-
hej Misio jak tam zdrowie?
U mnie z listonoszami tak samo, nie chce im sie pofatygować na 1 piętro (kurde mogliby chociaż zadzwonić domofonem to bym zeszła na dół :evil: )
Widzę że bardzo dużo rzeczy wygrywasz :D
Mikołaj Ryszard Bombaj jest cudowny, też takiego chce :D
Gratuluję zmieszczenia się w spodnie! Ja też mam dzisiaj wielki dzień, oddaję mamie spodnie które kupiłam sobie jakiś tydzień przed rozpoczęciem diety bo... są za duże :D Trochę mi ich żal ale przecież kupie sobie inne, mniejsze, ladniejsze :D
-
Zdrowie dziwacznie. Bez gorączki, nie budzę się już w nocy kaszląc, ale cały czas coś z tym gardłem jest nie tak, jak trzeba. Nie mogę za bardzo na dwór wyłazić, bo zimne powietrze mnie makabrycznie w gardło boli. Krztuszę się ciągle, ale mniej wypluwam, za to bardziej się duszę.
A Mikołaj pewnie, że fantastyczny, dostałam Go kiedyś od mojej licealnej klasy na osiemnastkę. Tydzień temu go pierwszy raz od siedmiu lat wyprałam, cóż to było za wydarzenie. Ma nawet parę zdjęć z tego zajścia :)
A co do konkursów, to czasem, jak chwilowo mi się nudzi, to klikam tu i ówdzie, czasem się jakiś sensowny konkurs na necie napatoczy. Widać mam szczęście, ale nie powinnam tego mówić, bo je spłoszę. A więc oświadczam, że nie mam absolutnie żadnego, nawet najmniejszego szczęścia :)
Beciu, gorąco Ci gratuluję oddania mamie spodni, to jest coś!
-
-
Misio nareszcie trafiłam na Twój wątek :D
Muszę Cię jeszcze raz pochwalić... Twoje innowacje w mojej diecie działają - codziennie dobijam prawie do 1000 kcal i całkiem nieźle się czuję... oby mój zapał w kierunku zdrowego odżywiania trwał nieustannie :D
Idę teraz na rowerek i przy okazji obejrzę jakiś filmik... ale przed snem koniecznie ponownie do Was zajrzę :D
Pozdrawiam
-
-
Oooo, koala, jaki słodki!! Mój Kiciuś mówi, że mu przypominam koalę, bo też taka leniwa jestem :D:D:D:D
Lauro, cieszę się, że wpadłaś na mój wątek. I cieszę się oczywiście, że innowacje w diecie podziałały. Takich innowacji można wprowadzić sobie więcej, żeby się nie zrobiło monotonnie :) O, jak ja bym chciała mieć rowerek stacjonarny!! Szukam sponsora! Dziewczyny, wrzucać grosiki do kapelusza!! :D:D:D
http://losowastrona.org/images/kapelusz.jpg
A ja dzisiaj się głowię, co na obiad zrobić. Chyba się skończy na wątróbce, bo ją uwielbiam, a dawno nie jadłam. Mój Kiciuś nie przepada, ale raz na jakiśczas chyba mogę zrobić coś, za czym on nie przepada, a ja lubię, nie? Jak Kiciuś będzie głodny (a wszystko wskazuje na to, że będzie, bo sobie kanapek do pracy nie wziął), to zje, co mu dam :)
Bo głodne Kicie mogą robić dziwne rzeczy:
http://www.guy-sports.com/fun_pictures/cat_fish.jpg
-
http://www.fizyka.net.pl/ciekawostki/grafika/snieg2.jpg
JA TAM NA WATRÓBKE YM SIE NIE OBRAZIŁA :)
MILEGO DNIA MISIU
-
ja wątróbki w zyciu nie jadłam...
ja tu już złotóweczke przyszykowałam na rowerek także wrzucam :)
http://www.digitalphoto.pl/foto_gale...006-0113_s.JPG
-
Zazdroszczę Ci, do konkursów to nie mam nawet minimalnego szczescia :? :( Nigdy nic nie wygralam :( Los sie wogole do mnie nie usmiecha :(
P.S
jakbys miala jakies fajne internetowe konkursy to daj znać :lol: Jeszcze w takich nie bralam udzialu a rusz :twisted:
Proszę: :D
http://www.sweetlifeny.com/productim.../catslglol.jpg
-
Oooo, dostałam pieniążki! I lizaki! Jak fajno. A co do konkursów, to możecie sobie spojrzeć tu: http://www.e-konkursy.com
Czasem jest coś fajnego.
A jeśli o obiadek chodzi, to będzie żurek. Z kiełbachą, haha. Mam nadzieję, że dorwę gdzieś białą, bo lubię. Porcja ma 300 kcal, w sam raz na obiadek.
http://www.delecta.pl/_photo/2007031713-zurek_141.jpg