Dzięki dziewczyny, ja też się cieszę nawet z tego 0,5kg
A wadze i tak przydało by się lanie, tak dla przykładu na przyszłość :lol: :lol: :lol: :wink:
Wersja do druku
Dzięki dziewczyny, ja też się cieszę nawet z tego 0,5kg
A wadze i tak przydało by się lanie, tak dla przykładu na przyszłość :lol: :lol: :lol: :wink:
Wielkie, wieeelkieeee GRATULACJE :!:
Śniadanko już pyszne zjadłam, tylko z obiadkiem problem. Reszta zje ziemniaczki z sosikiem ale ja się dziś nie piszę, ma być dietkowo to będzie :wink:
Tylko lodówka świeci pustkami, ani warzyw ani kurczaka, do sklepu nie skoczę bo mi dzieci szkoda na tą okropną pogodę wyciągać, Nie ma rady z obiadkiem muszę poczekać do 15 jak mąż z pracy wróci :cry:
Nie ma rady :!:
Podziwiam koleżankę, ja bym nie mogła patrzeć na sosik i go nie wszamac...choc odrobinkę :wink:
A tam z sosikiem właśnie w sklepiku byłam, mały spał a Natalka baje oglądała więc szybko obróciłam :lol:
I takim sposobem na obiadek będe miała warzywa na patelnię z piersią z kurczaka mniam :wink:
no rzeczywiście mniam, ale to akurat u mnie częsty obiad i wszyscy go lubią...całe szczescie , bo szybko znika do samego konca i nie kusi zeby go wyżrec :lol: :lol: :lol:
A ja robię tylko jedną porcje dla siebie na jeden raz, bo moja rodzinka roślinożerna nie jest :wink:
:D hejka!!
najpierw sorki, ze znow hurtowo--brak czasu:(:(
dzeki Wam, ze pamietacie o mnie:):):)
wieczorkiem postaram sie byc na dluzej:):)
dietka w miare:):), buziole:) :D
Witaj RECMAL!
Właśnie znalazłam odrobinę czasu i wpadłam z rewizytą
Dziękuje za wywód o zastraszaniu wagi na pewno wyprubuję, zwłaszcza że dzisiaj świnia jedna pokazała pół kilograma więcej (nie wim dlaczego dietkę trzymam - przynajmniej staram się)
Trzymaj się ciepło bo na dworze straszny chłód!
Kangurko, nie martw sie ...te wagi sa wredne i przewrotne,ale nie zawsze wiedza co sie dzieje...moze jestes przed tymi dniami i to dlatego :wink:
Reci i jak obiadek zjedzony?