-
Narobiłyście mi apetytu tą dyskusją na temat obiadu :D Ja co prawda jestem w pracy i wrócę dopiero o 17 do domu, ale wczoraj przygotowałam zupę z soczewicy.
Póki co zadowolę się kanapką z serem i warzywami (niezbyt zdrową bo to bułka kajzerka, a przecież do pieczywo powinno się wyeliminować na diecie, ale nie popadajmy w paranoję).
-
O, a jak robisz zupę z soczewicy? Ja lubię soczewicę i zawsze jestem ciekawa nowych przepisów. Jest pyszna pasta z soczewicy, dawno jej nie robiłam, może zrobię....
http://www.kuchnia.tv/img/kuchniotek.../soczewica.jpg
-
Misio ja się nie wysilam... porcja dla mnie składa się z: dwóch szklanek wody, jednego ziemniaka, jednej marchewki oraz 20g soczewicy czerwonej. Całość gotuję na ziarenkach smaku ziołowych i suszonych warzywach :lol:
Jak na moje mało wyszukane podniebienie i brak talentu kulinarnego nie jest to najgorsza zupa. :D
A ta pasta z soczewicy to skomplikowany przepis?
-
O, to może sobie kiedyś taką zupę zrobię? A pasta z soczewicy jest równie łatwa do przyrządzenia. Soczewicę (oczywiście miękką) i zeszkloną na patelni cebulę (z odrobiną wegety) przeciskasz przez maszynkę, doprawiasz, czym tam chcesz (ja radzę pieprz ziołowy i curry) i koniec roboty. A pyszna jest, mniam. Mniamuśne kanapeczki można robić z taką pastą.
http://www.wildbeancafe.com/liveasse...na_180_144.jpg
-
Wpadłam z poniższym zdjęciem do Flex, ale stwierdziłam, że ja też chcę je mieć, bo się przy nim rozczulam. To sobie sama wklejam, no.
http://merlin.pl/images_big/0/PS-57320.jpg
-
-
Faktycznie nieskomplikowany ten przepis na pastę... muszę koniecznie zrobić i spróbować - zamiast gotowego pasztetu sojowego.
Jeśli macie jakieś ciekawe przepisy na sałatki (bez mięsa i ryb, bo ich nie jem) to podzielcie się proszę...
Miłego popołudnia - ja niedługo kończę pracę - czuję się chwilowo obżarta - zjadłam w ramach podwieczorku dużą pomarańczę, którą popiłam szklanką zimnego mleka 0,5%.
-
Hej :)
Wpadam z rewizytą :)
Wy tu gatki-szmatki o jedzonku, że aż się głodna zrobiłam :) A tak przy okazji, to macie może jakieś ciekawe propozycje śniadań? Bo ja juz nie wiem co wymyślac... :(
-
No to może to, co ja ostatnio: ćwierć kostki chudego twarogu z odrobiną jogurtu naturalnego i łyżką miodu? To ma ok. 100 kcal, a jest pyszne. Ambo to samo, ale na słono, ze szczypiorkiem. Albo pomidorem. Wtedy warto dodać curry, jest wtedy pyszne. Albo to, co ostatnio zżeram na śniadanko: dwie kromki wasy, na to po plasterku małym jakiejś wędlinki (ja lubię kaczkę faszerowaną) i po połowie plasterka żółtego sera hochland. Razem ma 130 kcal. Oj, dużo by można wymyślić :) Sałatkę owocową np. walisz kawałek pomarańczy, kiwi, winogron, banana, jabłka, polewasz jogurtem naturalnym i masz cacy śniadanko. Ja sobie lubię też dodać kilka ziaren granata.
http://www.uwielbiam.pl/recipies_pic/203_106.jpg
A tak w ogóle to są fajowe przepisy na tym portalu, ze strony głównej się na nie wchodzi, link jest gdzieś po prawej stronie chyba.
-
Dziewczyny widzę, że Wasze śniadania są urozmaicone... wstyd się przyznać, ale ja od 2003 roku na śniadanie jem codziennie :oops: jogurt z płatkami (ostatnio sante granola)... tyle lat już to trwa, ale jakoś nie mogę się wyzbyć tego nawyku. Nie wyobrażam sobie innego śniadania :lol: Żeby nie było tak monotonnie dopycham owocami :?