http://www.glitterplaatjes.be/glitte...rig/18hjhl.gif
Romeczko, dziś wieczorkiem juz wyjeżdżam, wpadłam się porzegnać :D
Zatem do piątku :wink:
Pozdrawiam i życzę miłego dnia !
Wersja do druku
http://www.glitterplaatjes.be/glitte...rig/18hjhl.gif
Romeczko, dziś wieczorkiem juz wyjeżdżam, wpadłam się porzegnać :D
Zatem do piątku :wink:
Pozdrawiam i życzę miłego dnia !
Witaj Romeczko :lol:
Zobacz kochana jak ta czwóreczka piękna jest :lol: :lol: :lol: moje wielkie gratulacje i niech mąż drży :wink: Jak tam po imprezce bo ja tak szczerze to się cieszę że już po bo mój brzuszek by tego dłużej nie wytrzymał :wink:
:D co u ciebie ?????????????????????????ja ostatnio nie wiem w co rece wlozyc, poza tym stracilam rachube czasu i przestrzeni:):):):)do tego wiosenne zmeczenie..........i depresja gotowa:):)
milego dzionka:)
Zaznaczam tylko ,że żyje i żadne ufo mnie nie porwało...Wpadnę po 18 jak Tomcio pójdzie do pracy to wszystko opowiem i pozaglądam do Was...
Humor mam dziś do d...wiec nie wiem co dziś będę głupiego wypisywać...z góry sorry :wink:
paaaa Buziaki
Romeczko prosze o usmiech:):)
No to teraz trochę sie wygadam!
Płytki moje aerobikowe...nie wiem już czy pisałam ...są takie dziwne, nie mogę sie wciągnąć...ale teraz i tak nie będę ćwiczyć , bo @ zagościła parę dni wcześniej...Dziś tylko kilka wymachów z butelkami, coby ręce poćwiczyć...
Tomcio jedzie na trzy dni na jakieś głupawe szkolenie ...jestem wściekła...poza tym dziś mnie wszystko z tego powodu wkurzało, jego zresztą też i wciąż się na siebie boczyliśmy...
Wesele nawet nieźle...ludzie sie bawili, choć ja jakoś nie miałam takiego nastawienia jak zazwyczaj...
Rozstrojona jestem...
Buziaki( i Usmiech dla Aśki :) )
Chciałam jeszcze napisać, ze ostanie moje diety dochodziły tak do 96, 94 kilo i sie załamywałam...mam nadzieję ,że teraz pójdzie lepiej...trzymajcie kciuki. :?
Oj widzę że humorek nie najlepszy :cry: ale nie załamuj się, mąż wróci i wszystko będzie ok. :lol:
Trzymam Cie za słowo Reci :wink:
Mój jak wyjeżdża na szkolenia to mnie cholera bierze bo wyobraźnia działa :roll: ale jak wraca i opowiada tylko o samochodach i nowych technologiach (bo on lakiernik) to od razu mi lepiej i po kłopocie :lol:
Witaj Romeczko!!!
Szkolenia...........hm...mój nie jeździ na szkolenia, ale jakby tak było, to tez dzialałaby mi wyobraźnia 8) DLACZEGO TO MY NIE JEŻDZIMY NA TE SZKOLENIA!!!! :evil: :evil:
Romciu a co do dietkowania to nie poddawaj sie!!! Wczesniej odchudzłaś się bez nas......a teraz MY JESTEŚMY, więc masz duuuuużo wsparcia i na pewno Ci się uda!!!!
Co do ćwiczonek, to trzeba parę razy prześledzić co jest na płytce, a poźniej będzie jak z górrki....hehehe
BUZIACZKI I DUUUŻO SŁONECZKA DLA ROMCI :wink: