nie opowiadasłas...wiec czekamy:):)
no zdjecie sliczne... Romeczko wygladasz naparwde coraz lepiej:):) a na to szczescie na buzce przy Tomku az milo patrzec:P:P
http://morningglory2.files.wordpress...sandwiches.jpg
Wersja do druku
nie opowiadasłas...wiec czekamy:):)
no zdjecie sliczne... Romeczko wygladasz naparwde coraz lepiej:):) a na to szczescie na buzce przy Tomku az milo patrzec:P:P
http://morningglory2.files.wordpress...sandwiches.jpg
Hej kochana co tam u ciebie ?? dawno mnie nie bylo na diecie wogole tu u ciebie jakosnie mialam czasu szkoła niestety nie tak ogranicxała....:-? teraz jest troszke lepiej choc mam łamane oceny no i niestety bede musiala to zaliczyc :-? ehh normalnie masakra ale ciesze sie ze juz wakacje a 17 sie zbliza :D hehe w egipcie to na pewnoo schudne:)
Romeczko bardzo ładna z ciebie dziewczyna, jak porównam z pierwczym zdjęciem (tym na schodach) to aż się wierzyć nie chce :shock: Trzymaj tak dalej a lacha będziesz nie z tej ziemi :!:
Super razem wyglądacie i fajnie że wolny czas razem spędzacie :lol:
Hejka kobietki moje kochane!
To ja moze na początek o tej wycieczce z dziećmi...Otóz, kiedy mojego Tomcia nie było, dzieciaki wyciagły mnie na rowerówke...pojechaliśmy sobie nad wodę, jakies 7 kilometrów...cały czas pod wiatr i pod górkę, więc trochę siły w to włożyliśmy...Nad wodą wykapaliśmy sie, a jakże by inaczej :wink: I okrężną droga ruszyliśmy do domu... Ujechaliśmy jakieś 4 kilometry i mojemu synusiowi trzasła dętka...prowadziliśmy rowery przeszło 5 kilometrów, wyobrażacie sobie???...Kurcze zapieprzyłam w pedał chyba z 3 razy i mam limo na łydce takie ,ze hej :lol: Ale fajnie było, zawsze jak sie gdzieś wybieramy bez Tomcia to coś nam się przydarza :wink: Acha...jeszcze nas krowa goniła, bo się komuś zerwała :lol: Znaczy ona podobno szła do domu, ale my się balismy i zwiewaliśmy przed nią :lol:
No...to tyle, wczoraj spedziłam superowy dzionek nad wodą, napluskałam się i w ogóle było super!!!
A najważniejsze mam 90 kilo!!!Huraaaaa!!!!!Znów 1,5 kg mniej!!!!
Przepraszam wpadnę do Was potem, bo dzieci wróciły ze szkoły i trza oprzątnąć :wink:
Buziaki.
no gratuluje spadku wagi brawo!!!!, oby tak dalej
a zdjecie supe, wygladasz slicznie( Tomciu oczywiscie tez :lol: )
pozdrawiam
Romeczko na poczatku...brawo!!!!! waga spada w pieknym tempie...ciekawe czy Tomek juz mysli ze za niedlugo zapuszcza wlosy:P:P
po drugie nie no widze ze wycieczke mieliscie super...a co do krowy to Ona pewnie sie Was bala bardzie niz Wy jej hihihih:)
http://kuchenny.blox.pl/resource/01_0032.jpg
Romciu, ja Ci bardzo bardzo bardzo serdecznie gratuluję. Tak mi jakoś jest "wzruszenie", że Ci gratuluję wszystkiego, od kilogramów poczynając, poprzez dzieciaki, a na ucieczce przed krową kończąc. A na zdjęciu wyglądacie prześlicznie, ładnie Wam jest razem ze sobą, przyjemnie popatrzeć. A Ty się tak filutrernie i ładnie uśmiechasz, że od razu się człowiekowi humor poprawia....
Aha, czlowiekowi czyli mnie, żeby nie było.
Witojcie kumy!!! hihi.
Troszku się dziś nasprzątałam i zaraz idę popiac jak ja to mówię , bo taką mam dziś wewnętrzną ochote!
Dzieki Wam za gratulacje...mój Tomcio mówi ,ze ma mnie coraz mniej, a ja wciaż choć widzę ,ze schudłam chced wiecej...tyle ,ze juz coraz trudniej to idzie :wink: ale co tam...walcze dalej...ten tydzien raczej nie bedzie należał do udanych , bo zbliża się nasza ukochana ciocia z walizeczką czerwoną i jadłabym nawet tynk ze ścian, gdyby był u mnie takowy...a jako,ze mam regipsy tych nie ruszam, bo za dużo z nimi roboty :wink:
Asku nie wiem jak z tymi włoskami Tomcia będzie, bo miga sie jak diaski...zaczyna mi wmawiać ,ze jak 75 osiągne i td...ale ja mam tu w wąteczku czarno na białym napisane(no moze na szaroniebieskim :wink: ) i tak łatwo się załatwic nie dam hihi.
Ta krowa to chyba by na nas uwagi nie zwróciła, jakbyśmy sie głupio nie zachowywali, ale cóż...to było silniejsze od nas :wink:
Misiu cieszę się ze humor mogę Ci poprawic, ja sie tam smieje, bo nie ochłonęłam po tym jak mnie podniós i tyłek przesłonił fotkę...ubaw był iezły...
acha znalazłam fotke z autentyczną aureolkas, ale jest okropnir duża , ale jak się z nią uporam to ci pokażę :wink:
Buziaki kobiety moje kochane.może zajrzę potem , bo Tomcio dziś do 22 w robocie.
To specjalnie dla Misia...ja jako anioł...phiii...zrobiłam zeza , więc się za bardzo nie przyglądac hihi.Zdjęcie przesłała mi kuzynka ze swojego aparatu, nawet nie pamiętam kiedy było robione...ale jakos chyba poczatek maja.
http://img73.imageshack.us/img73/1311/jaanioekqv7.jpg
Romko, ty nie wygladasz na 90 kg. Ja dalabym Ci jakies 80. I jaki fajny usmiech. Zgadzam sie z Misiem w 100%