-
Witajcie dziewczyny!!!!!!!!!
U mnie dzionek wczorajszy jak i dzisiejszy nie ciekawie..........maluszek znowu chory mimo że w piątek było już ok :roll: ...........wczoraj dostał strasznej gorączki i przy tym ma taki kaszel że aż wnętrzności wypluwa, lekarze mówią że to wirusowe :cry: mam nadzieję............pogoda piękna a my w domku musimy wegetować :cry: straszne ale cóż nie ma rady :roll:
Misiu na te imprezki to nie mam sposobu zawsze wcinam przekąseczki i dania ciepłe, popijam drinkusie i obiecuję sobie że następnego dnia minimum jedzenia :oops:
Kangurku super że już jesteś, bo jakoś dziwnie wszyscy po kolei znikają :lol:
-
Ojej, ja biednemu maluszkowi życzę zdrowia!!
A co do imprez, marny nasz los, jak widzę.... :)
-
Ja tak na szybciutko , bo znów zalatana jestem;-)
Maluszkowi duuuuuzo zdrówka, straszne sa te wirusiska...:-(
A imprezy...cóz...kazdy ma swojego konika, ja tam też sobie nie odpuszczę...raz mi sie wtedy udało o 200tylko przekroczyc, ale kazda inna imprezka pada cała dieta :wink:
Ale jakos w koncu trzeba sobie dogadzac od czasu do czasu nie :lol: :lol: :lol:
Pozdrowionka i Buziole wielkie
-
:) hejka:)
ooooo widze ze synio chory:(..............mojego tez dopadlo jakies chorobsko, ale przez weekend jakos do siebie doszedl:)
zdrowka dla maluszka i pozdro dla mamusi:)
-
Witajcie dziewczyny :lol:
Wpadam rzadko bo czasu mi brak.........maluszek nadal chory, wczoraj byliśmy znowu u lekarza i coś niepokojącego dzjeje się w oskrzelach ma teraz inne leki i trzeba czekać jak zadziałają :cry: ................a od noszenia syncia bo strasznie marudny to tyle kalorii spalam że sił mi brak :wink: ..............dietka spoko trzymam 1000 tylko ćwiczeń zero :oops:
-
Ojej, ja nie wiem, co się dzieje ostatnio, wszyscy łapią jakieś choróbska płuc, oskrzeli, gardła...... Niech już wszyscy zdrowi będą, bo to się robi niepokojące!!!!
-
Misiu to ta pogoda .........dawniej jak była zima to była jak lato to było lato..........a teraz zgaduj zgadula jaka pora roku jest :roll: ............organizmy wariują :wink:
-
No wariują... ja przecież zachorowałam 4 tygodnie temu, a do tej pory przynajmniej 5 - 7 razy dziennie mam napad kaszlu i się krztuszę.... gardło boli. Niech to się już skończy... jeszcze Wam się dzieciaki męczą....to niesprawiedliwe, bu...
-
Słyszałam że na takie pobolewania gardła bardzo dobry jest pyłek pszczeli, można go kupić w aptece........podobno dobry jest po infekcjach :wink:
-
Pyłek pszczeli?? Ale co to i jak to??