-
Witajcie dziewczyny!!!!!!!
Romciu obawiałaś się że Ci neta wyłączą a te dranie mi wyłączyli.........tak znienacka :roll: ......podobno renowację jakiś tam anten robią :roll:
Ale dzisiaj już jestem.........synuś nadal chory ale poprawa już jest :lol: .......za to córcia nadrabia zaległości i też sobie zachorowała :roll: ...........rozrywki mi dostarczają tymi chorobami, tak żebym się nie nudziła :wink:
Ang moje dzieci : córka 8 lat, synek 13 miesięcy
życzę zdrówka Twoim pociechą :lol:
-
:D hejka Recmal!!!!
ja przed tymi swietami mam taka karuzele ze nie wiem w co rece wlozyc...przykro mi, ze tak rzadko do Was wpadam, ale uwierzcie-brak czasu i wiecznie zmeczona.jak juz mam chwile to jestem juz tak nietomna,ze ide spac:(:(
-
Caissko ważne że w ogóle zaglądasz :lol: ..........a przed świętami to wszędzie chaos panuje :roll:
-
Witaj Recmal :!:
Widzę, że nasi synusiowie są prawie w tym samym wieku, tylko córuni nie posiadam.
wspólczuję ci z powodu choroby dzieciątek, mój całe szczęście nie choruje a i takpotrafidac mi w kość -te nasze kochane dzieci
-
Dziś mam taki fatalny dzień że szkoda gadać.....problemy na uczelni (studiować mi się jeszcze zachciało :roll: )............dzieci chore :cry: że już sił mi brak............i waga też do kitu spada :cry: .........marzyła mi się na święta 65kg..........bo wiecie wielkie świąteczne śniadanie u mnie moja rodzinka, teście i siostra męża a ja w nowej figurze, a tu kicha :cry: ..........żeby chociaż 68 było...........masakra dobita jestem na maxa ..........dobrze że mężusia mam fajnego i mnie pociesza i przytula :D
-
Reci...zobacz jak pięknie wygląda Twój tikerek...a do świat jeszcze cały tydzień...jak zaczniesz sprzatac, to padnie tyle ,że nam znikniesz. Tyle już poszło, pójdzie i więcej...zobaczysz.
Buziaki
-
Hejka!!!! :lol: :lol:
O........a myslałam że synek sporo starszy, to rzeczywiście masz urwanie głowy.
Wiem cos na ten temat, szkoła i dzieci :roll: :roll: :roll:
Przerabiałam to...., a przeważnie to było tak, że jak miałam jakis egz, zaliczenie itp to dzień przed była zarwana nocka, bo "coś", a to chore, a to źle spało, a to brzuszek bolał itd.........
MATKI SIE MAJA!!!!!!!!!!!
A CO DO WAGI TO NA 100% BEDZIESZ MIAŁA TE 68KG DO ŚWIĄT - JESZCZE TYDZIEŃ -SPRZĄTANIE, GOTOWANIE, NA PEWNO ZLECI :wink:
Pozdrawiam - miłego wekeendu
Ps. a meżuś to fajny jak przytula, pociesza........ :wink:
-
Mężusia należy przytulić, skoro taki kochany. Chociaż, jak mniemam, nie muszę Ci o tym przypominać :D :D Wagą się nia martw, teraz tyle roboty, sprzątania, ślęczenia w kuchni, latania... oczy będziesz przecierać ze zdumienia, kiedy znowu na wagę wejdziesz:)
-
A ja tam latania za dużo nie będę miała...sprzątam na okrągło, więc jak zwykłe porządki to traktuję...no tylko te okna...sporo ich mam...
A w kuchni też za długo nie poślęczę, bo nic wielkiego nie będę robiła...jakoś nie przepadam za tymi świętami...
Buziaczki Reci.
-
Witajcie laseczki..........u mnie humorek troszkę lepszy, ale nadal mam doła :cry: chyba przesilenie wiosenne :roll: .............ja Romeczko też nie sprzątam na święta bo ja porządeczek lubię cały czas a okienka i tak myję tak raz w miesiąc przy okazji sobotniego sprzątania...........a jedzonka też za bardzo nie robię bo nie będę go później jadła przez kolejne dwa tygodnie :roll: