Miłego dnia Caissa oraz udanego tłustego czwartku :)
Wersja do druku
Miłego dnia Caissa oraz udanego tłustego czwartku :)
:D hejka wszystkim...ledwo sie z lozka wygrzebalam....jestem nietomna:)...zamiast lepiej jest gorzej... :(
a co u Was???
widze,ze tez nie ma Was na forum.....szkoda....
Cześć caissa widzę że zdrówko nie najlepiej,
więc w ramach dietki :twisted: wszamaj kochana dziś pysznego pączusia
i wracaj szybciutko do zdrowia. :wink:
:( na szczescie paczkow nie lubie....
ale faktycznie czuje sie podle...a lozko wyciaga ze mnie reszte energii...musze zrobic jakis obiad--moze jak sie rozruszam to mi bedzie lepiej.....nie cierpie byc chora :cry:
Hejo!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:
Ja też nie cierpie byc chooora :wink:
To pilnuj sie, bierzesz jakieś lekarstwa??????????????????
Kochana te dwa sprzęty to Twoje???????? U lalalalalalaal...........................:roll:
Pozdrawiam :lol:
No widzę ,ze sie ładnie zaprawiłaś...Mężusia jako termofor polecam :wink:
I daj spokój z dietą...wiesz ,że w chorobie nie pomoże...dużo owoców i jogurcików...Ty nie lubisz pączków???" Od kiedy???
To wracaj szybciutko do zdrowia Caissa :)
:D hejka dziewczynki!!!
dzieki za troske....
Agn-- nie biore antybiotykow tylko witaminy i mineraly....tu lecza troszke inaczej niz w Polsce-od razu nie daja silnych lekarstw, tylko probuja wzmocnic organizm , zeby sie sam obronil:):)
wyjatek stanowia leki przeciwgoraczkowe:)
poza tym ok!!!laweczke kupil mi maz a steperw sumie tez bo musial po niego jechac...to przy okazji zaplacil:):):)
Romka--ja juz nie pamietam kiedy jadlam paczki.....ale patrzac na nie tu w sklepach to wcale mi sie ich niechce...nie kupuje wiec
Elunka--dzieki:)
Na grype polecam paracetamol i konska dawke wit C.Mnie w ciagu 3 dni stawia to na nogi.
Zamiast paczkow,bo za berlinerkami nie przepadam,kupilam sobie dzis schoko crossaint.MMmmm....
Ja na chorobę polecam:
Piwko podgrzane tak aby było fajnie cieplutkie nie za gorące :D
Wkubeczku zrobić kogel - mogel, czyli jedno żółtko i 2 łyżeczki cukru
Kogel - mogel zalać ciepłym piwkiem i dobrze wymieszać
Pić wieczorkie przed spankiem a później pod pierzynką
najlepiej z drugą połową :twisted:
SUPER ROZGRZEWA (piwko)chociaż druga połowa też hi hi hi
:D :D oj Recmal!!!! ty kusicielko:):)
A ja się będe upierała przy mężowym termoforku do łóżeczka
no i moze jeszcze taka mieszanka:
zabek czosnku rozgnieść zalać pól szklanki letniej wody, dodać sok z połowy cytryny , łyżkę miodu i trochę imbiru najlepiej świeżego. Zatkać nos i wypić...stawia na nogi ...
:D wiem wiem...nie ma to jak maz( njlepiej wypoczety)
nikt nie stawia na nogi tak jak on:):):):):):):):):)
Ale jak utrzymasz męża w łóżku jak się czosnku najesz :lol:
Mówię rób koktajl dla siebie i męża, a potem razem się wypocicie :twisted:
I po chorobie :wink:
Jasne Reci ...mezowi też nie zaszkodzi...zawsze mozesz powiedzieć ze to na wrazie czego :lol:
:D :D :D z nim nie bedzie problemu...on kocha lozko:):):) nawet jakby cale wience czosnku lezaly obok :lol: :):):):):)
To oprócz kota mamy jeszcze meżów podobnych...mój tez kocha łóżko :lol:
:D :D :twisted: :twisted: :D :D
no widzisz:):)mamy szczescie po prostu:)nawet ten sam znak zodiaku:)
A poza tym można powiedzieć,że czosnek to afrodyzjak :lol:
Siła sugestii zawsze działa na facetów :lol: :lol:
A maż jaki ma znak? mój jest taki wagoskorpion...sama przejsciówka... :lol:
:D :D zgadza sie...im sie wszystko wmowi:):) :lol:
Kurcze wyszykował sie juz muszę leciec Pa!
:D :D wlasnie sie wazylam...............znow kg mniej:):) to pewnie przez te chorobe....ale i tak sie ciesze:):)
:D :D :D to moja druga polowka:):):) :lol:
:D ooooooooooo coz ja widze???dwa golabki:)
wyscie sie dobrali...tyle lat i nadal milosc kwitnie- tylko pozazdroscic.......mam nadzieje ze odwiedzicie kuzynke jak bedziecie w Polsce????
schudlam 2 kg!!!wyobrazasz sobie!!!to cieszy!!!lece do innych dziewczyn,buziaki
:D Blitz..no jasne, ze tak!!!ciesze sie razem z toba!!!!!zobaczysz jakie laski latem bedziemy:):):):) :twisted:
No ladnie, ale sobie poplotkowałyście o facetach :P
To ja mam jedną rzecz wspólna z Wami - mój mąż też kocha łóżko, a tak między nami to chyba każdy......heheheheheh :P :lol: :lol:
Gratuluję tego kilograma :lol: , no tak dwa gołąbki, nawet koszulki maja w krateczkę :lol: :lol: :wink:
Pozdrawiam
Sliczne zdjecie :) miłośc kwitnie...:) miłośc moim zdaniem to naprawde piekne uczucei:) KOCHANA gratuluje spadku wagi :) jestes silna osiagniesz swoj cel :) ja w ciebie wierze i jesczze pomoge :)
a jak mam odczytać mojego priva????????
ja nie umiem :( , prosze o wskazówki
Ładne zdjęcie :)
Gratuluję kiloska!
Cześć kochana!!!!!!!!!! 8)
A jednak jestem mądra 8) - odczytałam PRIVA - DZIĘKUJĘ ZA DOBRĄ RADĘ :wink:
Jak się okazało mialam dwie prywatne wiadomości :wink:
Buźka i pozdrawiam, życzę miłego dzisiejszego dietkowania. :lol: :lol:
Ps. Poźniej odeśle Ci pełną wiadomość -oczywiście prywatną :wink:
WITAM WITAM
Jaka z was piękna para :lol:
Kilogramków zrzuconych też gratuluję :lol: :lol: :lol:
U mnie klapa, dietę szkag trafił, więc ubytku wagi brak,
Nawet się nie ważę bo pewnie i z kilo przybyło :cry:
Miłego dzionka.......lutowego!!!
:D CZESC DZIEWCZYNKI!!!!
no to tlusty czwartek mamy za soba...pozostaje sledzik:):):):):)...
co u Was ciekawego??jak dietka leci???? :twisted:
eee sledzik fuj. nie lubie. no chyba ze czasem rolmops, ale to naprawde czasem i tylko jeden. u mnie fitness zaczal dawac pierwsze efekty: splaszczenie mojej oponki, luzne spodnie, tylek i uda mniejsze. a moj ukochany nawet stwierdzil ze raczki mi schudly tez.. oh boze dzieki za zajecia 6 dni w tygodniu. dopiero drugi tydzien i juz widac.
:D hej Adzik!!!
ogladalam twoje fotki...i jestem pod wrazeniem-teraz wygladasz super.....ja mam podobne fotki:) na niektorych wygladam jak babol a na niektorych jak laska:):):):) takie metamorfozy sa niesamowite:)dlatego warto sie odchudzac!!!pozdrawiam:)
o dziekuje bardzo :) tak byla to najwieksza zmiana w moim calym zyciu. jestem teraz inna osoba, odrodzilam sie calkowicie i wszyscy moi znajomi to potwierdza. ja jestem teraz bardzo pewna siebie - a jak facetow wyrywam! a nawet i czasem leca na mne (jak moj tomasz, dal sie zlapac w siec no i teraz zostaje tam z wlasnej woli). ludzie mi mowia ze jak bylam gruba to wygldalam staro :shock: a teraz podobno sie odmlodzilam, podobno wygladam na 15 lat, zawsze i wszedzie jestem pytana o dowod - a mam 21 lat! wiec to dla mnie duzy komplement.
:D ja majac 21 lat nie mialam problemow z sylwetka-wszystko sie zaczelo po urodzeniu dziecka i okropnej diagnozie lekarskiej-po ktorej mialam 3 powaznie operacje i leki-sterydy-po ktorych wygladalam jak balon.....
ale coz- takie zycie!! wazne, ze mam sile walczyc!!!! :wink: pozdrawiam i..........nie wyrywaj za duzo facetow :twisted: :twisted: :twisted: (zarcik)
wspolczuje, jest to napewno strasznie przykre wiedziec, ze sie tyje nie dlatego ze sie obzera tylko przez leki. spokojnie, juz nie wyrywam od 6 miesiecy, nie musze, bo tom mnie caly czas wyrywa sam i ciagle powtarza ze jestem najpiekniejsza na swiecie. poza tym ja jestem zakochana okrutnie wiec, inni faceci nie istnieja i z zimna krwia odrzucam nawet takie propozycje ktorych nigdy bym nie odrzucila beda singlem. sa plany, ze byc moze juz we wrzesniu bedziemy mieszkac razem, bo on kupuje dom i ja sie wprowadzam, potem wakacje w hiszpanii a potem zabieram go do polski zeby poznal moich rodzicow, ja wiem ze jestem strasznie mloda ale zaczynam czuc ze to juz ta pora.
:D wiek tu nie gra roli...nie patrz na stereotypy, tylko na to co ci serducho podpowiada:)