-
Hejka!! :lol: :lol:
Dzięki dzeiwczyny za odwiedzinki :wink:
Powiem jak na spowiedzi, - kurczę w tym tyg. nie spisywałam w notesie - co i ile zjadłam , nie wiem dlaczego tak jakos wyszło :roll:
To nie dobrze, bo w sumie niewiadomo jak trzymałam się z tą dietką, niby starałam się na "oko" dietkować, ale rzczywistośc może być inna, no cóż następny tydzień........., sprzątanie i itd (małe gotowanie)........, ech.................
Caissko- dokładnie ten sen to lęk przed koszmarnym wyglądem :wink:
RECMAL- hm....... murzynek, ja dawno go nie robiłam......., ile jeszcze zostało Ci lat nauki??
Ilus - to fajnie, że jestes zadowolona z nowej fryzurki - nic nie poprawia naszego ego, jak zadowolenie z wyglądu (zwłaszcza dot. kobiet :wink: )
Romka- to o tym swiniaczku to pierwsze słyszę, ale i tak podejrzewam, że bedziemy jedli...., widzę, że też niezły miałaś sen :wink:
POZDRAWIAM WAS I ŻYCZE MIŁEGO WEKEENDU
-
Ja też kiedyś wieprzowiny nie jadłam, ale to dlatego, że miałam straszną fazę na to, że mam żydowskie korzenie, a świnka przecież niekoszerna. Z tymi korzeniami w końcu nie wiem jak jest (możliwe, że sobie to wymyśliłam), ale świnkę czasem jem...
Różne już fazy i pomysły w życiu miałam. Wegetarianką np. ponad rok byłam. Nadal mi gdzieć w duszy świta, że zwierzątek się jeść nie powinno (moja siostra mówi, że nie je niczego, co za życia miało oczy i na świat mogło patrzeć)... teraz by mi trudno było, poza tym mój Tomcio by mi nie pozwolił... bo on tradycjonalista.
Agn, sen przedni, najważniejsze, że zadziałał i przejęłaś się dietką, haha :) Romciu, jeśli Ci się neandertalczycy śnią, to znaczy, że jesteś dzieckiem ku;tury i uciekasz od natury. ŻARTUJĘ :D :D,, tak mi do głowy przyszło...
Agn, a to specjalnie dla Ciebie:majtasy
http://free.art.pl/viola_fot/6l-u-fot-majtki.jpg
-
Ci neandertalczycy chcieli mnie chyba zjeść czy jak...może za tłusta byłam i nie zjedli :lol: . Na coś sie duża waga przydała :wink:
Agnus buziaki na niedzielke zostawiam :lol:
-
Witaj Agn...........jak świniaczka też lubię szczególnie na gulasz, ale ostatnio odkryłam u nas w sklepiku mięsko gulaszowe z indyka, dużo lepsze :lol:
A szkółki to mi niewiele zostało...........14 czerwca (w dzień moich urodzin) mam obronę pracy dyplomowej, bo to studia podyplomowe są i tylko rok trwają :lol: ...na szczęście :lol:
Miłej niedzielki życzę :wink:
-
Beczy w trawie baraneczek
nawołując w niebogłosy
Życzę zdrowia i radości
Wam z okazji Wielkiej Nocy
I dyngusa mokrutkiego
By Wam szczęście dopisało
By rodzinne były święta
By wam nic nie brakowało
-
Agn nie ma to jak "motywujący sen", heheheh :)
kręcisz już hula?
pozdrowienia! miłego dnia!
-
Hejka!!!
Byłam dzisiaj u dentysty na wyrwaniu zęba 8-ki. O rany jak ja się bałam!! :shock: :shock: OCZYWIŚCIE dostałam znieczulenie, ale nogi mi latały na kozetce..........i byłam bliska płaczu..............., aż tu nagle już po wszystkim, ufffffff
Od sniadania nic nie jadłam o 16,00 miną 2,5 godz jak odbyło sie TA akcja i w końcu coś zjem - pomidorową z klucami. Już mnie ssie...........
Misio - te majatasy sa fajne, moje to były koszmarne........... :shock: :lol:
Romka - dzięki za buziaki :wink:
RECMAL - o to dobrze że tylko rok i trzymam juz kciuki za obronę :wink:
caissko - juz życzonką świąteczne??? Dziękuję. Buziaki -CMOK
boguniu - hulam, hula lalalala :lol:
Pozdrawiam i lecę do klusek - bo sie rozgotują.
-
agn Ty jak zwykle w kuchni... :D
-
Witaj Agn........... widzę że wczoraj spotkanie z terrorystą :roll: .............ja też zawsze się boję przed :cry:
A pomidoróweczkę miałaś i to z kluchami :roll: ni moja ulubiona zupka, mniam mniam :lol:
-
Cześc dziewczyny!!
No nie ma wyjścia z tym gotowaniem -boguniu- nie mów mi, że Ty nie gotujesz????
ja mam różne fazy, wczoraj weszłam na onet i szukałam ciekawych przepisów na święta, jeden juz wypróbowałam (dzieci się zajadały), a mianowicie: jajka faszerowane masą z tuńczyka -pychaaaa. Mam zamiar zrobic na święta pachnący, swojski chlebek :wink:
Tym razem -chyba, na sniadanie przyjdzie do mnie teściowa :shock: :shock: , ma remonty z dachem, a na obiad i reszte pierwszego dnia jadziemy do mojej mamy.
Na drugi dzień świat zaprosiłam znajomych i szwagierkę z rodzina, ech.........
SZYKUJE SIE KAWAŁ ROBOTY!!!!!!!
Dzisiaj wysprzątala sypialnię, a jutro zabieram sie za pokój(wspólny:nasz i naszych dzieci-czasami jest w nim misz masz, heheheheheheh, a moja szwagierka taka pedantka-trochę jej zazdroszczę, jak ona utrzymuje taki porządek, co prawda dzieci ma już duże:13i15lat-chyba jej nigdy nie dorównam, a ona mi nie dorówna w gotowaniu- bo nie cierpi!!!, ALE JESTEM ZŁOŚLIWA, CO?? HAHAHAHAH, NIE NIE JESTEM-TYLKO SIĘ POCIESZAM, HAHAHAH)
Dzisiaj poćwiczyłam z hantelkami, jeszcz pilates chciałabym zrobic 8)
RECMAL- dzisiaj juz czuję sie lepiej, nawet mnie tak nie boli 8) , ale uważam jak jem :P
Dentysty się boję, opowiadałam bratu o wczorajszym dniu - uśmiał się, a ja razem z nim, ale na kozetce u dentysty wcale nie było mi do śmiechu :P
POZDRAWIAM WAS- HEJKA