ja mam 168 wzrostu,a co do ciuchow, to sila rzeczy musialam sobie kupic kilka wiekszych:):)ale mam zamiar na wiosne ich juz nie zakladac:)