A ja tez zjadłam jednego pakala i wliczyłam go w limit dzienny
jakos zle sie czuje, dostałam okres, głowa mnie boli
pozdrawiam :wink:
Wersja do druku
A ja tez zjadłam jednego pakala i wliczyłam go w limit dzienny
jakos zle sie czuje, dostałam okres, głowa mnie boli
pozdrawiam :wink:
agn,
hej słonko,
zjadlaś jednego, to dobrze....ale ja stwierdzam, ze takie jedzenie to juz nie dla mnie.! czułam jak mi to siedzialo na zaladku! szkoda, ze na basen nie moglam isc, bo rezerwacje bybly na caly!...
ale dzis sobie zaszaleje ;) 8)
Wez sobie jakies lekarstwo na ten bol!
:wink:
pozdrawiam
Meduza.
Witam witam :)
Jak mija dzionek?
Widzę, że pozwoliłaś sobie wczoraj na pączusia... No jak żołądek się odzwyczai od spożywania takich pokarmów, topóźniej kiepsko reaguje... Albo to my kiepsko reagujemy nauczone do lekkości w brzuszku :)
Cześć!! :lol: :lol:
Dzisiaj czuje się lepiej. To prawda, że jak są "ciężkostrawne" wyskoki podczas tego dietkowania, to człowiek i organizm czują sie jakoś dziwnie :wink:
Ja dzisiaj prawie przepisowo ok.1300kcal, ciekawa jestem czy waga mi spadła w tym tyg, aż się boję wchodzić, ale z tym poczekam do poniedziałku.
Pozdrawiam
Co słychać? Odezwij się :D
Oj chyba gdzieś sie nam zgubiłaś...