Witaj Misiu :lol:
Ja też ostatnio mam problem z utrzymaniem limitu :cry: tyle że ja go przekraczam o trochę więcej :oops: i wiem że przytyłam, bo mi ta wredna waga naocznie pokazała :shock:
Nie wiem co Ci doradzić z tym limitem, bo sama muszę wrócić do 1000