Wersja do druku
Caissa- no to u Ciebie musi być rzeczywiście ciepławo jak pranko wywiesiłaś na dwór :lol: Ja jeszcze muszę z tym poczekać :wink:
Muszę sobie zakupić te batoniki muesli - niedaleko mnie, w sklepiku nie maja takich!! :evil: , a że czasami mam ciągoty do słodkiego, to na jbezpieczniej spałaszować takiego co ma ok. 80-90kcal i jest smaczny i zdrowy :lol: :wink: A próbowałam batoiki CORNY i sa fajowskie :oops:
Ciaoooooooo
:D :D :D hejka dziewczynki!!!!!
jak Wan niedziela mija???
u nas pogoda sie popsula- pada deszcz:(:(
jak dietkowanie????
pozdro for all!!!!
:lol:
Hejka!
Ale fajna fota!Bardzo ladnie wyszlas.
U mnie wczoraj katastrofa byla,ale dzis pieknie rozpoczety dzien.I mam nadzieje ze wytrwam.Waga tez pokazala dzis 59,2kg wiec jest powod do radosci:)
:D :D hejka!!!!
ja wczoraj zmiescilam sie w 1200 kcal, za to w piatek mialam przegiecie:):):)
dzis jest paskudna pogoda...doslownie napawa pesymizmem...ale coz..takie uroki :lol: :)
U nas zimno jak ci miedziela mija?? :)
:D niedzielka...calkiem dobrze, tylko ospale i nudnawo......czekamy na gosci......moze bedzie weselej...raczej napewno:):) a co u Ciebie???
Hejo!!
Jak tam ze znajomymi, dajecie czadu??? :roll: :roll: :lol: :lol:
Jak dietka?
U mnie dzisiaj spadł śnieg :shock: i jest ślicznie i biało :D
Pozdrawiam.
Naprawdę ładniutcy jesteście :D
Ja też jak mam napad ochoty na niedozwolone, pomagają ogórki kwaszone.
U mnie to wiało paskudnie przez cały weekend, mało mi głowy nie urwało :evil:
A, i za sprawą Twojego wątku dzisiaj kupiłam sobie mrożone truskawki 8)
ja dzisiaj sobie zrobilam przepyszna salatke meksykanska :) malo kalorii jak na obiad a ile witamin! troche wegli bo jest makaron i fasolka ale jak sie da niewiele to nie trzeba sie bac ;) niedziela to zawsze moj dzien na nauke
:D witam w poniedzialek!!!!!
wczoraj przeholowalam diete o dobre 200 kcal :oops: :oops: :oops:
wiadomo - alkohol....
mam teraz wyrzuty sumienia, ale coz ja poradze,....stalo sie i koniec...poza tym wszystko ok i juz lece was odwiedzac:)
:D :D Adzik!!! NIE umialam cie znalezc--masz swoj wateczek?????dzieki za odwiedzinki:) chetnie wpadne z rewizyta...tylko nie wiem gdzie..........pozdrawiam
Cześć, cotam marne 200kcal, ja to przekroczyłam wczoraj limit, chyba o 2000 kcal :oops:
Urodzinki męż :wink: alkohol :twisted:
:D :D za to dzis juz pelna mobilizacja?????
na szczescie maz ma urodziny tylko raz w roku:):)
Witaj Caissa :)
Co tam u Ciebie słychać? Jak Ci idzie dietkowanie?
U mnie jest ok, dietkowanie wporządeczku - gorzej z nauką :roll: Cholernie mi się nie chce, a tu teraz same egzaminy :?
A tym przekroczeniem limitu w niedziele się nie przejmu - każdemu się zdarza.
Jak będziesz miała jakąś imprezke w domku to przeżuć się na czerwone winko wytrawne - coprawda nie jest jakieś tam rewelacyjne, ale z alkoholi ma najmniej kalorii.
Miłego dnia Caissa :)
Ale w tą sobotę pierwsze urodzinki ma synuś :lol: więc znowu impreza :twisted:
i słodkie grzeszki :oops:
200 kalorii, spoko! Co to jest 200 kalorii, mi się ostatnio zdarza nawet o 500 za dużo :lol:
:D dzieki za pocieszenie...sama na siebie jestem zla...ale coz...czasami po prostu sie przegnie i koniec:):)
Hej kochaniutka przepraszam ze cie nie odwiedzam za czesto jak i reszte dziewczyn ale niestety wrocilam do szkoly i teraz mam straaasznie malo czasu...:( sprawdzian za sprawdzianem i wogole....na jutro mam oddac projekt biura a nie bylo mnnie na lekcji jak tlumaczyla to mam nadzieje ze jakas pozytywna ocenke dostane ... co tam kochana u ciebie?? widze ze idzie sie suuuper :) ciezsze sie bardzo ejstem z ciebie dumna:)
:D u mnie.......hm........
ide na nocke do pracy:(
juz sie nastawiam psychicznie...oj bedzie ciezko.....poza tym jeszcze czekam na meza i musimy zrobic jakies wieksze zakupy, bo jak mam nocki to w tygodniu nie chce mi sie po sklepach chodzic.......
pisze sobie liste zakupow:):):)
dzis dietka bez zastrzezen--- na razie 750 kcal............ w srode mam zamiar sie zwazyc:)
zobaczymy co ciekawego mi waga pokaze, jutro mina 3 tygodnie od kiedy dietkuje z wami:):)
:D :D POSTANOWIENIE
DO WALENTYNEK ROWNE 80 KG!!!!!!!!!
Ładnie Ci idzie, równiutko po kilogramie na tydzień - super!
Też bym tak chciała, ale do tej pory jakoś mi się nie udawało przestrzegać 1200, może od dzisiaj będę bardziej konsekwentna, bo skończyły się w domu zapasy niedozwolonych produktów.
A więc uwaga na zakupy: kupujemy w nadmiarze tylko dietkowe produkty, a tym złym mówimy NIE!!! :lol:
:D wiesz...im jest wiecej do zrzucenia tym podobno szybciej schodza.......do pewnego momentu....a pozniej juz powolutku.....zawsze tak mialam pierwsze 10 kg poszlo szybko:):):)
Kurcze, 10 to by było dla mnie wybawienie...
A wydaje się to takie proste... 10 tygodni i już :roll:
Chyba muszę nad swoją motywacją trochę jednak pomyśleć :twisted:
W sumie ja tez powinnam mieć jakieś postanowienie na 14,a dokładniej na 15 lutego - mam wtedy 5 rocznicę ślubu 8). Marzenie ważyć 60kg hehehehe, chyba raczej jest to niemozliweeeee, albo raczej niezdroweeeeee, co Wy na to????
Ps. To prawda najgorzej schodzą ostatnie kg :( , ale my jesteśmy twarde!!!!, zresztą TO jeszcze przede mną.
POZDRAWIAM
:D hejka!!!ja juz po pracy...zaraz ide spiochac...ale jeszcze na chwilke wpadlam do was:):):)
Agn- gratuluje rocznicy slubu!!!fajna date mieliscie:)..czemu niezdrowe...masz jeszcze 3 tygodnie:):)
Alegna-motywacja to podstawa--jestem pewna ze osiagniesz swoj cel:):)
Kochana Ty wyślij mi swój numerek gg , bo mój wirus żarłoczny listę wpieprzył :lol:
Hej kochana co u ciebie??? :) jak dietkowanie??
Witaj Caissa :)
Co tam u Ciebie słychać? Jak czytam Twój wąteczek to widzę, że wszystko jest ok.
Tak się wtrące do Waszej rozmowy i przyznam Wam rację. Najszybciej spadają pierwsze kilogram, a później też jest spadek - tylko, że troszkę wolniejszy. Ja przez ostatnie 3 tygodnie miałam zastój waga wskazywała 65, a w tamten czwartek jak wskoczyłam na wagę było 2 kilogramy mniej :)
A jutro czeka mnie pierwsza lekcja dance areobiku :) Już nie mogę się doczekać :)
Miłego dnia Caissa :)
:D hejka wszystkim!!!!
wlasnie wrocilam od lekarza...wczoraj w pracy dostalam goraczki....wiec zaraz z rana szybko trzeba bylo temu zaradzic :wink:
mam jakqas odmiane wirusowej grypy...i musze lezec:) ale nie bede;)...w kazdym razie jestem chora.............a co ciekawego u Was????
Cześć caissa,
Leż w łóżeczku jak lekarz nakazał, bo jeszcze z wirusa zapalenie płuc się zrobi :evil:
U mnie dziś piękne słoneczko więc na spacerek się wybieram co i na figurę dobrze wpłynie :D
Trzymaj się cieplutko i do zdrowia wracaj :wink:
:D fakt...coraz gorzej sie czuje.....dziwna ta choroba--doslownie zwala z nog.... :shock:
oj Caissa..........ty lepiej uwazaj na siebie!!!!!!
wiesz ze taka grypa moze miec multum powiklan!!!!!do lozka i lezec!!!
u mnie dzis kaplica---dol osiagnal wielkie rozmiary....... :cry:
Co sie z Toba dzieje kochaniusia??? zaraziłaś sie ode mnie ???Buziaki
Cześć!!! :lol:
No to musisz się pilnować, żeby domowników nie zarazić!!!!!!!! Do ciepłego łóżeczka, troche snu, trochę z nami pogadaj :lol:, bierz lekarstwa, pij ciepłą herbatkę z cytrynką i miodem :wink: blablabla.......... :wink: SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA
:) przespalam sie godzinke i juz mi jest lepiej.......aha!!! a co najwazniejsze!!!kupilam sobie wczoraj steper :):):) jest super, liczy zuzyte kcal itp
poza tym robilam tort czekoladowy---ale---uwaga 100gram kremu ma tylko 150 kcal-- znalazlam gotowy krem light do ktorego dodaje sie mleko 1,5 %:):)
http://<a href="http://www.fotosik.p...50b3b6d57m.jpgimages31.fotosik.pl/125/447e99f6a0fda909m.jpg[/IMG]
:D :D jak zwykle cos zle zrobilam ale niewazne:)():):)
:P
Fajne stoperek i przydaje sie :D :) zdrowiej nam kochana szybciutko :)
:D wlasnie znow mi sie pogorszylo i mylam do lozka.....wpadne jeszcze pozniej do Was:):):)
papap :(
Kochana, ale Ty teraz osłabiona, to nie ćwicz na tym stepperku ;) I jedz owoce i warzywa, do zdrowia musisz wracać!
Ja też mam stepper... Stoi za telewizorem od co najmniej roku :lol: :twisted: